Romans.

Jestem mężatką 3 lata, nieszczęśliwą. Wyszłam za mąż za człowieka, który miał dać mi ciepło, miłość i spokój, a okazało się, że nie może mi zaoferować nic prócz awantur. Mamy, jednak dziecko i dla jego dobra postanowiłam zostać przy mężu. Tymczasem na mojej drodze stanął mężczyzna, którego znałam już wcześniej. Moje serce szybciej dla niego zabiło. Byłam tak niepodpowiedzialna, że przespałam się z nim. Teraz jestem w ciąży. Nie wiem co robić. On chce, żebym odeszła od męża i zamieszkała z nim, ale zastanawiam się co będzie z moim pierwszym dzieckiem, czy mąż zgodzi się żebym z nim zamieszkała.

Mąż nie ma nic do zgadzania się. Występujesz o rozwód. Ja jednak wstrzymałabym się z zamieszkaniem z tym facetem, bo tak właściwie nic o nim nie wiesz. Zauroczyłaś się, przespałaś z nim i wpadliście. Tyle wiesz. O jego charakterze nie masz pojęcia i możesz trafić jeszcze gorzej, przy okazji fundując starszemu dziecku niezły mętlik w głowie. Ech, baby, wy to sobie potraficie skomplikować życie.

Ja go znam 15 lat i to dość blisko, od czasów końca podstawówki do końca liceum byliśmy blisko ( nigdy nie byliśmy parą). Los postawił go na mojej drodze ponownie w nowej pracy

A on chce ciebie i dziecko z pierwszego zwiazku? Jestes pewana czyje jest drugie dziecko? Nie sypialas z dwoma facetami na pewno?

Z mężem nie sypiam od ponad 1,5 roku, wtedy dowiedziałam się, że ma "koleżankę", z którą sypia i to jest według niego zupełnie normalne. A. podobno nie ma nic przeciwko mojemu dziecku, wiadomo, że ojca mu nie zastąpi, ale zamierza być dla niego dobrym ojczymem. Jeszcze się nie znają.

Jesli prawda jest co piszesz o mezu tj ze tez sypia z kims innym a ty go nie kochasz i tez sypiasz z kim inny. To w zasadzie twoje malzenstwo nie istnieje.

Twoje zycie twoja decyzja ale jesli dziecko ni jest meza to rozumiem, ze go o tym poinformujesz? Albo inaczej ...i tak sie dowie wiec bez rozmowy pewnie sie nie obejdzie??

Wiesz jak wyglada takie " dobro dziecka " ?? nie sadze