Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pierdolę ocenianie mnie przez innych ludzi

Polecane posty

Gość gość

3/4 swojego życia miałam fobię społeczną, robiłam z siebie sierotę, bałam się ludzi. Wiele ludzi nie wie o mnie nic, oceniają mnie z góry jako spokojną, cichą, a rzeczywistość jest inna. Ja się boję, ale potrafię czasem wyjść poza to, jeśli mam dogodne warunki, a nie pop*****leńców, o których wiem, że lubią wrzucać do worka. Jestem kimś innym, i nie obchodzi mnie już, że właściwie nikt o tym nie wie: będę robiła swoje, szła cały czas do przodu, a ludzie? Będą się pojawiać i znikać, to tylko ludzie; oni zawsze mogą zawieść, kopnąć w kalendarz albo po prostu okazać się kimś innym. Ja muszę pracować nad tym, by być pewna samej siebie i swoich działań, być taką niezmąconą wyspą, wierną swoim przekonaniom, ale i nie zapartą za bardzo (z tym mam problem, jestem cholernie uparta, odrobiny tego powinnam się pozbyć), żeby czegoś ważnego nie pominąć. Niech się mnie do jasnego pioruna rozsądek, ale i spontaniczność trzyma, w takim wyważeniu w jakim w swoich najlepszych momentach umiem pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, w zasadzie niektórzy widzą cząstkę tej prawdziwej mnie; ci, przy których potrafię być bardzo stanowcza etc. Ale to i tak nie jest 100 % moich możliwości no i ci, z którymi prowadziłam poważne rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak trzymaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też taka jestem. Jakbym czytała swoją historię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wolała być sobą od razu, ale skoro nie zawsze potrafię, to postanowiłam to porzucić. Są istotniejsze rzeczy niż zastanawianie się nad tym, jak cię ocenili inni ludzie i czy biorą cię za spokojną czy nie. Paradoksalnie kiedy całkowicie wyzwolę się z tego lęku, wtedy pewnie dopiero odsłoni się prawdziwa ja. Tak w ogóle, to właśnie ostatnio w pracy jakiś chłopak był wręcz zszokowany, bo się bardziej otworzyłam i stałam ciut inna, a on mnie tak ocenił (bo przyszłam zjarana ze stresu do pracy), że stwierdził, że nawet alkohol do mnie nie pasuje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DragonKissNeverMiss
JEEEEEBAĆ BIEDĘ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym czytała o sobie:/ Ja też pieprze. Nie będe siedziec w tych ramkach dłuzej.. "If you let people’s perception of you dictate your behavior, you will never grow as a person. but if you leave yourself open to experience, despite what others think, then you will learn & grow."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piękny cytat! O to chodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wasz czas jest ograniczony, więc nie marnujcie go, żyjąc cudzym życiem. Nie wpadajcie w pułapkę dogmatów, żyjąc poglądami innych ludzi. Nie pozwólcie, żeby hałas cudzych opinii zagłuszył wasz własny wewnętrzny głos. I najważniejsze – miejcie odwagę kierować się sercem i intuicją. S.Jobs.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×