Kolega w pracy mnie dotyka ...

Byl flirt miedzy nami, komplementy, spojrzenia...ale od pewnego czasu jego zachowanie zaczynalo byc wulgarne Zaczal mnie dotykac, łapac za talie....stac obok o dotykac swoim udem ...mojego... jak klad reke na talii...to 1 raz jego reka szla wyzej do biustu ale go powstrzymalam... jego spojrzenia bardziej lubieżne,,,na dolne czesci ciala...na tyłek....mierzenie nog... Gdzie jest granica flirtu wg was? On nie jest moim przełożonym

MOze ma na cibeie ochote..

E tam nie jest napalony

gdyby nie był napalony to nie chciałby cie wyjebać

ale jego dotykania wg ciebie świadczą o tym,ze chciałby? Bo wg mnie tylko flirtuje....

To tak sie zachowuje facet, chcący przeleciec babke?

nie

tsk

Jak dotyka to go jarasz

Nie tak zachowuje się idiota

a jesli ma kogos i ty jestes tylko flirtem? dla rozrywki ale on nie chce isc dalej? Czemu idiota??????????

Sposób w jaki to robi lepiej zawładnąć umysłem kobiety a ciało odda sama

CZYTAJ TUTAJ http://utn.pl/mEx6h

CZYTAJ TUTAJ http://utn.pl/mEx6h

ALE CZEMU IDIOTA?

Bo tak gość powiedział więc nie czekaj na uzasadnienie

zimny draniu Powiedz mi co sadzisz o jego zachoaniu, on po takich dotykach wychodzi z biura ....za kilka dni jak sie widzimy znowu dazy do dotyku..ale potem to ucina, cos powie i wychodzi z biura a ja sie czuje pobudzona niepotrzebnie....

Bada teren twoja reakcje pozostawia niedosyt bawi się tobą czeka na twój ruch

hmmmm a jesli jest opcja :bawi sie mną to nie jest wart by dac mu nawet pomacac..prawda?

Może jest nieśmiały

Nie, Jest przystojnym, wysokim fajnym facetem, wygadanym. Smialym.

No może taki jest możliwe że to ty go onieśmielasz

jest serio fajnym facetem mnie nie pytał czy kogos mam, po prostu flirtowal ze mna moze on kogos ma i stad tylko dotyka...a potem nic?

Liczysz na więcej?

troche tak

No to mu powiedz

Albo daj do zrozumienia że na to liczysz

Nie jestem Natalią Siwiec Nie jestem a 100% przekonana,ze on by tego chciał, i ani w 100% nie wiem czy mu sie bardzo podobam, tak aby byl seks A swiadomosc wyglupienia sie przed nim mnie tak zżera,ze boje sie to mu powiedziec...Bo potem praca z nim bylaby gehenną....... Tak, nie naleze do kobiet przebojowych:(

I co ty na to zminy draniu?

Ale z opisu jego wyglada,ze on jest pewny siebie i nie ma obaw,ze dalabym mu kosza Jest atrakcyjny Ja nie mam siebie za nieladną ale ten procent niepewnoscijest we mnie, czy tak do konca mu sie podobam