Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

macierzynstwo to jednak koszmar i tyle

Polecane posty

Gość gość

za mna wiele lat emigracji zarobkowej, prowadzenie wlasnej firmy, wiele stresu, ale stwierdzam ze nie ma nic trudniejszego i 'gorszego' od posiadania dzieci. to jest koszmar, gehenna, robota non stop i ten wieczny brak ciszy, spokoju i niewyspanie. kocham moje dziecko (ma 9 miesiecy) ale w zyciu nie zdecyduje sie na drugie. maz sie zapisuje na wazektomie. dlaczego nikt bezdzietnych nie uprzedza, ze to taki horror???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to raczej twoje podejście ma wpływa na to jak to postrzegasz, pierwszy rok dziecka z reguły sielanką nie jest ;). no nie mów że nie słyszałaś w ciąży sztandarowego hasła: wyśpij się na zapas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klapki na oczach nie miałaś i nie widziałaś tych wyjców wokół siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żartujesz, prawda? To chyba normalne, że macierzyństwo nie wygląda tak jak w reklamach czy kolorowych pismach. To ja mając 21 lat i nie posiadając dzieci wiem, że to nie bajka (widząc po znajomych czy chociażby czytając te wasze tematy jakie to macierzyństwo jest okropne i myślałyscie, że dzieci tylko śpią i jedzą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo sie totalnie do macierzyństwa nie przygotowałaś, czyt. pracowałaś całą ciążę ostro i nie miałaś czasu na myślenie, a niestety to jest czas kiedy trzeba choć trochę zwolnić i pomyśleć jak to będzie, jak chce, poczytać, itp...albo nie sprawdzasz się w roli matki, nie obwiniam absolutnie, bo to może się nawet kobiecie które bardzo chce dziecko zdarzyć, w wielu rolach możemy się nie sprawdzić i w roli matki też niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no sorry, ale nie podejrzewalam ze to jest az tak meczace. moze dlatego, ze jestem juz po 30tce, nie mam tyle sily i cierpliwosci. no nie wiem. wiem tyle, ze drugi raz na dziecko bym sie nie zdecydowala, chociaz kocham moje ponad zycie i daje mu z siebie wszystko. moze po roku bedzie lepiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
by być matką trzeba być silnym psychicznie, zorganizowanym , dojrzałym, mieć dobra kondycję fizyczną i potrafić w części rezygnować ze swoich potrzeb na korzyść potrzeb dziecka jak widać wystarczy że brakuje jednego elementu i już jest cieżko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawde sie staram, wstaje w nocy, gotuje zdrowe obiadki, prowadze wlasna dzialalnosc, dom, bawie sie z dzieckiem, wymyslam kreatywne i edukacyjne aktywnosci... ale meczy mnie to i wykancza. lubie cisze, spokoj, rozmowy z doroslymi ludzmi na poziomie, lubie prace zawodowa, rozrywki, wolny czas na hobby. ech, juz po zyciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do takego małego dziecka to wyjątek kto ma cierpliwość nono stop ;), zresztą do większego też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jak większość oczekiwałaś że dziecko nie zmieni twojego życia, nie ty miałaś się dostosować do dziecka ale dziecko do twojego obecnego życia i przyzwyczajeń a to dobre....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może się za bardzo starasz, kochana twoje dziecko nie ma nawet roku, nie podkręcać tak ostro tempa, bo się szybko wypalisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, i warto o tym pisać. Ja się czasami zastanawiam czy może jednak bym za X lat bym chciała (mam 23 dopiero), ale czytając tutejsze tematy odechciewa mi się. wiadomo, miłość matki jest warunkowana biologicznie i wszystko się dla dziecka zrobi, jednak no ja się raczej wypisuje z tego. Do tego czytając to forum mam wrażenie, ze większości matek na mózg pada: same wyzwiska, jad i plugawość. Czyli nie dość, że ma się przeprypane w życiu to jeszcze na psychę siada i się staje złośliwą frustratką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego czytając to forum mam wrażenie, ze większości matek na mózg pada: same wyzwiska, jad i plugawość. Czyli nie dość, że ma się przeprypane w życiu to jeszcze na psychę siada i się staje złośliwą frustratką xx to prawda, piszę to jako matka 8-miesięcznego dziecka które daje mi popalić a jad na forum to sposób w jaki mogę odreagowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej w necie niż na dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvia_PT
Nie martw sie, to tylko pierwszy rok jest taki ciezki. Potem bedzie juz z gorki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy rok jest ciężki??? Hahahahahaa :D Pierwszy rok to pikuś, potem się dopiero zaczyna: bunt dwulatka, bunt trzylatka, bunt czterolatka, choroby w żłobku czy przedszkolu, problemy szkolne, problemy z rówieśnikami, i tak co najmniej do matury :D Tak więc jeśli już przy 9-miesięczniaku wysiadasz to powodzenia życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ostrzega że rodzicami być jest ciężko...tylko staraczki mają klapki na oczach a później płacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo. Nie martw sie to tylko przejsciowe jak dzieci troche podrosna pojda do przedszkola bedziesz miala czas dla siebie. Narazie to taka egzystencja, bo sa nieporadne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdę napisałaś autorko! Moje dziecko wiecznie czegos chciało, wiecznie wymuszało, noszenie bujanie usypianie przebieranie spacery imprezy rodzinne wyjazdy-wszystko KOSZMAR!!!! Nigdy wiecej dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhe
Fakt jest ciężko ale bez przesady , nie przesadzaj kobieto ! Ja mam drugie i daję radę z tym że ciągle czasu brak a wieczorem padam z nóg no ale cóż takie uroki macierzyństWa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj jest ciężko, ale na pewno nie jest to koszmar. Moje dziecko to "wpadka", niedawno rozstałam się z jego ojcem, a oprócz tego, że pracuję studiuję zaocznie. Czasem śpię tylko 3 h na dobę. Mimo to kocham mojego malucha nad życie i umarłabym, gdyby go zabrakło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha wlasnie wczoraj probowalam uswiadomic moja przyjaciolke która jest w ciąży co ja czeka. Nic nie kumala i w ogole nie chciała sluchac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dla mnie najcięższe byly miesiące w pierwszym roku życia. Potem odzylam:) buntu dwulatka nie poznalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że kochacie. Taak samo wiele rozwiniętych ssaków oddaje zycie za dzieci. To instynkt który trochę osładza macierzyństwio i sprawia, że ludzie w ogóle sie na to decydują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×