Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość enigmatyczny

w poszukiwaniu szczęścia ?

Polecane posty

Gość enigmatyczny

Witam, od jakiegoś czasu nie mogę trafić na nikogo ciekawego.. Jestem już tym trochę zmęczony, próbowałem chyba wszędzie gdzie się da (w granicach zdrowego rozsądku..) Mam 22 lata, jestem ze śląska a nadal nie udało mi się poznać nikogo z kim mógłbym stworzyć jakąś dłuższą relacje, jestem dość przystojny, inteligentny, lubie poznawać nowych ludzi, mam swoje zainteresowania, liczne grono znajomych itd. Nic nadzwyczajnego normalny gość który na pozór nie powinien mieć problemu z kobietami, jest jednak sam.. najwyrazniej w sferze związku nie zbyt dopisuj mi szczęście ;) Jak to jest w czym jest problem ? Chciałbym poznać jakąś wesołą, atrakcyjną, pogodną i wartościową dziewczynę dzięki której moje życie trochę by się zmieniło, najprościej mówiąc kogoś z kim mógłbym pójść na spacer, wyjść gdzieś wieczorem, gdzieś pojechać, porobić proste rzeczy, mieć kogoś komu mogę zaufać i odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem od ciebie starsza, o 5 lat i niestety muszę napisać, że ciężko w dzisiejszych czasach poznać kogoś 'normalnego', nie spaczonego, przez ten popsuty świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enigmatyczny
nie zbyt ciekawa perspektywa.. Nie chciałbym być nadal sam za 5 lat, ale coś w tym jest niestety ciężko obecnie na kogoś trafić, to jest w tym wszystkim najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMartyś
Ja tez szukam szczescia. W tych czasach trudno wlasnie o ta normalnosc, ktora kiedys byla na porzadku dziennym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość0p0p
a jesteś prawiczkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enigmatyczny
Noo własnie zawsze chciałem poznać kogoś spontanicznie podnosząc głupi bilet w autobusie czy jakaś inne prosta klasyczna sytuacja.. Na prawdę jestem już po prostu zmęczony, świat leci do przodu każdy by chciał mieć przy boku kogoś wymarzonego, a równocześnie osobę która zapewni bezpieczeństwo. Alee ja osobiście zaczynam dochodzi do wniosku że jest mi to obojętne, wystarczy mi ktoś z kimś znajdę wspólny języki i będzie chemia, a myślę że cała reszta przyjdzie sama z czasem, wypracowana naszym zaangażowaniem. A jakie to ma znaczenie czy jestem czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enigmatyczny
To jest prywatna sprawa i pisanie o tym na forum ogólnym jest całkowicie zbędne, nic nie wnosi i nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie załamuj sie ja gdy byłam juz załamana nie udanymi randkami i nieodpowiednimi osobami dałam sobie spokoj i wtedy przypadkiem poznałam meża w pracy :) przyszedl do kasy a pozniej czekał na mnie po pracy :) i tak został :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość11111
mądry z ciebie facet ,pogoniłeś głupola od durnych pytań i masz poukładane w głowie,jestem pewna że znajdziesz swoje szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enigmatyczny
Mam nadzieje że to w końcu nastąpi, bo chwilowo czuje taki ciężar na sobie.. Cały czas mi czegoś brakuje, oczywiście nie siedzę w domu, staram się cały czas gdzieś wychodzić, podchodzę entuzjastycznie do ludzi, tylko jestem po prostu trochę nie śmiały, nie mam w sobie na tyle odwagi żeby od tak porozmawiać z dziewczyną którą zobaczę w autobusie a przez to wydaje mi się że zmniejszam też swoje szanse na poznanie kogoś, poznałem już troszkę dziewczyn ale mimo to nadal nic, nie doznałem takiego silnego uczucia które by mnie 'uskrzydliło', także nawet nie wiem jak to jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darusia20
Oj wiem jak to jest . mam dopiero 20 lat ale wszydtkich chlopakow co do tej pory poznalam to jednomi to samo. Albo zalezy im na se.ksie..albo nie ma z nimi zupelnie tematow. A ja najzwyczajniej chcialabym faceta ,ktory bedzie wlasnie 'normalny', uczciwy, zabawny, i nie glupi. Czy to az tak wiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×