Bardzo Ci kocham, ale...

Witam.. Mój problem polega na tym, że trzy miesiące temu wróciłam do swojego byłego z przed kilku lat. Cały czas myślałam o nim i byłam szczęśliwa, kiedy do siebie wróciliśmy...on chce, żebyśmy już razem zamieszkali, bo oczywiście chce wiedzieć co robię.. chyba mi nie ufa i jest strasznie zazdrosny.. i problem taki, ze lubi wypić, nie codziennie, ale też nie zna umiaru i przez to często się klocimy, oczywiście wg niego to ja jestem zawsze winna. czy mieszkanie razem, to dobre wybrniecie z sytuacji? Czy raczej bedzie tylko gorzej?

na pewno bedzie gorzej

Lepiej nie brnąć w to dalej?

Skoro widzisz już że facet ma lekkie problemy z alkoholem to nie łudź się że jak zamieszkacie razem to będzie inaczej. Pomyśl o tym, czy chcesz z kimś takim być w związku kiedy wokół jest tylu super facetów. :)

Raczej myślałam już o tym, ale też była potrzebna mi opinia kogoś z zewnątrz :)