Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak oceniacie postawę męża: "ja matki opierniczał nie będę, to wasze sprawy"

Polecane posty

Gość gość

no jak to nasze? nie wyobrazam sobie żeby mój ojciec nawalał na mojego męża i go dołował umniejszając go w oczach innych, a ja bym stala i patrzyla bo to "ich porachunki"!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się zgadzam z twoim mężem, on jest dzieckiem i nie powinien się mieszać i opierdzielac matki. Może ty nie masz szacunku do rodziców ale są tez ludzie którzy szacunek mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jaki szacunek człowieku? jak twój ojciec by ci jechał po twoim męzu ot dla sportu, żeby sobie porpawić humor, np. gadalby mu "ej za mało zarabiasz, słabo u ciebie" "ejjj za mało potrafisz, słąbo słabo" to bys ojcu uwagi nie zwróciła? mimozo w dooope yeeebbunna???!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki szacunek? kto was nauczył polaki biedaki katoliki fałszywe,cebulaki, ze jak ojciec nie ma szacunku do mojej drugiej polowy to ja mam miec do ojca szacunek? niby za co? za to ze mnie spolodzil? idz sie leczyc. jak tesciowa nie ma do synowej szacunku to synek jesli noe jest maminsynkiem i dupą to powinien mamusi przygadac bo synowa sie z nia szarpac moze do usranej smierci ale jak syn nie zareaguje to zawsze bedzie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu nie chodzi o opierdzielanie w moim rozumieniu. Czasami dziecku latwiej zwrocic uwage swojemu rodzicowi. To ba ich relacji raczej sie nie odbije, a gdyby ziec lub synowa zwracali uwage to juz inna glupia atmosfera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinien przyjmowac takiej postawy. Ale nie martw sie nie on pierwszy i nie ostatni, moj tez jest taka c***a i sie nie umie odezwac do swojej mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie to polskie to jeżdżenie teściowych po synowych i odwrotnie nie umiecie normalnie żyć? bydło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie ma się problemu z teściową czy teściem lecz tylko i wyłącznie z małżonkiem. Osoba kochająca nie pozwoli by żonie/mężowi działa się krzywda. Odchodzą od rodziców i stają się jednością, więc kontakt ma być sporadyczny, a przy takowym spięcia są mało prawdopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:02 ja mam z teściową kontakt sporadyczny, syn mniej ale też, ale mimo to nawet jak ją widzę raz na ruski rok to i tak zawsze mi przywali czymś. tutaj rozluźnienie kontaktów nic nie da, niektorzy ludzie nie zyja jak komus nie zepsuja nastroju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Skoro to wasze sprawy to powiedz jej tak, że już nie zechce ryja do ciebie otworzyć tylko niech mąż potem pretensji nie ma. Powiedz mu tak, że owszem zrobisz porządek ale niech potem się nie czepia i powiedz mu jeszcze, że jest zwykła peeezdą, a nie chłopem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam te wasze problemy z tesciowymi to się zastanawiam jak jest naprawdę. Ja mam teściowa już 9 rok a nie mam takich problemów. Widujemy się często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:09 bo masz normalną teściową. mama mojego byłego była moją prawie że przyjaciółką więc nie sądzę że to ja jestem zj****a. obecna tesciowa zas ma na mnie alergie i bardzo mnie rani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze jest mamusi cycusiem a nie Twoim mezem. Ja bym za chiny nie pozwolila zeby mojaxrodzina obrazala moja druga polowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym słyszała swojego meza:-) sama musisz zawalczyc o swoj szacunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×