Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Karooogirl89

Po spotkaniu nie wie co mysleć, nie odzywa sie...

Polecane posty

Dziewczyny! Moja sytuacja wygląda tak. Poznaliśmy się w klubie, wymieniliśmy się nr telefonów. On napisał pierwszy. Przez następne dwa tygodnie pisał codziennie, planował spotkanie. Kiedy w koncu doszło do spotkania po 2 tygodniach, wg mnie było ok. To było pierwsze w normalnych warunkach spotkanie. Stres w moim przypadku zrobił dużo. Na codzień nie mam problemu z dogadywaniem się z ludzmi, jednak wtedy byłam małomówna. Dodam, że przez sms bardzo dobrze nam się pisało. Spotkanie było w sobotę. W niedzielę odezwałam się pierwsza z zapytaniem co słychać. Odpisał po kilku godzinach ze nie wie co ma o tym myslec, wie ze jestem inna, bo wtedy w klubie zachowywałam się inaczej. Zapytałam czy nie chce juz sie spotykac. Odpisał " Czy ja coś takiego powiedziałem?" Następnego dnia z powodu braku jakiegokolwiek sygnalu z jego strony, napisałam ze jesli on nie potrafi tego zakonczyc to zrobię to ja, bo ewidentnie widze ze on nie chce sie juz spotykac. Napisał ze nie odzywał sie bo nie wie co ma o tym myslec. Odpowiedziałam ze kiedys i tak sie spotkamy w tym samym klubie, na co on odpowiedział ze tez tak mysli i chetnie pojdzie ze mna na piwo. Czy według Was był to powod dla ktorego najzwyczajniej mnie olał? Po 3 dniach odezwałam sie z przeprosinami, tłumaczac ze polubiałam go i to co napisałam wczesniej było głupie, tym bardziej ze wogole tak nie mysle. Stwierdził ze nie dogadalismy sie i nic sie nie stało. Czy to oznacza ze on nie chce juz sie ze mna kontaktować? Natepnie pogadalismy o jego pracy w sposob taki jak kiedys..Mija tydzien, a odzewu z jego strony brak. Mam odezwac sie pierwsza? Czy on juz sobie odpuscił? Pomożcie, nie chce stracic z nim kontaktu i nie wiem co mam robić, co on mysli... nie chce mu sie narzucac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz, ale sie narzucasz. Przestan sie do niego odzywac, jak mu chociaz troche zalezy, to sie ogarnie i ponowi znajomosc. Jak nie, to nic z tego. Krotka pilka. Twoje narzucanie sie tylko go odstrasza, to na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ale tak trudno jest czekać w niepewności czy on jeszcze kiedykolwiek sie odezwie. Dał mi do zrozumienia ze jeszcze sie spotkamy. Lepiej jakby od razu napisał, że nie chce kontynuowac tej znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam, że stwierdził iż faktycznie za szybko doszedł do takiego stwierdzenia, ale takie własnie odniosl wrażenie. Najpierw zabiega o spotkanie przez 2 tyg, a pozniej tak z dnia na dzien przestaje się odzywać? Dlaczego faceci tak robią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×