Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy bank moze sie migać od wypłacenia należności ?

Polecane posty

Gość gość

Pisalam na moim temacie nikt nie odpowiedział. Czy jesli bank ma nakaz wypłacenia środków po osobie zmarłej, moze odmowić ? Mimo,że prawnie nie jest to zgodne z paragrafem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki nakaz ? Musi byc orzeczenie sadu o przeprowadzeniu postepowania spadkowego, nabyciu spadku. Chyba , ze był zrobiony zapis na wypadek smierci i ty jestęs wskazany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie, duzo osob sie w tym myli. Chodzi o to, że emerytura przyszła 4 dni po smierci ojca na konto (należy się jeszcze ) poszłam do ZUSu i pani powiedziała, ze emerytura sie należy (ustawa o emryturach art. 136 - osobie dzielącej wspolne gospodarstwo z osobą zmarłą - czyli ja ) i miałam czekac na odpowiedź z banku ... i coś długo nie było odpowiedzi nawet do ZUSu ktory im wniosek wysłał.. wiec sie przeszłam i pani wysłała do centrali, i wczoraj dostalam odpowiedź, że 'nie należy sie CHYBA ' ze konto zostało zablokowane i dopiero po sprawie spadkowej też ''chyba'' bo nawet kierownik banku nie był PEWIEN ,tyle tylko, że emerytura nie wchodzi w skład spadku po śmierci swiadczeniobiorcy . Art. 55. prawo bankowe. I tu moje pytanie, czy Oni zerują na ludzkiej niewiedzy ? Powinni pieniadze zwrócić do ZUSu, a ZUS mi bo dostałam juz od nich pismo, ze jak tylko bank zwroci to niezwłocznie wyślą. A tu bank takie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opisywałam moja historie w innym temacie, nie bede sie tu nad sobą rozczulać , napiszę krótko - potrzebuje tych pieniedzy,ze zmarlym mieszkalam i zajmowałam sie do samego konca. . siostry ignorantki chca tą kasę zgarnąć, wiec po sprawie spadkowej z pieniedzmi moge sie pozegnać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy nikt naprawdę sie nie orientuje albo nie wie z autopsji ? Bo nieraz słyszałam, że z bankiem trzeba krótko i na temat, bo mogą robic własnie takie akcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ze nie wchodzi w sklad spadku idz do zusu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystąp do banku na piśmie, podpierając się odpowiednimi paragrafami. Niech bank pokwituje odbiór pisma na jego drugim (Twoim) egzemplarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się, że bank będzie blokował wydanie tych środków Tobie, uzasadniając to niewyjaśnioną sytuacją spadkową. x Nie wiem na podstawie jakiego przepisu, bank miałby pieniądze należne zmarłemu, zwrócić do ZUS-u. Bank na tym etapie, nie wnika w pochodzenie środków, ale pieniądze na koncie zmarłego, traktuje jako całość. x Przepisy, na które powołujesz się, dotyczą rozliczeń z ZUS. x Tutaj, dochodzi do splotu różnych przepisów i bank będzie grał na zwłokę, by żadnego nie naruszyć. x Twoje rodzeństwo, mogłoby pozwać do sądu bank, o wypłacenie pieniędzy, przed zakończeniem postępowania spadkowego. x Podejrzewam, że nic nie wskórasz w walce z bankiem :(. x Myślę, że w tak skomplikowanej sytuacji, lepiej poradzić się prawnika i w oparciu o jego wiedzę, złożyć w banku pismo, podparte odpowiednimi paragrafami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie sęk w tym ze zajmowałam sie zmarłym i nie pracowałam, bo opieka 24/h i co mam napisać ? Nie zostało już nic, dlatego pieniądze z tejże emerytury naprawde by mnie uratowały. Siostry nie pojda mi na ugode bo nie interesowały sie zmarłym ale kase by chciały. Jak mam to pismo napisać ? misio - bo jakby nie było te pieniądze należą sie ZUSowi ponieważ osoba zmarła, a to było jedyne świadczenie ( emerytalne ) rozumiem gdyby byly tam inne środki to ok, mogą wejśc w sklad spadku. . ale emerytura ? Nie wchodzi przecież. Kurde dwa miechy mijają. Mogłam isc od razu po smierci do ZUSu zeby nie wysylali. Ale nie miałam głowy, za to moje siostry sępy pobiegły odrazu, tylko , ze pani z ZUSu powiedziala, ze należą sie mi bo ja prowadziłam wspolne gospodarstwo. Moze ktos byl w podobnej sytuacji ? Moze zadzwonić do centrali ? Niemniej jednak misio i reszcze dziekuje za odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bank oddałby pieniądze ZUS-owi, gdyby przelew był wadliwy, czyli pieniądze nie należały się zmarłemu. Podejrzewam, że w takiej sytuacji, nie ma podstawy prawnej, by te pieniądze do ZUS-u zwrócić, a bez tego zwrotu, są one tylko, częścią pieniędzy na koncie zmarłego. Sugerowałbym dobrego prawnika lub radcę prawnego. Rozumiem Twoją sytuację i jest mi przykro .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
misio1 Dzięki, tylko, ze pani z ZUS-u powiedziała, że zawsze po smierc*****eniadze bank ( bo jest tylko pośrednikiem ) musi zwrócić do ZUSu . Oni sami ( nie na polecenie mojego wniosku ) złożyli do banku taki dokument. Czytałam na innych forach, że instytucj****nkowe wlasnie tak robią. Nie stać mnie teraz na prawnika, to jest najgorsze, myślalam, ze wszystko pojdzie dobrze, ze to ZUS moze robic problemy, ale nie przyszło mi do glowy, ze moge spotkać sie z czymś takim. A moze po telefonie do centrali wskórałabym coś więcej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysęp :) od pani z ZUS-u podstawę prawną, która zmusza bank do zwrotu tej emerytury, poczytaj jeszcze o tym na forach prawnych i napisz odpowiednie pismo do banku (oczywiście z kopią). x Mi kiedyś wielka firma odmówiła oddania kaucji za zdany lokal, bo... oni nikomu kaucji nie oddają :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za głupie pytania, ide jutro do ZUSu i co powinnam powiedzieć ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz zgodnie z prawdą, że bank robi Cię w bambuko i chcesz przyspieszyć procedurę. Dlatego prosisz o podanie podstawy prawnej. Od kiedy przyniosłem kiedyś pani z ZUS-u, kserokopie dzienników ustaw, by nie miała w przyszłości problemów z przepisami, których nie znała i usłyszałem: "Nas to nie interesuje. My mamy własne przepisy.", mam dużą rezerwę do podawanych przez nie informacji :(. Życzę Ci szczęścia :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję.. a raczej ''nie dziękuję :D '' przyda sie . :O Strasznie sie stresuję ich odpowiedzią. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×