Korzystacie z domowego fryzjera ( u niego lub u was) czy wybieracie salon? ....

Jeśli fryzjer przychodzi do was lub wy do jego domu to napiszcie ile bierze taki fryzjer za usługi . Zmierzam założyć taka właśnie działalność i nie wiem czy się opłaca . Farby fryzjerskie są dosyć drogie , nie wiem czy mi się będzie opłacać jak za farbę , wodę i prąd wyjdzie mi tyle ile chciałabym od klienta a sama nic nie zarobie . Koleżanka kiedyś chodziła i mówiła że fryzjerzy tacy biorą połowę tego co w salonie . Na co zwracacie uwagę w takim miejscu . Piszcie :-)

up up

W miejscowości u siebie chcesz takie coś otworzyć? Ile jest mieszkańców na oko? Znam dwa przypadki gdzie taka działalność upadła jedna po roku druga szybciej

Miasto małe ok 50 tys mieszkanców ,

byś miała klientki chętne to rzecywiście musiałabyś brać połowę tego co w salonach ale czy to ci się opłaca? jeśli chodzi o srzyżenie w domu to chyba w grę wchodzi tylko, że ty do kogoś dojeżdżasz (dochodzą ci koszty paliwa), bo jak ktoś miałby dojechać do ciebie to już wolałby chyba do salonu, no chyba że byś brała połowę jak już wspomniałam.

Właśnie chce brać połowę , Albo 2/3 tego co w salonie . Ja dobrze robię włosy , lepiej niż niejedna fryzjerka pracująca w salonie , jak za farbę zapłacę 20 zł +woda + kosmetyki to wiadomo że muszę wziąć trochę więcej a nie żeby za wodę i farbę mi się zwróciło . Ale strzyżenie to połowę tego co w salonie ( nie mówię o salonikach gdzie podcięcie końcówek to 10 zł ale klient siada , zakłada mu się brudna pelerynkę i cięcie trwa 3 minuty i to krzywo na dodatek ). Właśnie tak z myciem , modelowaniem i dokładnym strzyżeniem + kawa czy herbata to krótkie ok 20 zł , długie tak 15-25 , bardzo długie + mycie i modelowanie 25-35 . Awangarda , balejaż czy wymyślne fryzury to więcej bo wtedy jest dużo pracy . Upięcia to zależy jakie od 35 -45czy 50 .

Wykonywać usługi będę w domu , ewentualnie jak ktoś nie będzie mógł dojechać i wtedy strzyżenie hurtowe np. dziadek , babcia , wnuczek , mama . Czesanie na ślub i wesele to też mogłabym dojechać . Mam dziecko małe , na razie jest w domu , niedługo mogę posłać je do przedszkola a nie mam pracy na miejscu w normalnych godzinach tylko 3 zmiany a jak coś lepszego to nie chcą przyjmować do pracy bo małe dziecko jest a jak będzie chore to musiałabym brać l4 . Mąż nie zarabia najgorzej , po jakimś czasie zrobiłabym jeszcze jakiś kurs i robiłabym paznokcie czy makijaż .