Moj maz jest beznadziejny

no to tylko do siebie możesz mieć pretensje, że nie wiedziałaś co to antykoncepcja, że nawet nie zaczęłaś pracować :O do siebie, a nie do wszystkich innych :O:O:O

Tak masz racje. Powinnam z dzieckiem czekać do 40stki, aż się ustawię. Ale to chyba nie o tym mowa?

No.ja właśnie czekam na dziecko żeby było mnie stać i żebym miała.warunki, stała prace mam już teraz tylko mieszkanie, q życiu nie postawiła bym się w twojej sytuacji...

Widocznie mamy inne priorytety. Moj maz zle nie zarabia, tylko.problem w tym, ze ja nie potrafie sie przestawic na obecna sytuacje finansowa :(

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Napewno przesadzasz. Tez zaszłam w ciążę na ostatnim roku studiów. Narzeczony pracował po 12 godzin jak wracał to mała była już wykompana. Jakoś musialam sobie dawać rade. I co tego ze masz nie grzeczne dziecko? Co mu się stanie jak 10 minut popłacze? Z resztą nie wierzę że wył by do utraty tchu. Pewnie ze wygodniej jak ktoś z nim jest ale jak nie ma takiej możliwości to poprostu trzeba sobie radzić. Lamentowanie nic nie da.

Zajmnij sie dzieckiem, a nie siedz w necie :P

Autorko,dorośli ludzie:) bo za taką cie mam planują związek i normalni raczej myślą by mieć gdzie mieszkać.Wprowadziłas się do teściów,zaciążyłas,jestes bez pracy a jesli nawet chciałabyś pójść to ciekawa jestem gdzie? bo potrzeba jest ludzi doswiadczeniem,chyba ze na kase do marketu. Tak zgadzam sie z przedmowczyniami,jestes nieudolna,dziecko 6 miesięczne nie moze być niegrzeczne:):):) moze płaczliwe a to nie oznacza ze nie dasz rady cokolwiek zrobić. Mąz mowisz ze siedzi za biurkiem i dyryguje,czyli jest Dyrygentem :) ha ha ,ja tez siedzę za biurkiem ala praca przełożonego to nie dyrygowanie droga pani,nie ma pani pojęcia o pracy,najpierw trzeba ja miec i zobaczyc jaka trudna jest praca z ludzmi i jednoczesnie odpowiedzialnośc za nich. Mowi pani ze go kocha,nie wiem czy mozna kochac kogos kogo podniecaja agencje towarzyskie badz kogos kto pyta zone na co jej 20 zł.SZOK. Myślę sobie że osoba po studiach nie pisałby o sobie takich tępych historii,trochę by mi było wstyd ze żyję z prostakiem,o ile to prawda. Poza tym dodam ze trzeba nie miec wstydu by miec pretensje do chrzestnych o prezent dla dziecka.To nie jest obiowiazek,mogą ale nie muszą,oni juz łaskę zrobili ze zechcieli być nimi.To jest problem jesli rodzice malucha maja taki stosunek roszczeniowy ze chrzestny do momentu ślubu chrzesnika ma byc zobowiązany do każdej uroczystości. Bardzo nieładnie to pani swiadczy.

gość dziś Chciałaś się ustawić u tesciów??????