Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to miłość i czy jest uzasadniona?

Polecane posty

Gość gość
Pewnie był przekorny... W końcu mu to minie. A może już mineło. Nie myśl o nim więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasciwie wszystko to robil...bezinteresownie. Bo przecież nic z tego nie miał. Chciałam mu kiedys dac prezent, taki drobiazg w zamian za to, że go jakby eksploatuje jako pomoc domową, ale nie chcial przyjąć i powiedział, że dla niego wazne jest to, że może ze mną spedzić czas, porozmawiać. Choć początkowo twierdził, że gdybyśmy rozmawiali, to nasze sam na sam nie ograniczylyby sie tylko do rozmów, bo bardzo mu sie podobam, a jednak sie ograniczyły. Mysle, ze to chyba swiadczy o jakiejs wiezi. Ja znalazłam sobie kogoś tzn przyjaciela i on bardzo nie mogl znosić jego towarzystwa, bardzo sie denerwował, kiedy on do mnie przychodził, przychodzil z pretensjami i wypytywal czy ja z nim sypiam. Robil złosliwe uwagi. Mowilam, ze to nie jego sprawa, ale mimo to mieszal się. teraz kiedy mieszkam poza miastem i go nie widuje, raz bylam na zakupach w niedziele i przypadkiem go spotkalam, szedl za mna i spytal czy mnie podwieżć. Powiedzialam, ze nie dziekuje, bo jestem autem. Pytal gdzie sie przeprowadzilam i z kim sie widuje. Nie chcialam przeciągać tej rozmowy, wsiadlam do auta. Potem on zadzwonil i powiedział, że jest zazdrosny o to, ze ktoś inny mnie dotyka. Rozlaczylam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość facet
Mam 35 lat Tak wiek ma znaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie mam 35 lat. To nieważne ile mam lat. Wiek nie ma żadnego znaczenia. Gistoria taka może zdarzyć się facetowi 40 letniemu, kobiecie 45 letniej czy 20 latce. Takie rzeczy jak zauroczenia zdarzaja się w kazdym wieku. Takie rzeczy jak miłość tez przychodza nieproszone, kiedy sie nie spodziewamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może miał obsesję. Lepiej takiego zostawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zna mojego faceta i był wobec niego bardzo nieprzyjemny, kłocili się kiedys i mój facet bardzo się żalił, że jest strasznie wredny wobec niego, że nie da się z nim rozmawiać i że prawie, że dali sobie po razie. To są dojrzali męzczyzni, a zachowuja sie jak w liceum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymaj z kolegą. Zostaw obsesjonistę samemu sobie. On tylko udaje miłego. Coś z nim jest nie tak. Ewidentnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogłam juz wytrzymać ze swoim facetem, bo za każdym razem na spotkaniu byl tylko temat sasiada. Sasiad z kolei gadal do mnie ciagle o moim facecie, czy on mnie dotyka, czy z nim sypiam, żebym sie z nim nie zadawała. Dl;atego sie wyprowadzilam z dala od nich, bo mialam tego wszystkiego juz powyżej uszu i nie było to smieszne. Po tym jak spotkal mnie na zakupach, przepraszam, ze tak chaotycznie piszę, po tym jak sie rozłaczylam, on zadzwonil znowu i pytał czy kocham tego faceta, czy sypiam z tym facetem z milosci, czy sypiam z nim, ze pewnie tak. Wypytywal o szczegoly az mnie zamurowało i wylaczylam tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość facet
Znaczenie takie : Jak masz np 55 lat to brnij nie w tym co jesteś i ciesz się taką ''miłością " lepsze to niż nic. A jak masz 30 lat to daj sobie samej kopniaka na odnalezienie się i wyjdź z tej nazwę to "dziwnej '' sytuacji , puki nie jest za późno. Rozumiem Twoje zakochanie ,ale z tego co piszesz mam wrażenie, że w nie dalekiej przyszłości słono Cię to będzie kosztowało moralnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw zazdrośników. Znajdź sobie kogoś innego. Z obsesyjnym facetem, żyć się da. W dodatku żonatym. Ciapowaty facet też nie jest dobrym wyjściem. Znajdziesz sobie kogoś :) Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu nie zaprzeczam, że kiedy mi powiedzial po pierwszej rozmowie, ze zauroczyl sie, ja tez to poczulam, ale wiedzialam tez, ze jest zajety, wiec wykrecilam sie od odpowiedzi. Zbywalam go, ale on naprawdę postępował jak przyjaciel..Kiedy bylam chora na nerki, długo chorowalam, on powiedział, że oddałby mi swoją. Kiedy miałam problemy z oświetleniem, z czymkolwiek on sam oferował pomoc. Raz tylko wział sobie za to pocałunek znienacka. I raz tylko po tej sytuacji jak spotkal mnie z moim facetem, wpadl jak szalony z furia w twarzy, przyparł mnie o ścianę, przejechał dłonią po moich włosach, wpatrywal mi sie w oczy i spytal czy go dotykam, czy chce tego faceta czy jego. Odsunełam sie, wyprosilam go. Ale potem chodzilo mi to po głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez 7 lat tej dziwnej znajomości tylko dwie takie sytuacje. Wlasciwie nie chcial zrobić mi krzywdy, nie chcial podstępnie mnie uwieść, nie chciał mnie oszukać, zataić fakt, ze jest zajęty. od kiedy mnie poznał zdjął obrączkę z palca i nigdy wiecej jej nie założył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E widać., że to taki obsesjonista jak z 50 twarzy Greya. Tylko nie ma tylu pieniędzy... Nie warto tego ciągnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasciwie nawet nie mozna powiedzieć, że zdradzal żonę.. Nie wiem co myśleć o tym mężczyźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miał takie dziwne zajawki, że jak szłam na zakupy w lato i on akurat kosił trawnik, odkładał to na później i szedl ze mna na te zakupy. Mówił , że kupiłby to i tamto, takie luźne gadki, po czym znienacka rzucił uwagę, że noszę dekolty i że nie chce, żebym to robiła. Że powinnam nosić bluzki zapinane pod samą szyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ba. Dylematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma w tym nic śmiesznego. Gdybyśmy poznali się w innych okolicznościach, gdybyśmy mieli taki sam stan cywilny i gdybym nie była tak wrażliwą osobą... W gruncie rzeczy to dobry człowiek, uczynny, nie jest interesowny, dba o swoje dziecko, ma miła siostrę, ma poczucie humoru, jest sympatyczny, ma duży szacunek do kobiet, traktuje kobiety tak jak sie traktuje kobiety, przepuszcza w drzwiach, zdejmuje płaszcz, jest staromodny i teraz coraz rzadziej mężczyzni tak postepuja. Nie mam o nim złego zdania, ale ma też swoje wady. I wprawia mnei to wszystko w zakłopotanie, bo ten pociąg od 7 lat jest obustronny, tylko, że ja zaprzeczam, a on nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedem lat, to bardzo dużo czasu. Wieki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest bardzo dziwna więź psychologiczna, zupelnie irracjonalna, niby to jest pożadanie, niby przyjacielstwo, jeżeli nawet miłość to niedorzeczna miłość, taka bez zbliżeń, taka nastoletnia u dojrzałych ludzi. Takiei rzeczy nie zdarzają się. To jest dla mnie coś niesamowicie dziwnego, z czym nigdy ie spotkałam się. Chciałam się odizolowac, bo wyobrażam sobie jak może czuć się jego żona, pewnie zaczeły ja zastanawiać te wizyty, wiem, bo sama miałam taki temat gdzie inna kobieta nagle pojawia sie jak grom i wszystko burzy, dlatego wyprowadziłam sie i mieszkal teraz daleko od nich. Ale coś sprawia, że mimo to spotkałam go. Mimo to szukal kontaktu. Mimo to jest zazdrosny. Mimo to..gdybyśmy zostali całkowicie sami i powiedziałby, że mnie kocha i wpatrywal mi sie głeboko w oczy, nawet po 7 latach kiedy ktoś już powinien dawno sie znudzić, dawno wyblaknąć w myslach, i gdyby scisnał mi dłon, przejechał dłonią po włosach i wyszeptał miłe rzeczy, nie wiem czy byłabym w stanie znowu to odeprzeć. Dlatego unikam, bo to sie robi coraz trudniejsze. To jest bardzo dziwna rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 lat to jest mnostwo czasu, też mnie to zaskakuje, że to COŚ może być wciąż takie żywe i wzbudzac emocje. Jakieś motyle, czy nie wiem jak to sie w slangu mowi na te uczucie, ktore sie przeżywa w wieku nastu lat, bo ja tego nie przezyłam wtedy. Pierwsze zauroczenie przezylam majac 20, a kolejne mega poteżne w zaawansowanym wieku i ciagle widze, że życie nie przestaje zaskakiwać. Chce byc szczesliwa, nie cudzym kosztem i nie swoim wlasnym. Mam taka aspiracje życiową, że chcialabym przeżyć prawdziwa milosc na cale życie, z kimś kto ciagle mnie elektryzuje, kto sprawia, że chce go odkrywać, że chce milczeć z nim i rozmawiać. Chce słuchać o jego marzeniach i chce byc blisko. O tym marze. Nie o czymś zakazanym, czymś co kogoś krzywdzi, czymś, co jest złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie. Dość niespotykane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dziwna historia. I bardzo smutna zarazem. Dobranoc i dzięki za dobre słowo. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość facet
To prześpij się z nim jak go kochasz. Na co czekasz ? Na co .......?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest zajętym mężczyzną i nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×