Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

od kiedy podawać np. pieczony, gotowany schab niemowlakowi?

Polecane posty

Gość gość

Mam pewne mięso wieprzowina i tak się zastanawiam od kiedy wolno podawać? Mogę je upieć i np. podać troszeczkę z makaronem lub ryżem. Rozdrobnić widelcem. Do tej pory podawałam cielęcinę, dorsza, królika i kurczaka. Wszystko było jednak gotowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 8 miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko na początku troche i zobacz czy po pieczonym brzuszek nie rozboli czy coś wieprzowina i tak nie jest wskazana dla małych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg amerykańskiej książki wieprzowina jest silnym alergenem i najlepiej wcale a jeśli już to po 3 roku życia. czemu sie uparłaś żeby najgorsze i najtłuściejsze mieso dawac niemowlęciu? dla niemowląt jest królik, drób, jagnięcina i cielęcina, a nie świnia, fe!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świnia żyje za długo i żre wszystko bo jest tuczona wszystkim, to najgorsze mięso... z tego co piszesz masz dostęp do królika to dawaj królika!!!!!!!żyje krótko i nie zdaży nagromadzić w swoim ciele syfu. Dorszy nie dawaj bo są bezwartościowe-nie znasz tekstu "jedzcie dorsze bo g****o gorsze"? za komuny dorszami karmiono zwierzęta w schronisku, dla ludzi były lepsze ryby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, mój ojciec myśliwy o kilkudziesięcioletnim doświadczeniu jak od kolegi dostaje dorsze to jest zachwycony i sa serio przepyszne. A skoro ma do wyboru dziczyznę czy mięso ze wsi to powinien pluć takim "gównem" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zrozumiałaś, może i są pyszne, ale NIE MAJĄ WARTOŚCI ODŻYWCZEJ, czekolada i ciasta też są pyszne i co z tego???czy to oznacza że są zdrowe, wartościowe zwłaszcza dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wieprzowina również nie ma wartości odzywczej, bo ma mało białka (23%) i dużo tłuszczu, królik np ma 92% białka i zero tłuszczu, ale co ja bede ci tłumaczyć to twoje dziecko dostałas mięcho ze świni za darmo i tak dasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pstrąg ma 18,6 g białka na 100g, dorsz 17,7, halibut 17,5 To która ryba jest wartościowa? Wyłącznie łosoś? Już nie przesadzaj, idac tym tokiem nic co nie ma super hiper zawartości białka, kwasów tłuszczowych itd jest zupełnie bezużyteczne. Chleba, ziemniaków itd tez nie dawaj bo bezsensu, woda też bezsensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE KOLOKWIALIZUJ !! chodzi o żywienie NIEMOWLAKA który je takie maleńkie porcyjki że warto zadbać o to, by były jak najbardziej pełnowartościowe a nie tylko zapychały! Dobrze wiesz o co mi chodzi i się ciskasz, aby twoje było na wierzchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz jak działa ośrodek głodu w mózgu? Bo bynajmniej uczucie głodu nie zalezy wyłącznie od "zapchania" brzucha. Po prostu uważam, że jak raz na jakiś czas ktoś zje coś "g*******ego" jak to nazywasz to nic się nie stanie, organizm weźmie z tego co potrzebuje a jak będzie mu mało to sie upomni. Zje dorsza to się picia mniej napije - proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje dziecko twój wybór to po co się pytasz skoro i tak zrobisz po swojemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od kiedy jestem autorką tematu? ;) Nie ja się pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Dlaczego pytam się o wieprzowinę, ponieważ mam to mięso z pewnego źródła. Taka świnia, która nie była tuczona byle czym. U mnie w rodzinie hodują na własne potrzeby. Ale jak uczula to zaczekam. Dzięki za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×