Długo widać blizny po cięciu nadgarstków?

W ogóle jak ciężko trzeba być chorym na głowę by sobie coś takiego zrobić?

1. zależy do osoby, głębokości ran, gojenia itd. 2. Niestety, nie trzeba być wcale ciężko chorym. Wiele osób w którymś momencie życia się samookaleczało (niekoniecznie tnąc).

Ciekawe czy codzienny widok śladów własnej głupoty i szaleństwa to taka przyjemność.

Moim zdaniem nikt normalny na trzeźwo nie jest w stanie tego zrobić. A na szczęście nie wszyscy upijają się na smutno :)

to nie jest ani głupota, ani szaleństwo. I według ludzi którzy chorują na depresję widok wcale nie jest przyjemny bo nie tylko przypomina o chorobie ale wzraca uwagę takich idiotek jak autorka :)

Nie wiesz co ci ludzie przeżywają, jak bardzo cierpią i nie wytrzymują psychicznie, więc nie mów o nich w taki sposób. Gdybyś sama przeżyła cos podobnego inaczej patrzyłabyś na ludzi którzy sie tną... A co do twojego pytania to zależy jak bardzo głęboka byla rana, ale zazwyczaj utrzymują sie dość długo.

Nie wiem bo nie mam. W usunietym wątku pisałam o takich bliznach o obcej osoby.

Nie, nie zwracam uwagę na taki widok u ludzi, zresztą nie widziałam. Ale ogólnie myślę jak można taką krzywdę sobie robić. To wbrew naturze ludzkiej.

Wiem tylko że gdyby z mojej rodziny ktoś chciał tak skończyć nie szukałabym winnych wokół tylko nie wybaczyłabym sobie, że do tego dopuściłam, że taka ze mnie denna matka/siostra/córka. Pozdrawiam wszystkich z problemami, nie łamcie się, kiedyś po ciemnej nocy zawsze nadchodzi dzień.