Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niezdolność do odczuwania innych emocji, niż lubienie i nielubienie

Polecane posty

Gość gość

Witam Może i uznacie mnie za wariatkę, ale zastanawiam się nad tym od kilku lat Analizuję to, co mówią o mnie ludzie i co sama u siebie zaobserwowałam Może tylko histeryzuję, ale jednak chcę poznać opinię innych na ten temat Czy to jest możliwe, by nie odczuwać innych emocji wobec ludzi, niż lubienie i nielubienie? Nigdy nie podobał mi się żaden chłopak (uprzedzam pytanie-dziewczyna też nie). Jasna, mam tam niby jakichś kolegów, ale na żadnego nie patrzę w "ten" sposób. Większość osób mnie denerwuje i wyznaję chorą zasadę, że lepiej jawnie kogoś nie lubić, niż udawać fałszywego przyjaciela. Mam grupę znajomych, ale po prostu ich lubię i już. W poprzednich latach przeżyłam dużo zerwanych przyjaźni, pokłóciłam się z wieloma osobami i sama usłyszałam wiele (jak dla mnie) bardzo bolesnych słów. Dlatego też jestem bardzo podejrzliwa co do nowo poznanych ludzi. Mam kompletny problem z zaufaniem komuś. Ciągle czuję, że nowo poznana osoba, do której czuję sympatię i tak mnie zdradzi. Nie wiem też, czy potrafię kochać - mam wrażenie, że do własnej matki, babci, czy dziadka odczuwam takie samo uczucie, jak do znajomych - lubienie. Niby mówię im, że ich kocham, ale dziwnie się czuję, kiedy to mówię. Jakoś bardzo sztucznie. Jako dziecko mówiłam tak, bo po prostu tak już jest, że dzieci tak mówią rodzinie. I mam tak od kilkunastu lat - albo kogoś "toleruję" albo "nie toleruję". Dużo słyszę, że nie mam empatii i nie mam uczuć, ale jednak rani mnie to. Staram się, a mimo to zawsze coś spartolę w kontaktach towarzyskich. W szkole dużo razy robili mi testy na intro i ekstra wertyka, ale miałam po tyle samo punktów w obydwu tych osobowościach. Próbowałam nad tym pracować - próbuję uczyć się na błędach z przeszłości i praktykuję też zasadę, "że najtaniej uczyć się na cudzych błędach", ale... nie wychodzi mi to Chciałabym mieć bliską osobę, ale po prostu nie potrafię nikomu zaufać, zawsze mam alarm w głowie, że ta osoba może być kolejną zdradziecką szują Więc moje pytanie jest nastepujące - czy to normalne? Nie chcę sobie uroić żadnej choroby psychicznej, czy czegoś innego, ale po prostu zastanawia mnie to - czy mam taki beznadziejny sposób bycia, czy to jednak normalne? Nigdy nie spotkałam osoby podobnej w charakterze do mnie, nie mam też pomysłu, z czego może to wynikać Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja dekompresja
...bo to nie taka prosta sprawa odczuwać głębiej. Trzeba w to trochę pracy włożyć. To nie jest tak, że wszystko ma samo przychodzić. Trzeba dopomagać... Ogólnie to trochę Cię rozumiem z tym zaufaniem. Skąpo odpisałem, ale dzisiaj na tyle mnie stać. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Depresja dekompresja Dziękuję za odpowiedź Może i trzeba włożyć w to trochę pracy, ale jak? Innym przychodzi to z taką łatwością... Kiedyś też miałam wielu przyjaciół, ale wszystko zburzyło się z dnia na dzień, kiedy miałam 9 lat - po prostu dopiero wtedy zaczęłam dostrzegać, że niektórzy nie mają zbyt czystych intencji Również powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja dekompresja
Hej ...otworzyć serce...pozwolić uczuciom mówić, najpierw niech odzywają się w Tobie, a później na zewnątrz...jedna czy dwie osoby które za młodu zburzyły Twoje poczucie rzeczywistości...spowodowały zamknięcie się w sobie, niech nie rzutuje na postrzeganie wszystkiego przez pryzmat tamtego... spróbuj wybaczyć i próbuj nie blokować uczuć związanych z zaufaniem... bez pośpiechu Dziękuję za powodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i przede mną długa droga, ale cóż... zrobię wszystko, co się da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest ktoś chętny popisać na gg 56937886

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×