Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość lolitka3478h

Czy każdy związek to pasmo cierpień?

Polecane posty

Gość lolitka3478h

Z pierwszą "wielką miłością" byłam 2 lata. Pełne upokorzeń, cierpień. Mało zaznałam z nim szczęscia, tkwiłam w tym związku ze strachu, że już nikt mnie nie zechce. On mi to wpajał przez cały związek (był bardzo brzydki i niedowartościowany i całą frustracje wyładowywał na mnie). On mnie porzucił (zdradzał i zostawił do kochanki, która była brzydsza od baba jagi). Załamało mnie to. Długo nie mogłam się pozbierać ale udało mi się odbudować swoją samoocenę i zdrowie. Postanowiłam szukać dalej, ale faceta innego. Nie tak pewnego siebie jak były (mimo braków w wyglądzie nadrabiał gadką-szmatką a małolate to kręciło). Kogoś normalnego, lekko nieśmiałego. I byłam w dwóch związkach z takimi. Każdy był gorszy od poprzedniego. Jeden miał za sobą długoletni związek i non stop gadał o byłej. Nawet o tym jaka była w łóżku itp Bardzo za nią tęsknił mimo KILKU lat, które minęły od rozstania. Nie zważał na moje wyznania, w których mówiłam, że ranią mnie jego wspominki..... Odeszłam nie czekając zbyt wiele. Pan numer 3 mnie non stop olewał, nie szanował.... po kilku randkach stał się innym człowiekiem. Na początku gentelmen, aż w zakłopotanie wprawiały mnie jego niektóre zachowania. Bardzo nieśmiały, nie wytrzymywał kontaktu wzrokowego, na uśmiech reagował zaczerwienieniem policzków. Ale po kilku randkach zaczął używać języka jak z rynsztoku. I wspomniane olewanie......i przechwalanie się sypianiem z innymi kobietami... Szczerze nie wiem jak inne kobiety może jarać duże doświadczenie faceta w tych sprawach. Mnie brzydzą faceci którzy spali z całym klubem nocnym ... (pan nr3) I tutaj jest sedno całej sprawy. Nie umiem znaleźć sobie kogoś. Wszyscy mnie krzywdzą, ze związków mam więcej złych wspomnień niż dobrych. Czuje, że do końca życia zostanę sama. I szczerze, jeśli każdy związek jest taki świetny to wole być sama. Tak bardzo chciałabym mieć kogoś bliskiego ale nie potrafię już się zmusić do kolejnych spotkań.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×