Gość gość Napisano Grudzień 8, 2015 Mój facet przesadził na swojej ostatniej imprezie integracyjnej. Umówił się ze mną, ale mnie olał, został ze znajomymi z pracy, pił i odprowadzał koleżanki. Jutro ma wigilię i całym działem idą do restauracji. Wigilia niby ma trwać 3 h i pragnie się ze mną spotkać po niej, ale powiedziałam mu, ze po ostatnim razie już mu nie wierzę i nie chcę być przeszkodą, by się przeniósł do baru ze znajomymi. Obraził się na mnie, rzucił słuchawką i się nie odzywa. No tak, powiedziałam mu, że mu po prostu nie ufam w tej kwestii. Niby przeprosił za ostatni raz, ale... nie chcę znowu czekać. Już mu powiedziałam, że nie chcę znowu czekać w domu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach