Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lekcja pokory

Polecane posty

Gość gość

Moim największym marzeniem jest, aby życie udzieliło mojemu mężowi solidnej lekcji pokory. Uważa się za najmądrzejszego człowieka na ziemi, na każdy temat ma dużo do powiedzenia, zna się niby na wszystkim, innych traktuje jak śmieci, wyzywa od najgorszych, w każdym widzi złodzieja i chama... dużo by pisać. Uważa się za nadczłowieka, a tak naprawdę posiada zero inteligencji, tylko cwaniakuje. Wiem, że jest pośmiewiskiem, nie jest lubiany w otoczeniu, jest pieniaczem, ale...no właśnie...nikt nie odważył się jeszcze powiedzieć mu o tym. Z obawy? z lęku przed konsekwencjami? Trwa to już od lat, każdy spojrzy z politowaniem czy pogardą i nie powie nic. A ten bezkarnie uważa się za NAJ. Jak poskromić taką osobowość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma metod? sposobu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczołgać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zycie go nauczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty o Kaziku piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie życie jest bardzo opieszałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pycha zgubiła już wielu..ale czy jest na to lekarstwo?Chyba dopóki życie nie da po d..ie to się nie nauczą i nie wyciągną żadnych wniosków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćGG
Wiedziałaś, że jest taki przed ślubem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed slubem nie był taki, naprawdę nie był. No właśnie, problem w tym, że życie już kilka razy powaliło go na kolana, a ten wciąz powstawał i dalej walczył z całym światem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćGG
może to postawa obronna po powstaniu z kolan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadam pytanie inaczej. Spróbuj wyobrazić sobie, że masz koło siebie na co dzień taki typ osobowości jak opisałam w pierwszym poście. Jak to znosić, aby nie zwariować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość GG Tak też myslałam, że to rodzaj postawy obronnej, ale wynikającej raczej z dzieciństwa, gdzie był wysmiewany przez rówieśników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×