Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko zaczyna bić, szczypać

Polecane posty

Gość gość

chciałabym was prosić o rade bo chyba nie do końca wiem co robić. Córka ma skończone 17 miesięcy, coraz częściej zaczyna nas testować, w większości są to sprawy w których sobie radzimy typu "bajka", "nie kochanie, bajka po kąpieli" popłacze, popłacze, zawołam ją do zabawy i zaraz zapomni.. Ogólnie z takim wymuszaniem jako rodzice nie mamy problemu i nawet bez większych płaczów się obejdzie.. Problem jest z biciem. Czasami jak jej czegoś nie dam albo ot tak nagle sama z siebie podejdzie i uszczypie, ugryzie albo zbije. I to jest takie ewidentne złośliwe, testowanie co może. Przyjdzie uszczypie i patrzy poważna jak zareaguje. Mówię że nie wolno to na zasadzie "bo co mi zrobisz" szczypie drugi raz. Za pierwszym razem za kare poszła do łóżeczka ale stwierdziłam od razu że to zły pomysł bo łóżeczko ma być miejscem gdzie sie bezpiecznie idzie spać a nie kary dostaje. Teraz to głównie wygłada tak że ją odprowadzam do zabawek mówie baw sie sama ale najczesciej ona nie wysiedzi w miejscu tylko lata a ja jej przez chwile unikam dopóki nie przyjdzie z przytulaniem.. Mam wrażenie jednak że to nie do końca dobra metoda.. Proszę o rady przy czym podkreślam że bić nie będę a jak ktoś doradzi coś w stylu karnego jerza to niech powie jak to w życie wprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inna sprawa że takie rozwiązanie z jerzykiem może potraktować jako "ooo dostałam nową zabawke posiedze na niej"- bardzo lubi siedziec w legowisku psiaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko cie szczypie, bije, a y ja odporwadzasz do zabawek .. no swiat oszalal, co to za nowoczesne metody wychowawcze. Nie dziwie sie skąd w wieku 10- 15 lat dzieciaki tluka rodzicow ile wlezie bo byli karani zabawkami, pozniej gadzeztami a gdy starsi kasą za zle zachowanie. Myslsiz ty ? dziecko ma wiedziec ,ze to co robi jet zle , ma kare a kara nie moze byc w postaci dawania ZABAWEK :D Kara to ma bcy cos niemilego, nieprzyjemnego. Ja za cholere nie zrozumialabym ciebie jakbym ci cos zlego robila a ty bys mi jeszcze przyjemnosci fundowala po zlym zahcowaniu. Dziecko sie nie boi bo nie ejst w zaden sposb stratne, nie ma zadnych konsekwencji karnych, nie spotyka ją nic nieprzyjemnego, powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha. jak ci dziecko w wieku 5 lat zdemoluje caly sklep bo taki bedzie miec kaprys to ty mu jeszce kupisz gigantyczny zestaw lego? buaahahhaah Jak cie rzuci krzeslem jako 8 latek to wtedy wez mu komputerek wlącz i jeszcze playstacjon calodobowo w nagrode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko tak sie zachowuje i bedzie coraz smielej sobie pozwalac na takie zachwoania , bo nie ma od ciebie zadnego sygnalu ,ze to co robi jest bezdyskusyjnie karygodnym zacowaniem do kogokolwiek. Malą nienapotykaja zadne nieprzyjemnosci za zachowanie, przeciwnie i po co ona ma sie zmienic jesli twoj sposob na bicie przez dziecko to dawanie zabawek. Co z tego dziecka wyrosnie takimi metodami wychowane, to nie chcialabym aby moje chodzilo z twoją do przedszkola ani szkoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasady - konsekwencje. A więc tak - w tym domu zasada jest, e nie wolno szczypac. Konsekwencją - karny jezyk. Najpierw musi zrozumieć przyczynę- skutek. Więc musisz wytlumaczyc "zabolało mnie to. ze mnie ugryzlas. Mówiłam, ze nie wolno, posprawiasz mi ból. Za karę pójdziesz usiąść sama. Pozwoli ci się to uspokoić" I wyprowadzamy na 1.5 minuty. Zasada taka- musi być sama, nie możesz do niej nic mówić, nie może to być łóżko bo tak wygodne, kara ma być maksymalnie nudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i tu sie myslisz bo jak dziecko bawi sie ze mną a ja ją zostawiam w jej kąciku gdzie spędza na co dzień czas i mówie "baw sie sama jak mnie szczypiesz" to jest stratna bo widzi że jestem zła i wychodze.. Poza tym chyba mam mądrzejsze dziecko niż ty jesteś bo ona wie że źle zrobiła i widzi że traci moją obecność. Stoi na tymi zabawkami z pochyloną głową przez chwile i zaraz przybiega sie przytulić. I jakbys miała problem z czytaniem to napisałam że to nie wydaje mi sie do końca dobrym rozwiązaniem i proszę po podsunięcie innej metody więc jeśli wszystko co masz do powiedzenia to krytyka tego co sama poniekąd tu skrytykowałam to sie tu ypowiadać nie musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jest calkowicie bezkarne i ono sie czuje calkowicie bezkarne ,a to najwiekszy bląd jaki mozna popelnic w wychowaniu. Samowolka, robta co chceta, poczucie bezkarnosci , mamusia jeszcze odprowadza do zabawek dzieciątko za otrzymany łomot i mamy takie pokolenie jakie mamy. Z twojej strony nie ma zadnego przekazu wychowawczego, wrecz utwierdzasz malą w przekonaniu ,ze jej zachowanie nie pwooduje zadnych strat, konsekwencjo, nieprzyjemnosci . Kto ma twoje dziecko wychowac kiedy bedzie lac inne dziecko? inny rodzic ma wytarmosic za fraki w koncu twojego nieokrzesanego bachora aresywnego ,abys sie ocknela i zaczela reagowac na bicie dziecka??? Za bicie was dziekco ma zabawki, za bicie poza domem juz nie bedzie takiego betzresowego podejscia w oczach innych rodzicow, przedszkolanek, nauczycieli. Nie bedzie zabawek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalas wyraznie , ze za kazde bicie i sczypanie dziecko ODprowaDZASZ do zabawek. No wielka mi to kara, matce wtuke a mamy eakcja wziecie mnie za raczke i zaporowadzenie do pokoiku gdzie mam super inne zabawki. Po dwa piszesz wyraznie ze to nie dzieje sie zawsze ppdczas waszych wspolnych zabaw ,a w roznych innych okolicznosciach, wiec twoja metoda zaporwadzanie dziecka do zabawek jets tak abstarkcyjna i smieszna, ze potraktuje ten temat albo jako proowkace, albo idzie rece zalamac jak teraz sie te dzieci wychowuje. Konsewkecnja za agresje jest nagorda ...aaaaaaaaa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie przyłącze do powyzszych wpisow. Co to za reakcja odprowadzania dziecka do kącika zabawek jak za chwile i tak dziecko do ciebie przygieta i ona nawet nie przemysli swojego zachowania co zrobila zle i co ją za to spotkalo jak ma cie w kazdej chwili na wyciągniecie reki. Dziecko nie zaznalo nigdy w zyciu nieprzyjemnosci za bicie a powinno. Dla malej to nic takiego zostac zaprowadzonym do zabawek za ugryzienie jak keidy DZIECKU sobie zechce do ciebie przybiega . Brak kar za bicie, gryzienie u dzieci skutkuje tym ,ze wieku przedszkolny, szkolnym nie jest wstanie sie tego opanowac, a problem mają juz inne osoby majace pod wychowaniem twoje dziecko. Zacznij stosowac kary , ma to bcy czyms niemilym, nie am miec charakteru zabawy ani rozrywki, bo kara nie na tym polega. 13 latkowi bedziesz dawac 50 zl za kazde zdzielenie cie w twraz? no matko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko robi z tobą co chce a ty jej wyraznie dajesz na to pozowlenie. Nawet nie ma mozliwosci przemyslec swoje zachowanie jesli jest skupiona na swiecie zabawek bo i tak kiedy jej sie zechce to do ciebie przybiega. A czy przytuli czy nie, z biegiem czasu bedzie miec wnosie to i uwierz mi , wiem o czym pisze. Ona jeszcze nie ma 2 lat, ale jak bedzie miec prawie 3 to cie calkowicie wlasne dziecko przerosnie wstydząc sie pokazac znia w jakimkolwiek miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci sa rozne i inaczej reaguja na kare. Moj syn kiedys uderzyl z calej sily glowa w moje ramie, jak siedzielismy i bawilismy sie na podlodze. Powiedzialam mu, ze to jest glupia zabawa bo boli i mnie i jego, po czym wstalam i wyszlam z pokoju. Przybiegl do mnie i sie przytulil. Przez chwile go ignorowalam, pozniej siadlam na podlodze i spokojnie mu wytlumaczylam, ze to mnie boli i tego nie chce wiecej. Nigdy juz mnie nie uderzyl. Inna sprawa z coreczka, ktora jak byla zla to szarpala mnie z calej sily za wlosy. Nie pomagaly tlumaczenia, ani av,av mame boli. No i stracilam cierpliwosc i tez ja szarpnelam za wlosy. Krzyk niesamowity, ale wiecej tego nie zrobila. Moze wczesniej nie wiedziala, ze to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie mądre tu zebrane. Napiszcie przykłady kar, jakie można zastosować w tym przypadku (adekwatne do wieku - 1,5 roku). Oprócz bicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. Mam ten sam problem. Tyle ze mój syn ma 14 miesięcy. Drapie, gryzie, szczypie, potrafi mi tak przyj***c za przeproszeniem zabawka ze mam mega siniaka :( a jednocześnie jak musze cos zrobić w domu to jest płacz w niebogłosy bo przez chwile się z nim nie bawię. Zwariuje jak tak dalej będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
jaka kara? idąc twoim tokiem myslenia jak ci rozwali nosa kopiąc cie w twarz podczas zakladania butow wez ją do wesolego miasteczka i nakupuj wszelakich zabawek, pluszakow, grającyehc p*****lek jak tylko dziecko sobie zazyczy. Pokrewna rada z twoją obecnie reakcja na bicie cie przez 1.5 r. W wieku 10 lat za terror szkolny, podowrkowy , domowy jakie bedzie wam fundowac obsyt najlepszymi gadzetami jakie weszly na rynek , no ale tak,wiem, twoje dziecko , to cud, miod, orzeszki i takie ideaalne ze az sie leje po mordzie , za to jest wysylane w swiat zabawek KOMEDIA JAKAS CHORA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odsylanie do zabawek kiedy dziecko kogos uderzylo jest jednym z najbardziej absurdalnych pomyslow wychowawczych . Ja widze co niektore dzieci potrafia w sklepie wyrabiac i jak jeszcze im sie zabawki kupuje za niebywale skandaliczne zachowanie . Mozecie mi rozjasnic wasze postepowanie co macie na celu takim zachowaniem wskorac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie napisałam, że się z Wami nie zgadzam. Metody autorki jak widać nie są skuteczne. Proszę Was jednak, rownież jako matka, o radę: jakie macie konkretne sposoby na takie zachowania. Tasmanska - zaproponujesz coś? Czytałam, że masz rownież trudny egzemplarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja napisze wporst. Jkaby twoje dziecko mnie uderzylo, ugryzlo i ty jako swoja reakcje zastosowalabys odeslanie dziecka do kącika zabawek co i tak za sekunde by przyszlo . to wiedz o tym, ze poczulabym sie baardzo ponizona jak pozwalasz swojemu dziekcu traktowac gosci i jaki przekaz dziecko otrzymalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stawiasz dziecko do kąta, sadzasz na krzesełko, na schodek tam, gdzie nie ma nic ciekawego. Są dwie metody, albo na tyle minut ile ma lat dziecko, albo aż się uspokoi (to przy histeriach). Potem tłumaczysz, co źle zrobiło i wymagasz przeprosin. Można też pokusić się o "oddanie", tylko niezbyt mocno, bo takie maluchy czasem nie wiedzą, jak to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5 roczne dziecko raczej mnie nie przeprosi. A co do histerii to jest problem- moje dziecko się samo nigdy nie uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
moze np kara na bajke?lub kara na słodycz albo zabranie na 1 dzien ulubionej zabawki z wytłumaczeniem dziecku ze to jest kara za konkretne zachowanie trzymam kciuki autorko:) nie przejmuj sie jadem na forum-to norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
jesli chodzi o pytanie do mnie jakbym postapila to wprawdzie mowiąc 1.5 roczniak to jest dla mnie tak glupie stworzonko ,ze w sumie ciezko byloby mi je na powaznie traktowac, w przeciwienstwie juxz do 10 latka, wobec ktorehgo bylabym bezlitosnas jakby posuwalm sie do rekoczynow. Znajac siebie napewno wiem, ze pierwszą moją reakcją na uderzenie mnie przez malucha byloby okazanie eskpresywnego gniewu z duzą doza zlosci, tak aby dzievcko sie porządnier wystraszylo co narobilo i baalo sie na drugi raz to powtorzyc majac wpamieci wscieklą mame. Są sytuacje w ktorych dziecko powinno sie bac rodzica, wrecz jest to w pewnych okolicznosciach wskazane, m.in jak bicie kogokolwiek przez dziecko. Ono ma sie bac do tego pposuwac, musi sie BAC gniewu i zlosci rodzica. Nie ma co przed dzieckiem skrywac wscieklosci na nie, bo to są naturalne emocje ,kiedy ktos zrobi nam wielką przykrosc, zada bol, dziecko musi wiedziec, widziec i slyszec do czego doprowadzilo jego zachowanie. Po pierwsze okazalabym negatywne emocje ( zlosc, gniew, krzyk TO BOLALO) i bardzo energiczniue wynioslabym malegio skunksa z pomieszxczenia w ktorym obecnien przebywam. Nie wyszloby doi tego czasu ,az ja zdecyduje kiedy moze juz przyhjsc. To rodzic rządzi i podejmuje decyzje w sprawie dyscypliny, a nie dziecko samo siebie wychowuje. Takiego malucha bym nie trzsasnela, w tymm wieku wystarczy okazac gniewne emocje i dziecko sie ich przestraszy- o to chodzi ale 5- 15 latek jakby z reką na mnie wylecial to strzelilabym go azby grunt pod nogami stracil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy bije, przytrzymac za rece i stanowczym tonem powiedziec, ze nie wolno. Gryzie, szczypie? zrob jej to samo, niech zobaczy, ze to boli. Na moje dziecko taki sposob podzialal od razu. Oczywiscie nie zrobilam tego bardzo mocno, by slad zostal, ale z wyczuciem, by dziecko poczulo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krytyka zabodla? Jak jestes madrzejsza, to po co pytasz na forum? Dzieciak wie, ze jak Cie drapnie/uszczypnie/ugryzie to pojdzie samo do zabawek, postoi chwile, trzasnie smutna mine, przyjdzie sie przytulic i mamunia juz wybaczy. Nie rozsmieszaj mnie, ze kara dla Twojego dziecka ma byc samodzielna zabawa. Dziecko normalnie powinno umiec zajac sie soba na chwile, a n ie wisiec na matce non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Krytyka zabodla? Jak jestes madrzejsza, to po co pytasz na forum? Dzieciak wie, ze jak Cie drapnie/uszczypnie/ugryzie to pojdzie samo do zabawek, postoi chwile, trzasnie smutna mine, przyjdzie sie przytulic i mamunia juz wybaczy. Nie rozsmieszaj mnie, ze kara dla Twojego dziecka ma byc samodzielna zabawa. Dziecko normalnie powinno umiec zajac sie soba na chwile, a n ie wisiec na matce non stop. xxxxxx Bingo!! wspolcyesne matki polki zafascynowane bezstresowym zachowaniem same dostają manto od wlasnych dziubusiow, niestety na matuli skorze sie nie konczy, beztresowiec lapki wyciaga do kogo zechce bo nauczony ,ze jedyna konsekwencja za bicie bedzie nagroda :D Alez wy robicie wielką krzywde tym dzieciom , tak zderzą sie bolesnie z scianą zycia ,ze dlugoo bedą wylizywac sie z swoich ran, jakie odniosą ,kiedy bedą pod opieką innych i w towarzystwie nie koniecznie tylko matuli ,ktora wysylaniem do zabawek reaguje na otrzymany lomot od dziecka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
gość dziś - i wszystko na ten temat. Mamcia trzesie portkami ,aby pokazac dziecku do czego doporwadza jego karygodne zachowanie, a pozniej skunks jest ciągany po przeroznych pecjalistach , smród obladowany swistkami od a do zet na wszelkie dolegliwosci z doopy wyjete i z porfela wykupione,, bo ktos niunio smie zetsresowac krzywiac sie na jego samowolke , a nie daj boszsze zwaracja uwage, mamunia oczy wydlupie jak ktos smie cos powiedziec, zamiast robic za worek bokserski. Dziecku teraz wszystko wolno, dzieci mają same prawa , dorosli jedynie obowiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie przeprosi? Jeżeli 1,5 roczne dziecko idzie do mamy ze smutną miną, bo wie że źle zrobiło to i przeprosić umie. Nie musi to być słowo "przepraszam", ale przytulenie, całus itp. Takie dzieci, nawet jak niewiele potrafią powiedzieć, to już bardzo dużo rozumieją i zaczynają wykorzystywać słabości rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Pracuje w markecie i czasem sie zastanawiam, czy te dzieciaki teraz sa jakies uposledzne, czy takie rozpieszcone. dra sie, miaucza, wymuszaja, przeszkadzaja. Ostatnio metkowalam mieso do lady samoobslugowej-kawalki na tackach, zafoliowane. Patrze, a taki maluch, ok2-letni idzie i jednym ciagiem w kazdej folii robi palcem dziure. Zwrocilam mu uwage, ze nie wolno niszczyc, ten polecial do rodzicow, stojacych spory kawalek dalej. Omal nie zabili mnie wzrokiem twierdzac, ze przeciez nic sie nie stalo ! Dzieciak niszczy towar, a mamunia tylko przytulila biedaka niesprawiedliwie upomnianego przez wredna pania ze sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×