Czy wasi faceci lubią z wami przebywać, a wy z nimi?

Jeśli facet mówi wam po wspolnie spędzonej nocy, że juz czas, żebyście sobie poszły to dla was jest skreślony i nie ma z takim żadnej przyszłości czy jest szansa, ze się zmieni?

Poszły? Ciekawe gdzie?! Mieszkamy razem, poza tym nie jesteśmy malolatami.

Nie ma szans, traktuje Cię tylko jak obiekt seksualny, może czuje coś do kogoś innego a Ty jesteś obiektem zastępczym lub do nikogo nie czuje nic poważnego a Ciebie ma gdzieś. Przykre, ale prawdziwe

Na pewno gdyby mi się przytrafiło coś takiego zapytałabym na forum, bo nie wiem co to szacunek do samej siebie autorko...

Ok, to do kobiet ktore z facetami nie mieszkaja. Czy wasi faceci dąza do tego zeby spedzac czas razem?

Nie znam wielu facetów i nie wiem jak to wygląda w związkach.

Ja nie mieszkam jeszcze ze swoim chłopakiem, ale nigdy w życiu nie powiedział mi czegoś takiego, raz jak wpadłam do niego w tygodniu i zostałam na noc, a rano gdy sie obudziłam jego już nie było, bo wyszedł do pracy, ale zastawił mi kartkę z kilkoma miłymi słowami i klucze do mieszkania :)

Słodkie naprawdę:)

Ja sama szybko uciekam od niego po seksie, bo nie chce mi się z nim gadac he he, czasami mam wrażenie że on tylko szulan pretekstu do sprzeczki

:D

Chyba na tym polega właśnie związek, że obie strony chcą ze sobą przebywać, spędzać razem czas, rozmawiać. Co to w ogóle za pytanie :)