Gość gość Napisano Grudzień 12, 2015 Jestem w kropce. Studiuje, mam dosc realne perspektywy rozwoju w Polsce, ale tez w Anglii, gdzie juz mieszkałam i pracowalam, zdobywałam edukacje. Moj narzeczony mieszka za granica i tam realizuje sie w pracy, ale nie ma wykształcenia i zna tylko angielski (a w tym kraju mowi sie w innym języku). On nie widzi innego planu na zycie jak tylko zamieszkanie tam, gdzie on mieszka, szukanie przeze mnie pracy, ewentualnie dalsze studia. Ja nie chce w tym kraju mieszkać, bo próbowałam i czuje sie tam zle. Mamy konflikt interesów i to taki poważny. Nie mam z kim o tym porozmawiac, wszystkie znane mi osoby nie wypowiadają sie obiektywnie. Prosze o "dobre słowo". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach