Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak poradzic sobie z zazdroscia??

Polecane posty

Gość gość

Witam.Jestem od dwoch lat w zwiazku.Jest nam dobrze razem,kochamy sie i planujemy sie niedlugo zareczyc.Oczywiscie w zwiazku sa rozne uczucia i takie jak zazdrosc o drugiego partnera.Nie wiem czy akurat z mojej strony jest to normalne.Byly i sa takie sytuacje ze na przyklad jestesmy na dyskotece,spojrzy sie na jedna,druga.Bylo tez,ze przejezdzalismy samochodem i jakas szla to sie spojrzal.Z ta druga sytuacja to tlumaczylam mu,ze mi sie to nie podoba i ze zamiast sie rozgladac powinien skupic sie na jezdzie (on kierowca) Odpowiedzial,ze dlugo byl sam..Jestem atrakcyjna kobieta i wiele meskich spojrzen na sobie czuje ale niepewnie sie czuje gdy on spojrzy na inna.A wiadomo na dyskotece to spodniczka mini,szpile..Nie wiem czy ze mna jest cos nie tak,za duzo sobie wkrecam?Zbyt powaznie wszystko to moze biore...On twierdzi ze jak np jestesmy na dyskotece to gdzies musi patrzec.Pomyslalam sobie,ze gdy nastepnym razem pojdziemy ubiore sie tak ze wtedy bedzie musial na mnie patrzec zeby ktos mnie czasem nie porwal ;) dziekuje za wszystkie komentarze,nawet za te negatywne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbujnylok
Czesc ,mialam dokladnie ten sam problem ,jak sobie poradzilam ? Przede wszystkim musisz znalezc zrodlo swojej zazdrosci ,ja mialam dosc niska samoocene ze wzgledu na wyglad ,po tym jak schudlam kilka kilo ,zapuscilam bujny lok I zaczelam bardziej podobac sie sobie problem nie zniknal ,ale jest mniejszy ;) Jesli moge doradzic to staraj sie nie wyzywac na partnerze ,w koncu to normalny chlop I wiadomo ,ze sobie spojrzy na ta czy tamta ,moj mi tlumaczy ,ze to tak jak z samochodami ,ogolnie rzecz biorac z czasem Ci pewnie przejdzie na razie to swiezy zwiazek pelen docierania sie I emocji ,ale jak popracujesz nad soba to bedzie ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuj***ardzo za slowa otuchy.Dobrze wiedziec,ze nie ja jedna z tym problemem :) Juz czasami jak cos mowie staram sie obracac w zart choc za slabo mi to wychodzi.Takze musze pomyslec bardziej o sobie i nie traktowac partnera jak kasanowe ;) Moj partner byl w zwiazku w ktorym zostal zdradzony wiec raczej nie bylby do tego zdolny.Hmm...jak z samochodami mowisz...Gorzej jak ktos czesto je wymienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbujnylok
Wiesz niektorzy mowia ,ze nie ma milosci bez szczypty zazdrosci -no wlasnie trzeba tylko wszystko zbalansowac bo potem niepotrzebne zgrzyty ,mysle ,ze to czy ktos lubi wymieniac modele mozna poznac dosc szybko ;) Wiesz nigdy nie mozna byc pewnym na sto procent ,ale ja juz teraz z Mezem w zwiazku prawie 8 lat i jestem nadal szczesliwa ,wszystko kwestia dogadania sie ,rozmow i wspolnego rozwiazywania problemow ,ktore niesie zycie no i wzajemne wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli o wage chodzi to tez przytylam pare kg choc jak poznalam mojego za chuda to tez nie bylam.Mam duzy biust i krecone wlosy mniej wiecej do stanika wiec taka przecietna nie jestem i powinno to mnie motywowac,ze mi tez inne moga czegos zazdroscic.Wiem,ze musze przystopowac bo w koncu moj facet zmeczy sie tym zwiazkiem.Nie wiem czy sama bym nie zwariowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwie ci sie ze bierzesz wine na siebie..moj facet nigdy w moim towarzystwie nie spojrzal na inna bo mysle ze jest kulturalny. i tez dlugo byl sam ale on akurat liczy sie z moimi uczuciami i nie karmi mnie tanimi tekstami typu: dlugo bylem sam lub jedtem facetem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie z ta wymiana aut :) Skoro pojawil sie temat "zareczyny" i poznalam jego rodzine a juz jego mama traktuje mnie jak corke to chyba nie ma zamiaru mnie wymieniac ;) Dzieli nas spora roznica wieku bo 16 lat ale kochamy sie i to jest najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne ze to najwazniejsze. a to ze inne mu sie podobaja i to na tyle zeby przy tobie je obcinac to NIC nie znaczy :) przeciez dlugo byl sam i misiowi nalezy sie podglad zgrabnego tylka innej. no ale oczywiscie siedz cicho i sie mecz, bo misio moze miec dosc wyrzutow i zwiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne ze to najwazniejsze. a to ze inne mu sie podobaja i to na tyle zeby przy tobie je obcinac to NIC nie znaczy usmiech.gif przeciez dlugo byl sam i misiowi nalezy sie podglad zgrabnego tylka innej. no ale oczywiscie siedz cicho i sie mecz, bo misio moze miec dosc wyrzutow i zwiac usmiech.gif Mi tez czasami zdarza sie spojrzec na innego faceta ale mojemu partnerowi zdarza sie to chyba czesciej.Ale czy od razu mierzy...Jak ostatnio stalismy w kolejce i w nastepnej stala dziewczyna z chlopakiem to zauwazyl ze miala duze szpile i pow "Zobacz jakie ma wysokie buty" I zesmy sie zastanawiali jak w nich prowadzila samochod bo akurat zaparkowali kolo nas i za kolkiem byla ona.To co mam za kazdym razem robic mu awanture z tego powodu,obrazac sie?Mam wtedy wrazenie,ze znajomi nasi patrza na mnie jak na zazdrosnice,ze to nienormalne itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego buty ktore razem komentujecie a co innego jak widzisz ze inna mu sie spodobala. skoro on sam nie wie jak sie zachowac tak zeby cie nie ranic ani nie niepokoic to nie wiem jak bardzo zalezy mu na twoim dobrym samopoczuciu. bo w koncu co jest wazniejsze: to zebys TY czula sie spokojnie i pewnie czy zeby on poogladal inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem naprawde jak mam czasami postapic.Robic o to awantury?czy moze lepiej skupic sie na sobie,udawac ze nic nie widze i postarac sie by to w nim rozbudzic zazdrosc.A jezeli zauwaze,ze naprawde cos juz zrobi to wtedy jaja ukrece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadne awantury i zadne chowanie uszu po sobie. zrob tak: jasno mu komunikujesz iz czujesz sie zle i lekko upokorzona jak widzisz ze woli poogladac inna niz ciebie. zapewnij go ze rozumiesz ze sa na swiecie ladne kobiety ale TY jestes jego kobieta i twoje samopoczucie powinno byc w jego priorytetach, a nie ze zgrabna dup.ka innej jest wazniejsza. powiedz mu ze nie zyczysz sobie zeby przy tobie ogladal sie za innymi. i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego buty ktore razem komentujecie a co innego jak widzisz ze inna mu sie spodobala. skoro on sam nie wie jak sie zachowac tak zeby cie nie ranic ani nie niepokoic to nie wiem jak bardzo zalezy mu na twoim dobrym samopoczuciu. bo w koncu co jest wazniejsze: to zebys TY czula sie spokojnie i pewnie czy zeby on poogladal inna? Raczej to ja jestem najwazniejsza.A przez takie jego zerkanie czuje sie mniej atrakcyjna.Staram sie wyluzowac ale to i tak predzej czy pozniej sie nasila i wybucham.Wtedy na dyskotece tanczylismy no i wiadomo "gdzie tu patrzec,przeciez nie oczami w podloge"i tanczyla taka w czerwonej sukience.Moze nawet nie na nia spojrzal akurat ale ja juz wiedzialam ze na nia.Widzial potem,ze mi cos jest i gdy powiedzialam to wyszlo tak ze to ze mna jest problem,ze sobie wkrecam.I co tu robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadne awantury i zadne chowanie uszu po sobie. zrob tak: jasno mu komunikujesz iz czujesz sie zle i lekko upokorzona jak widzisz ze woli poogladac inna niz ciebie. zapewnij go ze rozumiesz ze sa na swiecie ladne kobiety ale TY jestes jego kobieta i twoje samopoczucie powinno byc w jego priorytetach, a nie ze zgrabna dup.ka innej jest wazniejsza. powiedz mu ze nie zyczysz sobie zeby przy tobie ogladal sie za innymi. i juz Dobrze napisane!!!!Tylko teraz spokojnie mu to zakomunikowac. Ja to jestem taka,ze powiedzialabym mu ze jak mu sie inne podobaja to ma zmienic front

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak mialam. Oj długo długo męczyły mnie takie zachowania. Chyba nie byłam do końca go pewna i siebie tez. Teraz jesteśmy już 11 lat razem i przeszlo, wzięliśmy slub, urodziłam synka, teraz przy 30stce czuje się bardzo atrakcyjnie i pewnie w tym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie taka niepewnosc.Ja akurat wiem,ze jest on i tylko on.Zdarzy mi sie spojrzec na innego faceta i wiadomo czy jakis aktor przystojny itd ale w sercu tylko jeden.Natomiast jak pomysle,ze on mysli tak samo to i tak mi dziwnie bo jednak nigdy niewiadomo co z ta druga osoba.Postaram sie jak narazie skupic bardziej na sobie bym czula sie lepiej,atrakcyjniej...a jesli taka sytuacja sie powtorzy poprostu powiem mu na spokojnie (bede sie starala) co czuje a jesli tego nie zrozumie to ja juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś niedojrzała i zakompleksiona... kobieto nawet mój 60 letni ojciec ogląda się na ulicy za kobietami, nieważne czy stara czy młoda, czy gruba czy chuda, faceci już tak mają po prostu, często komentuje wygląd, o patrz jak się ubrała, jakie krzywe nogi, jaka gruba krowa, jaka ładna dziewczyna itp. faceci tak mają po prostu. to jest normalne. Oczywiście pomijam przypadki jakichś zboków, którzy na każdą się ślinią, bezczelnie mierzą, bo to co innego i od takich gości rzeczywiście lepiej uciekać. Widziałam takiego gościa jak robiłam prawko, był instruktorem i on rzeczywiście każdą mierzył, ślinił się, specjalnie go obserwowałam parę minut no to masakra, każdą mierzył bezczelnie od dołu do góry. Ale to od razu widać, że zboczeniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa blondyna
Mój tam nigdy nie ogląda się za innymi babami na moich oczach. Owszem zdarza nam się komentować jak to jedna czy druga się ubrała czy, że ma zgrabne nogi, ale wtedy mój zawsze dodaje, że ja to jestem ładniejsza i daje mi buziaka. Nigdy nie dał mi odczuć, że ktoś inny może mu się podobać bardziej niż ja. Umie sprawić, że czuję się pewnie przy nim, bo nie daje mi powodów do zazdrości. Czasem się ze mną drażni, że któraś jest taka ładna i że może... ale śmieje się przy tym i wiem, że to są tylko żarty. Ja też tak czasem robię, bo odrobina zazdrości dodaje pikanterii. I dobrze jest kiedy on też jest czasem zazdrosny. Kiedyś miałam takiego co to gapił się na inne, ale dziś już wiem, że nie warto tracić czasu na takiego, dla którego nie jestem najważniejsza, a tłumaczenie, że "facet musi się popatrzeć, bo tak jest skonstruowany" to głupie tłumaczenie. Co to kobieta lepsza jakaś, że potrafi patrzeć tylko na jednego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kompleksy mam ale to wzielo wlasnie z tego,ze widze ze luka na inne.Co prawda tez komentuje "jaka brzydka","ta ma krzywe nogi","ale chuda" itp. To ja wtedy nie zawsze cos odpowiadam a moglabym,zeby poczuc sie lepsza od nich.Kiedys tylko powiedzialam z usmiechem,ze nie mowi na przyklad gdy jest ladna tylko negatywnie.Faceci niby tak maja.W poprzednim moim zwiazku tamten tak nie patrzyl,albo mi sie tak wydawalo bo nie zalezalo mi na nim az tak bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie jedni faceci sa tacy a drudzy inni...Mowi mi,ze sobie wkrecam,ze przeciez bardzo mnie kocha i takie tam.Mamy znajomego ktorzy otwarcie mowi (przy swojej partnerce z ktora jest juz 15 lat bodajze) ze on zawsze ogladal sie za kobietami i bedzie sie ogladal.Przy nich takze powiedzial otwarcie,ze gdybym byla sama to by sie za mnie wzial...Gdyby moj cos takiego powiedzial to by nie mial lekko.Byly inne jeszcze ale juz nie bede pisac.Mowilam do mojego,ze wcale lepszy od niego nie jest (choc wcale tak nie mysle) Chce,zeby zrozumial ze patrzac na inne czuje sie tak jakby zarywal do innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki wiecznie szukajacy lepszej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa blondyna
Znałam takiego co to twierdził, że jestem nienormalna i sobie wkręcam, a potem przeczytałam jakie świństwa wypisywał do swojej byłej jak to za nią tęskni i że chciałby znów zmacać jej tyłeczek. Tfu! Dobry facet nie powinien stwarzać powodów do zazdrości. Nie powinien mieć czasu na to zbyt zajęty pilnowaniem swojej kobiety, żeby ktoś inny się nią za bardzo nie interesował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz mieć pewność, co on myśli o Tobie, co czuje, polecam Ci moja tarocistkę Sofii. Jest rewelacyjna. Napisz do niej na adres tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wypowiedz to inna...Zeby przechodzac odwracal sie za jakas tam lala to bym wiedziala od razu co zrobic.Natomiast mijajac sie no to wiadomo,ze sie spojrzy na osobe ktora sie mija i to sa dwie rozne rzeczy.Zawsze bylam zazdrosna ale to o byla a tu o osobe na ktora nawet spojrzy. "bo spojrzal to napewno mu sie podoba" i tak sobie wkrecam.Wchodzac do sklepu na przyklad tez jakis facet na mnie spojrzy i moj nie wiem czy widzi to czy nie.Ale wiadomo,jest to normalne...gorzej gdybym ja sie odwracala za facetami.Ale musze kiedys na jego oczach to zrobic by poczul jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posluchaj- skoro tak cie to meczy to znaczy ze to nie byle co dla ciebie. ty masz byc dla siebie najwazniejsza. jak to cie meczy to masz prawo wymagac zeby twoj facet na rzesach stanal zebys czula sie lepiej. i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za kazda wasza wypowiedz w tej sprawie.Narazie bede cicho a gdy tylko zdarzy sie okazja gdy zauwaze cos co mnie wku....to mu zaraz to powiem.Jezeli znowu powie,ze sobie wkrecam itp to odpowiem,ze nie wkrecalabym sobie czegos czego nie ma.Niech mi pokaze badz powie,ze sie myle.Jezeli tego nie zrozumie to ja juz nie wiem.Jezeli sie naprawde kogos kocha to nie rzuca sie spojrzen na inne laski.Lubi gdy kobiety nosza szpilki i byc moze dlatego rzuca okiem...Obcasy tez nosze ale nie 12 centymetrowych szpilek.Wie dobrze,ze wtedy bylby nizszy ode mnie a nie bylby wtedy zadowolony.Ja mam 170 cm a on 178 wiec duzo nie brakuje he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×