Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

FEROMONY czy działają? Moje doświadczenie...

Polecane posty

Gość gość

Słuchajcie, nigdy w to nie wierzyłam, nigdy nie wierzyłam że taki specyfik może cokolwiek zmienić, ale powiem Wam jedno- coś w tym jest. Chce mi się za zmianę śmiać i płakać, właśnie z sytuacji, które mi się przytrafiają. Buteleczkę pewnych cudnych feromonów dostałam 3 dni temu i już zdążyłam je przetestować, nie wiem co będzie dalej, ale już teraz jest dobrze. Ludzie wpatrują się we mnie, szukają kontaktu wzrokowego, pytają o godzinę/ drogę/samopoczucie i jak nigdy patrzą z uwagą na to co mówię. Jechałam pociągiem- sytuacja, koleś który siedział naprzeciwko mnie nie mógł chyba wytrzymać presji i w ciągu godziny podróży wychodził do toalety jakieś 3 razy, widać było jego maślany wpatrzony we mnie wzrok, ale biedny nic więcej nie mógł zrobić... To ja się czułam niezręcznie i lekko speszona, bo z natury należę do ludzi nieśmiałych. Nie czuję żeby feromony dodały mi zbytniej odwagi i pewności siebie, ale widzę podejście obcych ludzi i bliskich do mojej osoby. Zmieniło się to na lepsze, są milsi, życzliwsi i nawet trochę mi głupio jak wujkowie czy własny ojciec dziwnie się na mnie spoglądają, typowo męskim okiem. Nie sposób ich zastosować tylko na wyjścia na zewnątrz, ja muszę je mieć cały czas na sobie. Czuję się wtedy lepiej i tak też jestem traktowana. Feromony to chyba już będzie moje jedyne uzależnienie poza słodyczami, bo to jest niesamowite co one czynią z mężczyznami. Na zakupach w markecie faceci głupieją, upuszczają koszyki, upuszczają niechcący towar, przechodzą koło mnie po parę razy, zatrzymując się żeby zaciągnąć się zapachem na dłużej (stosuję pewne feromony z perfumami), robią się przy tym nieśmiali gdy spojrzę na nich, a jednocześnie rozpływają się w moim spojrzeniu. Chcę je wypróbować jeszcze na wyjście na dyskotekę, gdyż jestem bardzo ciekawa efektu w takich okolicznościach, trochę się boję, ale pójdę z koleżankami, jak co to mnie obronią okładając facetów torebkami haha. W życiu nikomu z moich znajomych, tym bardziej rodzinie nie przyznałabym się, że stosuję taki specyfik, ale zamierzam go używać jak najdłużej, bo widzę i czuję, że żyje mi się bez porównania łatwiej. Ludzie mnie bardziej szanują i dogadzają jak tylko mogą, dwoją się i troją. Że rozplątuje im się język podczas rozmowy to już nie wspomnę. Normalnie chyba takich rzeczy by nie opowiadali, jakie zdarza im się opowiadać bez żadnego skrępowania. Muszę jeszcze tylko nabrać więcej pewności siebie, bo jestem bardzo speszona gdy ktoś patrzy na mnie dużej i szuka kontaktu wzrokowego. W takich momentach uśmiecham się do siebie w duchu, bo wiem, że to sprawka feromonów. Moja tajna broń jest w mojej torebce i na długo w niej zostanie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...faceci opuszczają koszyki w supermarketach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×