mówi że kocha, ale do siebie nie pasujemy

I zerwał ze mną po ponad roku :/ nie chce mi dac drugiej szansy. Pracujemy w jednym miejscu, ale w pracy możemy się nie widywac. Studiujemy też razem i tu jest gorzej, bo grupy na zajęciach są małe. Jak się zachowywać? Nie przyjaźnie się z żadnym byłym i to nie w mojej naturze " rozstania w zgodzie" chociaż on mnie o to prosił. Między nami jest coś jeszcze, więc jak będziemy rozmawiać yo możemy do siebie wrócić? A ja nie jestem prwna czy tego chce:/

Olewac go czy rozmawiać?

Jak żyjecie ze swoimi byłymi, których musicie spotykać? A nadal coś do nich czujecie a oni do was, ale związek się rozpadł?

Ja bym go olała

olać fiuta, co ty, honoru nie masz?

No chyba nie :( on mnie wiele razy nie szanował, wpadłam przez niego w kompleksy....

"Przyjaźń z ex" to droga przez mękę. Wrogowi bym nie życzyła. Ale da się przeżyć we względnym zdrowiu psychicznym.

Wiem, ale będę go widywala i tego się nie zmieni :( On ogólnie przez cały związek sobie szukał koleżanek. Mówił że są ładne, fajnie się z nimi gada, bral numery, chodził na przerwy i mówił że to tylko koleżanki z pracy :( myślał że mu będę klaskac do takiego zachowania czy co ? :/ a rozstalismy się bo mu robiłam awantury o te koleżanki i ciągle były o to kłótnie. Nie potrafił z nich zrezygnować.

Olej go, nie masz honoru?

Mam dwa pomysly co wolisz: Rozstać sie czy byc razem napisz to pomoge

Wolę być razem, ale to on się musi zmienić, ja pewnie też muszę się trochę zmienić. Ogólnie sytuacja bardzo skomplikowana :( On nie chce ze mną być, ale mówi że mnie kocha, tylko nie pasujemy do siebie xP już sama nie wiem co myśleć........

Jeśli chcesz z nim być, musisz na chwilę pokierować się sercem. Jeśli zrobisz to co ci zaproponuję, on na pewno z tobą będzie... :)

No dobra, a co takiego mam zrobić ?

Już pisze. Kiedy sie spotkacie na studiach? Jak jutro to genialnie

Nie, za tydzień w sobotę i w niedzielę. Ale jutro w pracy go zobaczę.

masz za dużo oczekiwań, jak zaakceptujesz jego koleżanki i wszystko inne, nawet kochanki, to możecie być razem, ale wymagana jest twoja zgoda. W tej chwili ograniczasz jego wolność. To ty musisz wybrać czy chcesz z nim być, jeżeli uda wam się porozumieć, to będziecie razem, jak nie idźcie własnymi drogami.

To ZARAZ PO PRACY poproś go na stronę. Wyjdzcie na dwór, gdzieś gdzie mało osób chodzi. Gdy będziecie isc, pnagle wybiegnij troszkę ptzed niego i uklęknij oraz przytrzymaj go za rękę. Powiedz, że bardzo boli cię to rozstanie i popełnisz samobojstwo jeśli do ciebie nie wróci. Powiedz też, że jest dla ciebie wszystkim i na dowód tego pocałuj go w rękę. Będzie mu wstyd odmówić :)

Hmm no pomyślę nas tym :) Ma ktoś pomysł na sms którego mogę mu napisać, żeby zagadać? On pewnie przez weekend chlal ze znajomymi żeby o mnie zapomnieć.

siłą go nie zatrzymasz przy sobie, skoro nie chce być emocjonalnie wierny to olej go i znajdź takiego który będzie cię szanował, bo skończysz w takim bagnie psychicznym jak ja z podobnym dupkiem

Ja nie rozumiem tego chłopaka:/ ogólnie ma dużo koleżanek, ale jednak o mnie też bardzo dbał. Kupował kwiaty, prezenty, zabierał na wycieczki. Nie zdradził mnje fizycznie, ale on nie rozumie zdrady emocjonalnej, która też mnie bardzo boli. Ja chcę do niego wrócić, ale myślę że to nie chodzi po prostu o niego, ale o to że nie chcę być sama a z nim mi dobrze :(

Wiem o tym, że on mnie bardzo kocha, roztalismy się dopiero tydzień temu. Mówi, że źle mu z tym, jest smutny, ale jakoś nie proponuje powrotu. Nie wiem co myśleć. To był pierwszy poważny związek mój i jego.

Jedyne co możesz zrobić to to co napisałam ewentualnie możesz też podjechać pod jego dom TERAZ z bukietem kwiatów i poprosić o bycie razem. Pamiètaj. Musisz prosić na kleczkach. Pomogłam teraz ty mi pomóż wyszukaj: "konkurs 500zł" :)