Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chłopak mi wszystkiego zabrania

Polecane posty

Gość gość
Nie mam szlabanu, ale wiem, że nie będę go w stanie zostawić, ja naprawdę kocham tego człowieka. Jest dobry, kochany, uczciwy, bardzo mądry i ambitny. Gdyby nie ta zazdrość... On nie narzeka na brak powodzenia, gdy zainteresowal sie mną nie wierzyłam we wlasne szczescie.. wiem ze gadam jak glupia ale postarajcie sie mnie zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to na pewno jest psychol 100%. Przeszłam to samo ale nie potrafiłam się uwolnić. Był czarujący i się zakochałam, potem powoli stopniowo, mało zauważalnie ustanawiał swoje reguły. Zabraniał, robił awanturki, fochy by mi się odechciało zachowań które według niego prowadziły do zainteresowania się mną innych. Ale udało mi się troszke go zmienić. Jego bronią. Zaczęłam stopniowo go kontrolować, zabraniać, robić fochy i awanturki:D Jednak zauważam, że co jakiś czas kontroluje mnie, bez mojej wiedzy. Wycfaniłam się i potrafię mistrzowsko go okłamać gdy chcę np. spotkać się z koleżanką. Postanowiłam, że nie poddam się niewoli chorego człowieka. Niestety rozstanie nie wchodzi w grę, są dzieci, wspólna rodzina i oczywiscie straszne groźby gdybym chciała takie kroki poczynić. Chyba napiszę poradnik radzenia sobie z kochającym na śmierć i życie psycholem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę jakbym czytała o sobie. Z tą różnicą, że ja mogę się malować :P No i, różni nas to że on nie uważa że to jest jego zazdrość. On uważa, ze w związku tak powinno być! Rozmawianie z obcym facetem dłużej niż pół minuty to już "spoufalanie" się z nim. Jak jakiś kolega wyśle mi wiadomość to on stoi nade mną i każe mi napisać to co sam mi podyktuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pier.... z kim wy się zadajecie? Ale chyba to lubicie skoro się na to godzicie? Lubicie jak facet ma nad wami władzę totalną, a wy nie macie nic do powiedzenia? Kręci was to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie. Mój chciałby teraz "wydrzeć" ode mnie wszystkie hasła do portali społecznościowych albo mnie rzuca. Więc droga wolna. Jestem zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 17 08
ja też mogę się malować ale wiadomości od kolegi nie mogę dostać bo telefon poleciałby za okno :) gdy się już dobrze pozna takiego człowieka, jego słabe i mocne strony to da się żyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Da się żyć? Rok, dwa może 3... Później zaczynasz sie w czymś takim dusić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
da się żyć, pewnie... laski trzymane siłą w burdelach też wychodzą z tego założenia, mieszkańcy obozów koncentracyjnych też pewnie tak myśleli :P Człowiek to takie bydlątko które do każdych warunków się przyzwyczai.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już 20 lat żyję ze swoim, wiele przeżyłam ale zaczęłam go naśladować i wtedy był wystraszony i malutki. Nawet dostał czymś twardym w łeb, i po oczach gazem i stulił pysk. No ale choroba to choroba czasami mu wraca. A ja stosuję lekarstwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek to takie bydlątko, że tez się odzwyczai. I chociaż takie osoby będą myślały, ze świat im się wali bo przecież on taki kochany był i tak dobrze chciał i tak kochał itd. to w końcu przejrzą na oczy! W życiu w tak chorym związku nie byłam. A to nie jest mój pierwszy związek. I Właśnie otwieram oczy. I sama się sobie dziwie, że to tyle trwało :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z jednej strony.. fajnie ze nie jestem jedyna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalna kobieta by go wyśmiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, jestes typowa DDA lub DDD, ktora przyzwyczajona jest, ze na milosc musi zasluzyc i ze w milosc wpisane jest cierpienie. dopoki nie pojdziesz na terapie i nie zmienisz tego podswiadomego wzorca, nie wyleczysz sie z rzekomej "milosci" (a tak naprawde uzaleznienia emocjonalnego) od psychopaty, bo nie ma watpliwosci, ze on psychopata jest. i jak tylko wyprowadzicie sie z dala od rodziny i znajomych, pokaze na co go stac. zacznie sie bicie, popychanie, wyzwiska, zabieranie pieniedzy, itp itd. tylko NIE WAZ SIE plodzic z nim dziecka- nie masz prawa skazywac niewinnej istoty na podobne cierpienie i przejecie patologicznego wzorca zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odzywamy się do siebie. Zaczęłam delikatnie że nie powinien mi zabraniać takich rzeczy, że to staje się nienormalne. Obraził się, udaje pokrzywdzonego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie autorko, chcesz aby twoje dziecko było w podobnym związku? Bo to właśnie działa w ten sposób... Mój też wyciągną ode mnie hasła na maila, facebooka, spawdzał telefon ehh w końcu i ja chciałam zobaczyć jego wiadomości to już nie chciał mi dać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ostatnio mówi że mam się nie malować a ja byłam pewna że żartuje i sie zaśmiałam a on że naprawdę, ja mowię ze dlaczego, on : a po co a ja : żeby lepiej wyglądać a on że dziewczyny robią to, by podobać się facetom i różne takie. próbowałam przebić, zapytał czemu czasami w domu się nie maluje, już nie chce się sobie podobać? jest bardzo inteligentny," klasyczny psychopata, "odwracanie kota ogonem", wywolywanie wyrzutow sumienia, poczucia winy i podporzadkowywanie sobie ofiary. Kitraj sie stamtad jak najszybciej autorko, zrujnujesz sobie zycie. Stracisz kontrole nad wszystkim i dlugo to potrwa zanim ja odzyskasz - jesli w ogole :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On się nie obraził, on tobą manipuluje byś wyciągnęła rękę na zgodę, przyznała że nie masz racji i przeprosiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Obraził się, udaje pokrzywdzonego." no wlasnie, odwrocil kota ogonem, teraz ci zagra na emocjach i zaplacze nad swym losem, a ty zobacz co narobilas...! zwijaj sie stamtad autorko jak najpredzej, nie ma na co czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miss dobrze c***isze, sama byłam w takim związku, on tylko tobą manipuluje, chce sprowadzić twoją godność do parteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz stwierdził ze zachowuje sie jak singielka, zapytałam czy to, że ktoś jest z kimś w związku oznacza, że ma robic wszystko co druga osoba chce a on że tak i zaczął wymieniać sprawę niepalenia marihuany itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci/ pisze* coś dużo tych spicjopatów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spytaj się go czy zdrowy związek polega na braku zaufania i czy w normalnym związku facet tak traktuje swoją kobietę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiej kobieto dobrze Tobie radzę. Obudzisz sie po kilku, kilkunastu latach, nawet nie bedziesz wiedziec jak sie nazywasz. Nie daj Boze zostawi bez niczego, z niskim poczuciem własnej wartości, bez przyjaciół, pieniędzy. Nie daj se zrobic potomka. Jak teraz tak mowi juz, to uważaj pilnuj sie zebys nie zaszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w sumie te kłótnie są bez sensu i tak mu nie przemówisz do rozsądku, chyba że zafundujesz mu wstrząs psychiczny, tylko musisz być nieugięta, ale i tu nie ma pewności co do skuteczności, zadysisz się w tym chorym związku, nie warto manować życia a nienormalne zakazy jakiegoś DDA/DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma pewności, co do skuteczności wstrząsu psychicznego. Raczej ona sie wykonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze, jak sobie przypomnę początki tej chorej znajomosci to az mnie dreszcze przechodzą. Jak mozna pozwolić soba tak zmanipulować...brrrrr:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na ironię losu to mój psychol chce potomka tylko że on ma odbierać poród, bo nikt inny nie ma prawa mi w krocze patrzeć u ginekologa też nigdy nie byłam bo mi zabronił, a mam prawdopodobnie nadżerkę... Jak mi powiedział o tym że on ma odbierać poród to prawie z krzesła spadłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bylas u ginekologa bo ci balwan zabronil, a masz nadzerke??? jestes NIENORMALNA i jestescie siebie warci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kor////wa. Leżę i kwicze:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×