26 lat, 165 cm, 93 kg, trądzik, brak znajomych, brak wykształcenia, brak kasy

brak pracy, fobia społeczna, nerwica oto cała ja... postanowiłam zmienic swoje zycie, byłam u psychiatry biore juz leki Fevarin i Sulpiryd, byłam tez u dermatologa i zaczynam kuracje Izotekiem, najgorsze bedzie odchudzanie...w sumie juz mam mniejszy apetyt od Fevarinu, jak cos jem to mnie mdli i z trudem zjadłam wczoraj niewielką kolacje.

Witam cię kochana! Bardzo cieszę się, że zrobiłaś "coś" w swoim życiu w tym dobrym kierunku! :) Życzę Ci powodzenia i trzymam z całej siły za ciebie kciuki! Gdybyś chciała od czasu do czasu porozmawiać z kimś to możesz napisać :)

Kotek dobry z ciebie chłop.

ale locha

Tylko nie złam sie

naprawdę można tyle ważyć? :O przecież 165cm i 65 kg to już grubaska, 75 kg to waleń, więc nie mogę nawet sobie wyobrazić 93 kg :O :O żaden mój facet nawet tyle nie ważył, a każdy miał minimum 180cm :O :O

żaden mój facet nawet tyle nie ważył, a każdy miał minimum 180cm x to zadawałas sie z jakimis leszczami a nie byczkami :D

Zapraszam do poradni dietetycznej . www.edietetyk.com.pl Konsultacje w gabinecie oraz on line. Zdrowe zbilansowane diety bez suplementów, indywidualnie dopasowane do wagi, wzrostu, budowy ciała i preferencji smakowych. Zapraszam serdecznie