Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćzarazek

Calowanie niemowlaka przez inne dzieci

Polecane posty

Gość gośćzarazek

Kolezanka zaprosila mnie do siebie. Nasze 5 letnie corki lubia sie razem bawic, a ze dlugo sie ostatnio nie widzialysmy bo urodzilam kolejne dziecko 2 miesiace temu, stwierdzilam ze pojde. Ona ma jeszcze jedna 1,5 roczna corke. Wszystko fajnie-pieknie do momentu az musialam przebrac swoja 2 miesieczna corke, polozylam ja wiec na sofe a kolezanka w tym czasie wziela swoja 1,5 roczna i przybliza do malej z zacheta "daj buzi dzidziusiowi". Ok jednego buziaka jakos moglam zdzierzyc. Ale te zaczela mowic "no to jeszcze jednego" przyleciala od razu jej starsza corka i "ona tez chce calowac dzidzicia" no i z ustami do malej i tak zaczely mi calowac ta moja core, wiec prosze kolezanke zeby jednak przestaky bo mloda nie szczepiona jeszcze a i o katar latwo. Staralam sie to powiedziec delikatnie (choc w srodku niezle sie wk*******ilam). Kolezanka z wielkim fochem, ze jej dzieci nie sa brudne! Mowie, ze nie to mialam na mysli ale po prosty takie malenstwa szybko lapia zarazki, ktore starszuch dzieci nie ruszaja. Ona dalej swoje i zrobil sie kawas. Powiedzcie mi- kto przesadzil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka. Zdecydowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obie walniete jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katar to najmniejszy problem. Dzieci mogą zarazić niemowlaka czymś o wiele bardziej niebezpiecznym, bo często są bezobjawowymi nosicielami jakiegoś wstretnego mikroba. Nawet te najczystsze. Dla nich to nie problem, ale nieszczepione niemowlę może się ciężko rozchorować. To może być nawet zagrożenie jego życia. Koleżanka wykazała się ignorancją lub nieświadomością. Ja bym nie pozwoliła nawet na tego jednego całuska od dziecka ani również od dorosłego. Miałabym gdzieś, że koleżanka się obrazi. Zdrowie mojego dziecka jest najważniejsze. Sama nawet nie całuję mojego 3-miesięcznego niemowlaka po buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzarazek
Staram sie nie byc nadwrazliwa z powodu swojego dziecka, ale ta sytuacja troche mnie zdenerwowala. Kolezanka ma teraz na mnie focha, ja na nia a troche glupio bylo by zrywac kontakt z takiego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zrywaj kontaktu tylko jej powiedz normalnie. Wiesz ja mam w domu córkę 5 lat i niemowlę. Jak mała wraca z przedszkola to wie że ma od razu myć ręce potem się przebrać z ciuchów z przedszkola i umyć ręce jeszcze raz. Nie pozwalam jej po buzi czy rękach całować młodszej bo w przedszkolu jest masa zarazków i wirusów. Powiedz koleżance, że martwisz się bo czytałaś na ten temat, niech się nie obraża bo jak ci dziecko zachoruje to nie ona będzie się bujać tydzień czy dwa w najlepszym wypadku w domu na lekach w gorszym w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Takich malutkich dzieci nie całuje się w buzię, to zaden wymysl ale fakt. Dla dorosłego zwykła opryszczka to nie problem a noworodka może zabic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A swoją pięcioletnią córcię też ograniczasz w całowaniu siostry? Bo rozumiałabym argument że dziecko to nie lalka i czułość jest zarezerwowana dla najbliższych (zwłaszcza jeśli ze starszą tak postępowałaś), ale jeśli chodzi o zarazki... zakładam że starsza siostra chodzi do przedszkola, porusza się czasem komunikacją miejską, bywa w piaskownicach czy salach zabaw a szlabanu na "całowanie dzidziusia" nie ma z tego powodu. Przesadzasz. A ogólnie co do sytuacji- jakbyś od razu postanowiła "nie można dziecka całować", to jeszcze inaczej, ale po paru buziakach na które początkowo się zgadzałaś, nagle muchy w nosie? Głupio wyszło i to z twojej winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak mała wraca z przedszkola to wie że ma od razu myć ręce potem się przebrać z ciuchów z przedszkola i umyć ręce jeszcze raz." ale parodia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo trzeba bylo od razu postawic sprawe jasno - nie ma calowania niemowlaka w buzie i raczki i koniec dyskusji. Ja swojemu starszakowi tez nie pozwalam calowac malucha po buzi. Nie wolno i juz. Sama tez nie caluje i innym nie pozwalam. Czlowiek ma zbyt duzo bakteri w ustach o opryszczce i innych chorobach juz nie wspomne. Calujemy niemowlaka w glowke -wloski, nozki, brzuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka przesadziła. Niezależnie od tego jak dba o higienę dzieci, mogą roznosić zarazki, o których ona nie wie, np. wirus opryszczki. Druga sprawa to kwestia dobrego wychowania. Skoro jest gościem, a gospodarz czyli Ty, ustalił pewne reguły zachowania, czyli nie całowanie Twoich dzieci, to jako gość ma obowiązek przestrzegać tych reguł i to z uśmiechem na ustach. W dzisiejszych czasach niewychowani ludzie nie mają pojęcia o regułach poprawnego zachowania,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×