Przyjaciel zakochał się

we mnie, stąd wnoszę że nie istnieje przyjaźń miedzy kobieta a mężczyzną. Nigdy więcej nie pozwolę się zbliżyć do siebie żadnemu facetowi nawet na odległość kija od szczotki. dla ich własnego dobra.

Istnieje, dla brzydkich kobiet na pewno ;)

ale ja nie jestem ani ładna ani zgrabna, to on jest zidiociałym do reszty desperatem. :(

gość dziś Eee wiesz, że pojechałaś sama sobie.

mialobyc ladna i wiotka oczywiscie (a oczy stanely);)

A dlaczego go wyzywasz od zidiocialych desperatow???

bo mnie wkurza swoim brakiem odpowiedzialności, było dobrze, oboje w jakimś sensie potrzebowaliśmy siebie, ale nigdy nie dałam powodów ani prawa, do zakochiwania się we mnie w takim wieku, w takim stanie cywilnym i ogólnie! próbowałam go do siebie zniechęcić, pokazywałam od najciemniejszej strony....wszystko popsuł.

A dlugo sie znacie???

w przyjaźni długo to pojęcie względne. tak, długo....za długo widać.

Dziwne nie możesz napisać jak długo?

mój przyjaciel się nie zakochał:D

Zaraz usłyszysz, że jesteś brzydka lub on jest gejem ;) A tak poważnie to nie zawsze jedna strona się zakochuje. Zdarzają się rzadkie przypadki takiej przyjaźni.

Ani mój choć znamy się od zerówki.Potem wyjechał na stałę za granicę całą paczką z moimi przyjaciółkami.Ostatnio jednak udało mi się odnależ jedną przyjaciółkę z tej paczki.Moja kochana Brygidka..wróciła do Polski.Drugi taki przyjaciel to..taki którego znam zaledwie 5 lat.ale on też sie nie zakochał.Nie pozwoliłam mu na to.