Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aguśka 13

Czy to naprawdę koniec małżeństwa?

Polecane posty

Jestem 3 lata po ślubie i 12 lat w związku. Od ślubu nam się nie układało chociaż wcześniej było dobrze a nawet bardzo - wielka romantyczna miłość. Po ślubie zaczęliśmy się od siebie oddalać chyba najpierw ja trochę zaniedbałam męża bo to nowa praca stres przeprowadzka urządzanie nowego mieszkania itd. Mąż nie zgłaszał żadnych pretensji zawsze wszystko mu pasowało. Gdy zrozumiałam że coś chyba jest nie tak między nami zaczęłam mieć do niego pretensje i wymagania a on już chyba też był daleko ode mnie później wyszło, że pisze z jakąś dziewczyną, obiecał ze nie będzie ale jeszcze kilka razy go przyłapałam na tym choć obiecywał i cały czas oddalał się. Ja próbowałam walczyć zgadzać się na wszystko nie naciskać i myślę że zrobiłam bardzo dużo i zmieniłam się zaczęłam być bardziej otwarta itd a on nic troszkę dawał siebie ale miałam wrażenie że to wszystko z musu. A ja coraz bardziej Go kochałam i pragnęłam aby to wszystko się naprawiło. Az w końcu nie wytrzymałam po kolejnym odkrytym smsie i słowach że juz mnie tak nie kocha jak kiedyś załamałam się psychicznie i trafiłam do szpitala psychiatrycznego bo już nie chciałam żyć! Odwiedzał mnie w szpitalu starał się. Po szpitalu i terapii zaczęłam się powoli podnosić aż pewnego dnia odkryłam że ma drugi telefon że cały czas ma kontakt z tą gówniarą. Wyprowadziłam się na 2 dni do siostry po powrocie przeprosił ale zupełnie mnie olał. Nie chciał rozmawiać gdy powiedziałam że się wyprowadzam do rodziców nie zatrzymywał. Nie wiem co robić, chciałabym to jeszcze naprawić ale czy warto po tym wszystkim błagam pomóżcie wiem że po tym wszystkim to powinnam go olać ale nadal go kocham i wiem że to można jakoś naprawić ja chcę tego bardzo ale on nie wiem. co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej weź rozwód po co masz cierpieć dalej jak Cie zdradza, coraz bardziej będzie Cię ranił..szkoda czasu bo on i tak pójdzie do tamtej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeszedłem baaardzo podobną historię do Twojej, tylko jestem facetem i szczerze Ci współczuję wiem, co to oznacza, że świat się wali...:( trzymam za Ciebie kciuki - uwierz, że nie jesteś sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozwód łatwo powiedzieć ja go nie chce on nie wiem powiedział ze to niebyła zdrada fizyczna wiem emocjonalna to może jeszcze gorzej ale ja czuje że nie chciałabym tak się poddać i żałować całe życie tylko co mam zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
d**ek i tyle , odpusc sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on cie nie kocha. Po co siedzieć w takim związku, gdzie jeden daje a drugi robi co chce? To jest dla ciebie toksyczne, nie widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×