Jutro ide do kościoła pomodlić sie o miłość

Abym w końcu poznał dziewczynę na zawsze. Nie chce być sam. Szukam żony, chcę mieć dzieci.

ta, jasne :D

To nie działa przez kilka miesięcy tak robiłem teraz już w ogóle tam nie chodzę i tobie polecam to samo chociaż nie nalegam.

Ja tez jak pojde jutro do kosciola to pewnie wspomne w modlitwie o sprawach sercowych.

Przecież nie do Boga należą "sprawy sercowe", tylko do was, idioci :P

ja się pomodlę, by każde dziecko znalazło pod choinką chociaż mały prezent

22:25 zamiast się modlić, daj tym dzieciom chociaż cukierka :P

Ci, którzy szukają miłości, niech lepiej idą na spacer; ci, którzy modlą się o prezenty dla dzieci, niech się rozejrzą wokół, albo wpłacą coś na instytucję charytatywną. Metoda rokuje jakieś nadzieje na spełnienie życzenia bo klepanie zdrowasiek...

nie bój się, daję ale nie jestem w stanie dać wszystkim, dlatego modlę się o więcej ludzi o dobrym sercu :) wtedy na pewno każde z dzieci mogłoby cieszyć się z prezentu

Hehe jesli chodzi o miłość przez kościół to mam dwa doświadczenia , w sumie 3 :D 1. W kościele poznałam swoją wielką, niespełnioną miłość ( był ministrantem) i mimo 6 minionych lat nadal ciężko mi o nim zapomnieć 2. Podczas drogii krzyżowej , gdy była bodajże stacja 8? 9? ksiądz mówił ,że każdy ma pomyśleć o tym co che zmienić w własnym życiu...pomyślałam " fajnie by było się z kimś związać"..( bylam na etapie 1 wówczas hehe :D ) . Wracałam z kumpelą i wówczas zatrzymał się samochodem mój obecny facet ( jesteśmy ze sobą 2 lata ), gadka szmatka i zostałoo :) 3. Ciotka poznała w kościele męża - również ministrant :D ! RADA : szukaj lektorki hahaha :D

modlitwa to wezwanie do mordu na żydach !