czy kupić nowe auto?

myślę nad zmianą samochodu - raczej dlatego, że chciałabym się czymś fajnym ucieszyć, niż dlatego, że mój "stary" jest bardzo stary. Zastanawiam się nad kupnem nowego auta z salonu - policzyłam, chyba mnie stać ALE: -zastanawiam się jak inni będą na mnie patrzeć - w sensie zazdrościć, może będą zawistni, wolałabym nie wywoływać sensacji -trochę czuję się skrępowana jak pomyśle, że mogłabym jeździć takim super samochodem - tylko gdzie? jeżdżę do pracy, do sklepu, 2x w roku jakiś dalszy wyjazd - morze, góry. Czy jest sens płacić 60tyś żeby sobie w zawstydzającym (mnie) komforcie jeździć do sklepu? Sama nie wiem

Za 60 tyś to jakieś z niższej średniej klasy. Wolałby coś co ma 2-4 lata a jest bardziej luksusowe:)

czy ja się kogoś pytam co on by wolał?

Przecież sama nie wiesz :P

masz sprawny samochód to po co ci nowy? żeby jeździć nim do sklepu? widać, że nie jeździsz dużo samochodem, lepiej te pieniądze zainwestuj albo oddaj potrzebującym zamiast wydawać na rzeczy które nie są ci potrzebne :)

no tak, właśnie takie są moje argumenty- że tak naprawdę nie potrzebuję nowego auta, ale zaraz sobie myślę, kurcze, przecież po to pracuje i po to oszczędzam, żeby móc sobie zrobić taką przyjemność. Ale chyba boje się zawiści ludzkiej :(

to już lepiej pojedź na jakieś luksusowe wczasy jeżeli szukasz materialnych przyjemności, może miesiąc w Brazylii w jakimś dobrym kurorcie?

miesiąc? a kto mi da taki urlop? Zakup samochodu i wakacje się nie wykluczają

ok, to inaczej - jak patrzycie na osoby, które kupują sobie nowy samochód? Dodam tylko, że pracuje w firmie, gdzie ok 200 pracowników parkuje razem na parkingu i każdy tylko łypie kto czym podjeżdża..

skoro zarabiasz na etacie takie pieniądze, że możesz sobie kupić takie auto za gotówkę to raczej mieszkasz gdzieś w Warszawie w dobrej dzielnicy i tam naprawdę nikt nie zwróci uwagi na twój samochód za 60 tys. zł co innego jakbyś mieszkała na jakiejś wiosce czy w bloku z wielkiej płyty w mieście, ale nie sądzę żeby tak było

Mozesz domnie jezdzić,kup za 60 tys niech moim sasiadom galy wychodzą z orbit:-P

Wkupuj! Nowe autkop to wielka przyjemność. Ja kupiłem cztery nowe mercedesy i gdy pojawi się nowy model zaraz kupuję.

mieszkam właśnie w bloku z płyty w niewielkim mieście na południu Polski. No tak się złożyło trochę szczęścia, trochę rozumu, że zarabiam powyżej średniej krajowej. I dlatego myślę, że może powinnam sobie w końcu zaszaleć, spełnić marzenie o nowym aucie? Ciągle tylko spełniam czyjeś marzenia - męża, syna, albo oszczędzam.

To Ty bądź mądra i zwracaj uwagi na swoje koleżanki i kolegów. Jeżeli chcesz zaistnieć to zamów nową syrena. Bo chyba od Nowego roku zaczną produkować. Zaszpanujesz.

Ja kupiłam nowe autko SUVa trudno zazdroszczą mi wszędzie gdzie jadę. Na zazdrość kochana nic nie poradzisz a jak z mężem umyjemy naszego suvika, jak mój kochany wypastuje oponki, błyszczymy. Ja też niczego sobie babeczka 175 cm wzrostu, ciemny blond, wystawiam nóżkę ze swojego suvika, to te biurwy ino oczami przewalają. Biedaki myszko zawsze będą patrzyć na nas bogatych z zazdrością.

średnia krajowa? 4000zł brutto? czyli bogata to ty nie jesteś, te auto to pewnie i tak byłoby na kredyt, lepiej odłóż (zainwestuj) te pieniądze, bo jeszcze mogą się przydać, masz rodzinę, zawsze możesz stracić pracę albo zdrowie, albo mąż straci i co wtedy?

nie chce zaszpanować. Mam dość myślenia co się za chwilę posypie w aucie - ma już parę lat. Chcę praktyczne auto, niezbyt drogie, ale nowe, na gwarancji; właściwie to kupowałabym to samo co mam teraz 7 letnie.

watpie by ktos ci zazdroscil nowego auta .. Mysle jednak ze lepsze nowe niz uzywane

nie napisałam, że zarabiam średnią krajową, tylko, że zarabiam powyżej średniej krajowej. I właśnie nie chcę, żeby wszystkim oko bielało, nie chcę pastować opon, nie jestem bogaczką. Chcę sobie sprawić przyjemność. To wszystko

Acha, no i jeszcze będę się bała o to auto - żeby nikt mi go nie poobijał itd.

Jeśli chcesz sobie sprawić przyjemność kup Infiniti Q50, chyba nigdy nie jechałam lepszym autem, jeśli upierasz się przy SUVie to wybierz Q30, też bardzo wygodne i przede wszystkim piękne auto które też wiele przyjemności z jazdy daje.

Ja kupiłem luksusowe auto w http://prestig-e.pl/ i jakoś nie obawiałem się tego, że ktoś będzie na mnie dziwnie patrzył ;) spokojnie, na luzie, masz prawo mieć nowy samochów ;)

Do 60 tyś. mogę polecić Opla Astra Sedan - moim zdanie to bardzo ładny i elegancki samochód. Wzięłam go na kredyt kilka tygodni temu i jak najbardziej jestem z niego zadowolona - tutaj http://opel.autozoliborz.pl w stolicy znalazłam go na wyprzedaży.

Ja bym kupił 2-3 letnie... nie za stare, a już po okresie największego tracenia na wartości, warto tylko przed zakupem sprawdzić historie pojazdu na stronie autoraport.pl by nie było przykrych niespodzianek