Rodzice zabraniają mi się spotykać ze znajomą!

Mam26lat a znajoma 45,ale wygląda i zachowuje się mlodziej. Łączy nas przyjaźń naszych psów, znak zodiaku,specyficzne charaktery, poza tym jest super osoba,pomogła mi kilka razy,a rodzice mówią, ze jestem nią zafascynowana i to chore! Aha i dodam,ze ona ma męża i dziecko a ja jestem sama jak palec,wiec to ja jestem nie normalna raczej...dlaczego ludzie zawsze staja na drodze miłości albo przyjaźni?

bo mieszkasz z rodzicami i to jest raczej chore

E tam. Ja mam 30 i duzo znajomych około 60 lat, z którymi lepiej dogaduje sie:-))

mając 26 lat słuchasz sie rodziców??????? WOW!

Nie mieszkam z rodzicami. Pracuje i place czynsz (mieszkam w ich mieszkaniu)

"mieszkam w ich mieszkaniu" - to mieszkasz w końcu czy nie. czy cię nie stać na odwage zeby sie wyprowadzić . ja wyprowadziłem się od rodziców mając 22 lata i spotykam się z kim chce i nikt mi nie zabrania , a ty gnij z rodzicami :D

Nie umiesz czytać. Mieszkam w ich mieszkaniu, ale nie z nimi. Rozumiem, że głupota idzie w parze z biedą i brakiem wyobraźni, więc wyjasniam. Rodzice maja 2 mieszkania. W jednym mieszkam ja. Bez nich. Teraz kumasz?

ale w bliskiej ich obecności :D co jest żałosne . Kobieto masz tyle lat a nadal nie umiesz rozłączyć się z rodzicami. Spoko.. nie mieszkAsz ale masz ich koło siebie więc nie dziw się ze ci ględzą jak nie umiesz zadbać nawet o własne życie i się wyprowadzić .

głupotą to jest w tym wieku słuchać się rodziców.. :D

Skąd wiesz,ze w bliskiej odległości? Może jesteś kimś z mojego otoczenia?;-) to pozdrawiam cie zazdrosna osobo.

Ale o co wam chodzi? Ja się będę dalej z nią zadawać, tylko przykre, że rodzice się wtracaja w moje życie. Wiek nie ma tu nic do rzeczy

marne prowo