Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż jest bezrobotny. jak to znieść? ?

Polecane posty

Gość gość

Jak długo znosił się bezrobocie swojego męża? ?? Ja już wariuje. Mąż od miesiąca bez pracy i nie specjalnie się kwapi na szukanie jej. Szuka jak ja mu powiem i przypomnę sam z siebie w ogóle. We wtorek ma rozmowę próbna w końcu i teraz to już w ogóle nic nie szuka. Ja się denerwuje przez jego obojętność a on się wkurza ze ja się denerwuje. Do wszystkiego podchodzi na luzie. Jeszcze komornik siadł na konto bankowe wczoraj a jego motto brzmi "jakoś to będzie "... juz mi ręce opadają bo ja dodatkowo dorabia sobie w czym mogę w wolnym czasie a on w tym czasie siedzi sobie w domku. I tak przekręcić kota ogonem ze ja czuję się winna ze wciąż się czepiam. Bo czepiam się. .. nie mam ochoty na sex przez ta sytuacje bo dla mnie to są dość duże problemy i po prostu sex to ostatnia rzecz na jaka mam ochotę tym bardziej ze on mnie drażni swoją obojętnością jak nikt inny. I zapewne tak też jest odwrotnie.... niech ktoś mnie pocieszyć? Jeszcze mowie mu ze jak będzie trzeba to wyjadę za granicę do pracy żeby nadrobić nasze kłopoty finansowe a on zostanie z dziećmi. Oczywiście wiem ze to niemożliwe bo praca mnie tu trzyma i w ogóle nie mam raczej takiej możliwości ale chciałam zobaczyć jego reakcje a on na to:to jedz. Ręce opadają. Nie da się x nim w ogóle pogadać żeby usiąść znaleźć wspólne wyjście z tej sytuacji bob Wdl niego każda moja próba rozmowy na ten temat to ze ja się czepiam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziady to zlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojego brata jest podobnie, ale to jego zona nie chce iść do pracy, na kase nie pojdzie bo ona sie nie nadaje, bo znajomi bedą się smiac ze skonczyla jako kasjerka, na sprzątanie nie pojdzie bo ...i tu wymysla sto powodow, ze tam chcą z grupa inwalidzką, ze chcą emerytek...brat pracuje i jeszcze dorabia u znajomego na budowie, a ona siedzi z dzieckiem i gapi się w ekran, zle to widze, nic do takiej osoby nie dociera, czeka az praca sama przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w końcu się zorientuje że dzisiejsze kobiety za darmo i bezrobotnym nie dają. Nawet jak to mąż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty pracojesz a mąż gotuje pisze sprząta itp. Kobieta jak nie pracojee to przynajmniej domem się zajmoje . A jak oboje pracoja to powinny się dzielić obowiązkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzi z dzieckiem. A jak ona do pracy pójdzie to kto posiedzi z dzieckiem maz. Bo po pracy domowe prace i dzieci na kobietę spływają. A mąż po pracy odpoczywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak samo jest u mnie. Mąż przebiera w ofertach i żadna praca nie jest dobra. O ofert jest naprawdę sporo z każdej dziedziny praktycznie.Ale on chyba czeka aż ktoś mu przyniesie prace do domu. Ja nie wymagam wcale dużo tylko tyle żeby mi pomógł żeby wniósł coś od siebie. Ja pracuje na cały etat jeszcze dorabia sobie u jednej babki sprzątam czasem jak coś się trafi jednorazowego to też idę. Proponowała mężowi niech idzie na inwentaryzacje do sklepu chociaż parę zł zarobić bo kasy nam brakuje dosłownie na życie jedzenie (jestem w mega dolku)to on na to ze się nie opłaca. Poszłam ja a on został w domu.jestem przemeczona bo mimo że zabieg to doszło do tego ze wydzielamkażda zlotowke żeby starczyło do wypłaty. A on nawet ze mną nie usiądzie i nie porozmawia jaki ma pomysł aby to naprawić. Nie chce juz nawet zaczynać tego tematu bo będzie ze się czepiam.....co ja mam zrobić? ? Tylko nie piszcie ze rozwieść się czy wystaw mu torbe za drzwi.bo to nie o to chodzi. On uważa że gestem materialistke i tylko o kasę mi chodzi. Ale to nie tak. Ze jak ma pracę t jestem miłą i kochana bo jestem,to fakt . Bo wtedy i problemy są mniejsze. Ale jak ja widz ze jak on śpi do 10 rano i do 12 ogląda tv z kawą to mnie krew zalewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż prawdopodobnie jest w depresji z powodu braku pracy, głupio mu przed Tobą i swoje emocje ukrywa po maską obojętności i luzactwa. Mój półtora roku był bez pracy. To ja mówiłam, że jakoś sobie poradzimy. Mocno "zacisnęłam pasa" i twierdziłam, że "należy mu się odrobina odpoczynku". Po jakichś 3 miesiącach zaczął szukać bardzo intensywnie i w sumie proponowano mu różne prace, ale ja mu odradzałam nie chcąc, by się "degradował zawodowo". I dobrze zrobiłam. Teraz zarabia ok. 6tys na rękę. Nawet nie marzyłam o takiej kasie. Warto było czekać na coś porządnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w domu też raczej nie robi za dużo. Ja robie obiad a jak wracam z pracy to bałagan jak był tak jest. Czasem może gary umyje i tyle ale z reguły tłumaczy się ze nie mia czasu albo że jest zmęczony. I ja robię z reguły całą robotę. Z dziećmi siedzieć nie musi.to nie są niemowlęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego żona nie chce iść do pracy. A ty byś chciała np doic krowy karmią swinie śmierdzące na wsi . Chcesz np iść za mąż na wieś i za darmo zaoierdalac w gospodarstwie męża. A potem won ci powie i nawet nie zrobisz podziału majątku jak do gospodarki cię nie wpisze. Nic nie masz. W mieście można męża z jego domu wyginic a we wsi nie można bo ma dom ziemię chlewy postawione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja znam dxiewczynebktora długo nie miała pracy bo każdy jej wmawiają ze nie chce iść do pracy i żyje na koszt męża a ona chciała i też się załamana. A rodzina zaczęła gnebic ze ona nie chce to się poddała. Po jakimś czasie znalazła pracę dobrą i więcej zarabia od męża . I wiecie co powiedziała jak raz z pracy wróciła ze zmęczona jest gdzie jest obiad do męża. Mówi ja dłużej pracuje więcej zarabiam więcej lożę na dom i nie mam zamiaru jeszcze gotować i sprzątać. I wiecie co on powiedział że on jest mężczyzna i gotować nie będzie. A ona a ja kobieta u utrzymywać domu nie będę. To zaczol jej pomagać w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×