Jestem zmeczona macierzyństwem czy ktoś tak ma ?

Mąż pracuje w korporacji, często ma tzw spotkania służbowe, i takie spotkania się przeciągają stąd te jego późne powroty, do tego dochodzą wyjazdy, szkolenia, taką ma prace. Często żeby odreagować jedzie na basen, itd Reasumując nie ma ciężkiej pracy fizycznej, ale wyczerpująca psychicznie. Mąż też mnie nie rozumie, owszem jak raz został z córką bo się rozchorowałam i musiałam pojechać do lekarza to mówił że on by tak w domu z dziećmi nie wytrzymał, ale ja to innego bo kobiety mają instynkt macierzyński i inaczej znoszą bycie w domu.

Autorko mam tak samo, zero pomocy od nikogo

Zrobiłam wczoraj obiad na dwa dni, dzisiaj musiałam pojechać z młodszą na usg bioderek, wracając zabrałam starsza ze szkoły, obiadek mam już gotowy. Chciałam być za bardzo perfekcyjna, posprzątać musze jeszcze w domu, odrobić lekcje ze starsza i zawieść na zajęcia z tańca.

Każda matka czasami jest zmęczona macierzyństwem. Nie ma w tym nic złego. Jeśli to jest stan permanentnego zmęczenia i znużenia, to może pora coś zmienić w życiu?

Chciałam być za bardzo perfekcyjna, codziennie obiad, deser, zawsze idealnie posprzątane, czas dla dzieci, a dla mnie już nic nie zostawało.

kocham swoje dziecko, wstyd się przyznać czasem wolałabym żeby było jak dawniej