Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bgwt1

Czy to już molestowanie w pracy?

Polecane posty

Gość bgwt1

hej, od trzech miesięcy pracuje w firmie, w której jestem jedyną kobietą. Przyzwyczaiłam się do zboczonych i nie zawsze przyjemnych tekstów ze strony mężczyzn. Starałam się je zbywać albo obracać w żarty. Jestem młodą kobietą. Do brzydkich nie należę. Od pewnego czasu jeden z moich najbliższych współpracowników szuka ze mną kontaktu cielesnego. Łapie mnie w talii, głaszcze po twarzy, łapie za biodra. Gdy robimy coś razem przy komputerze łapie mnie za kolano. Czasem podszczypuje. Jest ode mnie starszy. Jest przystojny. Ma rodzinę, czwórkę dzieci. Nasze kontakty są typowo przyjacielskie, typowe dla współpracowników z jednego biura. Ostatnio jednak niepokoi mnie jego zachowanie. Nie wiem, czy moja dalsza kariera ma sens. Zwróciłam mu uwagę, że ma przestać.. Nie wiem, czy da to jakikolwiek efekt. Bardzo często jeździmy w różne delegacje. Zazwyczaj on kieruje samochodem. Boję się, że kiedyś się to źle skończy. Jak myślicie? Jest to zwykłe zainteresowanie faceta w stosunku do ładnej kobiety, czy już mogę to podciągnąć po molestowanie w pracy? Boję się stracić pracę, bo mam poważne problemy finansowe, ale nie chcę też pozwolić mu na coś więcej. Co byście poradzili mi w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niebawem mu ulegniesz i cie puknie zobaczysz .sam jestem szefem pierw oporne sa a potem i tak dadza. my to wyczuwamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproś o rozjaśnienie problemu mojej wróżki Sofii, szczególnie w taki andrzejkowy wieczor jak dzisiaj. Namiar do niej to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pożyczka Gotówkowa dla każdego http://www.kredytyt.pl od 100zł do 200.000zł Odbierz pieniądze! - Kredyt na dowód bez zaświadczeń - kredyty przez internet, dla Firm - Kredyt na mieszkanie/hipotekę - Pożyczka na Samochód bez BIK, Chwilówki na dowód Wypełnij krótki wniosek a my do Ciebie bezpłatnie oddzwonimy i przestawimy najlepszą ofertę Kredytu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty chora jesteś jakaś dajesz się obmacywać a potem masz pretensje spróbuj spojrzeć z perspektywy tego faceta poznał w pracy babkę którą chce bzyknąć maca ją ona nić i z XXX rzędu znowu maca bo na no mu pozwoliłaś ale nagle mówisz NIE każdy by się wkurzył powinnaś od razu zaznaczyć granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapraszam do usa
w USA takie coś by nie przeszło, miałby sprawe w sądzie ale wpierw by go zamknęli za naruszenie cielesne z niechcianym dotykaniem, Polska to prymitywny kraj średniowieczny... zmień kraj dziewczyno a nie kariere, szkoda nerwów tam siedzieć i z tym walczyć na codzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, ze to molestowanie. gość może mieć za to sprawę w sądzie. może też zacząć cie straszyć. na wszelki wypadek ponagrywaj go dyktafonem i bezpiecznie schowaj nagranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgwt1
No właśnie nie daję. Zwracam mu uwagę, że nie, że ma przestać. Uspokaja się tylko, kiedy są z nami inni współpracownicy. Boję się. Jako dziecko bylam ofiarą przemocy seksualnej. Czasem ciężko mi sie przeciwstawić silniejszej ode mnie osobie. Nie wiem, czy robię to w prawidłowy sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to po pracy wypnij mu dupsko, p****** p****** spuści się i da ci spokój raz na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noś przy sobie dyktafon, nagrywaj każdą sytuację, kiedy z nim jesteś. Już teraz zacznij szukać innej pracy. Rozumiem, że on jest na wyższym stanowisku? Macie obydwoje przełożonego? Piszesz, że byłaś już ofiarą przemocy seksualnej, więc tym bardziej, ogromnie Ci współczuję, bo musisz być strasznie przerażona. W delegacje nie możesz jeździć sama, musisz z akurat z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgwt1
Nasz szef jest gościem we własnej firmie. Kiedy szefa nie ma, to on podejmuje najważniejsze decyzje, ale bezpośrednio pod niego nie podlegam. Niestety nikt inny nie może jeździć w te delegacje, bo dotyczą one głównie moich i jego obowiązków, które są do siebie zbliżone. Dlatego też jeździmy w te delegacje razem. Nie mam prawka, a z autobusami, czy pociągami wygląda dosyć słabo. Tym bardziej, że potrafimy dostać wiadomość 3 godziny wcześniej, ze mamy się pojawić na danym zebraniu. Szukam nowej pracy ale jednocześnie nie mogę z niej zrezygnować, bo część pieniędzy przeznaczam na utrzymanie moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda mi ciebie dziewczyno, przykre że musisz z czymś takim walczyć i to mówie ja facet. Jak masz jego adres to napisz list do jego żony, to sprawe szybko wyprostuje uważam, niech wie żona jakiego ma kochanego skur/wysyna w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mieszkam w polsce
Problem że faceci na wyższych stanowiskach w Polsce czują się bezkarni, i dlatego takie rzeczy robią, a bydła nie brakuje i takie skutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A szef, że tak się wyrażę, to taki 'ludzki' człowiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgwt1
Trudno mi określić. Bardzo rzadko go widzę. Pracuję w firmie 3 miesiące i widziałam go może ze trzy razy na zakończeniu miesiąca. Za to mój współpracownik to obraz "idealnego" męża. Kulturalny, ułożony. Ma mnóstwo wymyślnych zainteresowań i każdy sobie go ceni. W firmie pracuje 15 lat. Kiedy żona do niego dzwoni to wydaje się, że nie widzi świata poza nią. Za pewne nikt by mi nie uwierzył, że w stosunku do mnie jest kompletnie inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy 'idealni' są najgorsi. Nagrywaj wszystko, poważnie piszę, dowody mogą Ci się przydać i rób wszystko, żeby jak najmniej przebywać z nim 'sam na sam'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgwt1
Ja sama uważałam go za ideał mężczyzny. Czasem zwierzaliśmy się sobie ze swoich problemów. Ja mówiłam mu o moich problemach w domu, on o swoich. Praktycznie każdy pracownik w firmie jest dla mnie miły, uczynny i ja to odwzajemniam. Najbardziej boję się tego, że on zachowuje przy tym wszystkim taki spokój. Potrafi mnie złapać za nadgarstki i po prostu wpatrywać mi się w oczy. Nie ma w nim agresji z jaką się już wcześniej spotkałam. Nie komplementuje mnie, ale zawsze zwraca się do mnie "jesteś aniołem". Poczatkowo nie zwracałam na to uwagi. często slyszę jak współpracownicy mówią do mnie: kwiatku, słonko, aniołku. Ale gdy on mówi do mnie że jestem aniołem, to ogarnia mnie totalny strach. Kiedy zauważyłam, że coś jest nie tak, to przestałam z nim wracać do domu. I wtedy właśnie zaczął się ten dotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważaj na niego, przykro mi, że musisz przez to przechodzić, ale słuchaj swojej intuicji, bo obawiam się, że się nie myli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgwt1
Dziękuję Wam wszystkim za rady. Niestety nie mam z kim o tym porozmawiać, więc pozostaje mi zawsze internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracujesz 3 miesiące i zdążyłaś się z nim już sobie zwierzać? Kobieto, podstawowa zasada: w pracy nie ma kolegów, nie ufaj nikomu. To współpracownik, nie kolega z pracy. Nigdy nie ufa się ludziom w pracy. xxx A jego zachowanie jest bardzo niepokojące. Faktycznie nagraj go. Nawet jeśli nie będzie mówił nic niestosownego, to dobrze by był na nagraniu jego głos (choć sprawa służbowa), by było wiadomo, że z nim rozmawiasz i Twój jasny, stanowczy komunikat, że nie życzysz sobie, aby on Cię dotykał w jakikolwiek sposób. Wprost i jasno. Tak, żeby nie było żadnych niedomówień, żeby miał pewność, że nie żartujesz. Będziesz miała dowód, że się przeciwstawiałaś. A najlepiej jak wypowiesz to normalnym, nie przyciszonym głosem, kiedy niedaleko będą inni pracownicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgwt1
Tak jakoś wyszło z tym zwierzaniem. Mamy wspólne biuro. Ja czasem przychodziłam zapłakana do pracy i jakoś tak wyszło, że wyciągnął ode mnie informacje. Zresztą, on ma dar przekonywania do siebie ludzi. Rozmawiajac z nim, ufasz mu, choć możesz go znać bardzo mało czasu. Zazwyczaj jestem mało ufna w stosunku do innych ludzi. Czasem spotykamy jednak na swojej drodze ludzi, którzy łamią pewne barykady. I tak było w tym przypadku. Niestety jestem naiwna jak dziecko. Może to po prostu moja wina, że tak się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listek na wietrze
On bedzie sie posuwal coraz dalej,bo wie,ze potrzebujesz tej pracy i nie mozesz sie zwolnic z powodu trudnej sytuacji. wspolczuje ci bo sama bylam molestowana przez szefa i wiem,jakie to uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem. Ale przekazuję Ci to, czego uczą mnie wszyscy wokół. W zasadzie wszyscy, którym trochę można zaufać (ot, ktoś mnie przestrzegł, a potem od innej osoby słyszałam, że tamten jest w porządku - choć oni się nie kolegują, ale znają). xx Skoro on tak łatwo zdobywa zaufanie u wszystkich, to Ty musisz mieć twarde dowody na wszystko. Jeśli on zrobi cokolwiek, czego zrobić nie powinien, a Ty nie będziesz miała świadka, nagrania itp, to raczej konsekwencji nie poniesie. Ubieraj się tak, by nie kusiło (nie podważam Twojego ubioru, ale czasem spodnie zamiast spódnicy, albo dłuższa najlepiej luźna spódnica będą lepsze), staraj się trzymać dystans. Tylko te cholerne delegacje mnie przerażają w tej historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że temat nie założyła kobieta tylko jakiś stary zbok albo nawet prawiczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z plaskacza w mordę. I tak za każdym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×