Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nfz a traktowanie pacjenta

Polecane posty

Gość gość

Pisze na ogolnym, bo inne działy sa mniej oblegane i zanim doczekam się odpowiedzi,mina wieki. Otóż... od paru miesięcy bardzo fatalnie się czuję. Mam silne bole brzucha, czasami wymiotuje, boli mnie cale cialo i stale jestem oslabiona. Przynajmniej raz w tygodniu mam goraczke. Oprocz tego,moje cialo smierdzi. Niewazne czy jestem wykapana czy nie bo na jedno wychodzi. Czasami czuje sie jak bezdomna. Bardzo dbam o higiene wiec jest to dla mnie trauma. To bardzo intensywny smrod ktory czuc na odleglosc. Ludzie usmiechaja sie pod nosem. Nie mam stresów, zresztą moje życie toczy się tak, ze nigdy ich miałam. Nie jestem hipohondryczka. Do lekarza idę w ostateczności. Dużo mnie to kosztowało mentalnie, ale poszłam bo nie miałam wyjścia. Zaczęłam panikowac. Lekarka dała zwolnienie z pracy na 5 dni, skierowania do lekarzy. Poszłam prywatnie bo na fundusz czekalabym tygodniami. Miałam rację ze nie jestem zdrowa. Mam jakieś zakażenie w organizmie ale resztę potwierdza kolejne badania. I wiecie co,Mimo wszystko lekarka uznała mnie za chora psychicznie,BO MAM ZA DUŻO OBJAWÓW. Poczułam się jak kretynka.... Nie dość ze przechodzę piekło, bo takich problemów ze zdrowiem jeszcze nie miałam i nie wiem co jest ze mną, to jeszcze coś takiego. Czy gdybym poszła prywatnie to lekarz bez problemu wystawilby mi zwolnienie na miesiąc póki nie zrobię badań? Jak myslicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×