Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zamowiłam gotowe jedzenie na święta to mi d**e obrobili

Polecane posty

Gość gość
hahaha to prawda pokolenie kucht bije się o "złotą patelnię"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha nie moge, daj to do moj-sekret.pl idealnie sie nada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedne (w sensie materialnym) i głupie (niewykształcone i mało inteligentne) polskie dziewuchy myślą, że jak będą myły okna co tydzień i gotowały wszystko od podstaw żeby misiom 5 zł zaoszczędzić to misie będą ich bardziej kochali - może nawet będą pić mniej piwska i rzadziej je bić jak codziennie będzie zupka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całko prawda Ja na święta nie kupuje żadnych wędlin i szynek, jedynie piekę schab ze śliwką. Nie mam napchanej lodówki. Jedzenia mam tylko tyle aby to zjeść, a nie się obżerać. Ciesze się ze spotkań i bliskości rodziny. Nie wiem dlaczego chamsko obrażasz ludzi? Nie chcesz nie gotuje, kup sobie 3 plastry szynki i świętuj, ale nie wyzywaj ludzi, że robią inaczej niż ty. Moja mama tak dużo robi jedzenia, że lodówka pęka w szwach, ale ona nie potrafi inaczej, nauczona ciężkimi czasami, że stół i lodówka maja być pełne. Dlatego wara ci od mojej mamy i ludzi, którzy robią dużo jedzenia. Nie masz prawa ich wyzywać, tylko dlatego, że to nie mieści się w twojej głowie. Bo to nie świadczy o nich, ale o twoim poziomie kultury i szacunku do drugiego człowieka. Autorko, rób tak żeby tobie było było dobrze, abyś ty była szczęśliwa, a nie dalsza rodzina, bo tak jak ciebie obsarowywuja, tak całko prawda obsarowywuje ludzi, którzy pachca. Nie dogodzisz nigdy wszystkim. Olej to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś idź deptoj kapuchę z mamuchną coby się stół połamoł pod ciyżorym dłobrobytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:43 Czytać ze zrozumieniem umiesz, czy jest ci to obce? Ja robie jedzenia bardzo mało, pewnie i mniej od ciebie na święta, ale nie przyszło mi do głowy wyzywać kogoś, kto robi dużo potraw. Dla was to każdy bee kto robi inaczej niż wy, takie macie podejście do życia, by zjechać każdego, a anonimowość daje wam nagle odwagę. O litości w realu byś nic nie pisnęla do takiej osoby, ale tu to jesteś gierojka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj O bożżżże,a kto ci jest z dzieckiem jak jestes w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama gotuje. Taka prawda. Kazda baba powinna umieć ugotować na święta. Mi by bylo szkoda takiej kasy żeby ktos mi gotował. Niekoniecznie lubię to robic ale codziennie gotuje obiady to na święta tez mogę. Nie wiem czy jest dobre ale rodzina je i nie narzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi by bylo szkoda takiej kasy żeby ktos mi gotował. xxx Polakom zawsze du/pę z żalu ściska jakby mieli komuś dać parę groszy zarobić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja babą nie jestem tylko kobietą więc gotować nie muszę zważywszy, że stać mnie na panią, która za pieniądze mi wigilię przygotuje jak co roku. Może nie mów kto co powinien, bo TY tak robisz wiec wszyscy muszą. Nie kochana nikt nic nie musi. Chcesz to gotuj ale nie mów, że każdy to musi, bo jak nie to nie jest "prawdziwy" :o Ja nie mam do nic do tego jak ktoś sobie żyje. Dlaczego niektóre z was maja tak silną potrzebę wmawiania ludziom, że tylko wasza droga jest dobra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak,czasem zdarza mi sie jesc coś na miescie ale sa to dania typu jakis kawałek mięska frytki KFC etc.Natomiast nigdy w życiu nie zjem pierogów czy uszek lepionych przez jakąs tam kobietę.To dotyczy sałatek i wielu innych potraw gdzie gołe dłonie biorą w tym bezposredni udział.Sama to robię,wiem jak to robię,wiem jaki mam wkład/czyli mięso i jestem do bólu obrzydliwa jak pomyślę sobie jedząc czyjeś pierożki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jesteś w błedzie,bo tu nie oszczednośc chodzi a raczej o posiłek który lubie i zrobię go tak by był smaczny i zdrowy. Skończyłam studia i jeszcze jeden kierunek podyplomowy i nie widzę by z tego powodu robić z siebie damy. Lubię gotować,ciesze sie ze moje dzieci jedzą zdrowo,mąz mnie kocha a ja jego imoja rodzina jest szczeslwa,piwska nie pijemy bo alkoholu nie lubimy by była jasność.Jak sie czegoś nie potrafi to się naśmiewa z innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważasz, że skoro "potrafisz" gotować to jesteś jakaś wyjątkowa? i nie podniecaj się tak - "potrafić gotować" to pojęcie względne - może potrafisz we własnym mniemaniu i mniemaniu przyzwyczajonej do robionych przez ciebie rozpaćkanych brei twojej rodziny, po prostu jesteście przyzwyczajeni do jedzenia tego co zrobisz bo nie stać was i mentalnie i finansowo żeby jeść u innych ludzi czy w restauracjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha, Ty nawet nie wiesz co sie dzieje w takich twoim zdaniem sterylnych restauracjach...buahaha, sanepid??? Hahaha, dobrze sobie, dorabialam na studiach w restauracjach, nie chcialabys wiedziec jak to wyglada od kuchni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz mi tylko laluniu pozazdrościć zdolności kulinarnych,my zamiast jesc chebłoty w brudnych restauracjach "patrz kuchenne rewolucje" to wyjezdzamy dwa razy w roku do ciepłych krajów i stac nas na więcej niz ty możesz sobie pomarzyć.Wyznacznikem bogactwa jest jest jedzenie w knajpie,bogactwo to rodzina i wspolne obiady w domu przy rodzinnym stole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gratuluję ci żarcia z parszywych patelni,starych odgrzewanych kartofli i mięsa z Biedronki. Myślisz że w knajpie nawet tej z renomą to dostajesz na talerz tak jak w domu. Byłam na zapleczu takich restauracji,bys sie zdziwiła jak kucharz palcem zbiera z rantu talerza rozlany sos i oblizuje palce. Fujjj a co jeszcze ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjezdzamy dwa razy w roku do ciepłych krajów i stac nas na więcej niz ty możesz sobie pomarzyć.Wyznacznikem bogactwa jest jest jedzenie w knajpie,bogactwo to rodzina i wspolne obiady w domu przy rodzinnym stole. xxx ha ha ha ha ha ha ha wyznacznikiem bogactwa są dwie przecenione wycieczki wycieczki w roku - a cały rok wpieprzanie klusek i kartofli własnoręcznie ugotowanych, byle tylko nic nie wydać na mieście żeby na te wycieczki zaoszczędzić żenada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ty co żresz szczególnego na tym miescie? ano żresz obiad za 10 zł wymemlone kotlety i udajesz bambra. W domu nie posiuadasz dobrych garów,pewnie talerze jednorazowki oraz sztućce plastykowe.Ot cała zastawa,a na swięta wtulasz duupsko do tesciowej n a pozniej ja obmawiasz.Wyżej srasz niż duupe masz. Wyobraz sobie ze nie wszyscy lataja samolotami do hoteli,sa tacy co mają dacie i spedzaja tam urlopy dwa razy w roku. Sa tacy ale skad taki ktos jak ty ma o tym wiedziec.Ty znasz tylko bary i o tym mozesz rozmawiac gdzie daja obiad w promocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś żal ci d**e sciska ze ktos potrafi ugotować w domu dobry obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej co to tak promuje jedzenie w restauracji!!!:):):) Kobieto,jesli masz poroblem to udaj sie do lekarza,to na prawde nie bedzie bolało:) Zazdroscisz komus kto lubi i umie to robić? a skad wiesz co kto jej,ze tak pierd.... o tych kluskach i kartoflach? jestes ze wsi? bo tam pyry to gwóżdz programu w menu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przeczytaj jeszcze raz i zastanów sie czy odpowiedniej osobie odpowiedziałaś swoim wpisem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Zgadzam się!!! obraz wyjątkowego kołtuna ze wsi.Udaje mieszczucha bo je w barach i robi z siebię damę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobrze już dobrze gotuj dalej w domku dla mężusia i czuj się tak ważna, taka potrzebna, tak naj naj naj skoro nie umiesz się inaczej dowartościować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodkaaaaaa
babska, aleście wredne. CZY WY SIEBIE WIDZICIE?!!!!!! Toż Boże Narodzenie to Święta Miłości i wybaczania a wy tu jak stado brudnych przekup wyzywacie się. A niech kobieta kupuje potrawy - i ją rozumiem, też pracowałam dojeżdżając w dodatku. Nie są ważne uszka nawet z marketu, aby rodzina była szczęśliwa i w zgodzie. Co z tego, że przygotuje ktoś mnóstwo wymyślnych potraw, wypucuje kątu jeżeli musi patrzeć na skrzywiony ryj wiecznie niezadowolonego męża..... Jadłabym placki ziemniaczane, byle z kimś miłym.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Polsce nie ma miłych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby się biją o gary w niedzielne popołudnie hahaha :D :D która lepsza, bo gotuje, a która gorsza, bo nie gotuje i na pewno je wraz z rodziną podłe żarcie z parszywych patelni hahahahaha a wy w każdym domu siedzicie i wiecie co je? Polaczkowa mentalność - cudze gary i pierzyny krytykować. BIJCIE SIĘ KUCHTY! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona skończyła studia ona sprząta gotuje i jeździ na wycieczki klękajcie narody!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w tym dziwnego i niestosownego że kobieta konczy studia,zakłada rodzinę i gotuje w domu? czy to jakaś ujma dla niej? Mi się wydaje że ludzie odpowiedzialni za rodzinę tak robią i nie należy się temu dziwić i obrażaj że ja nie jedzą w restauracji to są biedacy a w domy tylko kartofle i kluski To jakaś żenada. Musza cały rok oszczędzać by jechać na wakację za granicę??? Ta Pani która to tak podważa niech pomyśli że są ludzie którzy mają bardzo dużo pieniędzy i wcale się z tym nie obnoszą i nie muszą oszczędzać,przynajmniej na jedzeniu i ubiorach. Natomiast ci nowobogaccy jak dorwą trochę grosza to walą na obiad do restauracji bo tam tylko mogą zjeść to na co mają w danej chwili ochotę.Raz się żyje,a co bedzie juro to już nie myślą. Poza tym nikt mi nie powie ze domowe jedzenie nie jest zdrowsze od restauracyjnych,prowadze dom 18 lat i wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ci/pem zostawili w spokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obgadywanie dup to polskaja tradycyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×