Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Coś chciałam Tobie powiedzieć ale pewnie już śpisz

Polecane posty

Gość gość
Cd.22.54 i wzajemnie oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osiągnęłaś perfekcjonizm w tym udawaniu teraz trudno by mi było uwierzyć że było inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech przechodzi. Rozumiem. Moze kiedys znow dane bedzie nam aby sie ,spotkac', odnaleźć sie.:-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież widziałam Cię tam latem.Dlaczego Cię tam już nie ma???musisz tam być!jesteś w tym najlepszy.!Przechodzi?:-(mnie nigdy nie przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli twierdzisz, ze to było udawanie, to nie bede przekonywać Ciebie, ze było inaczej. Trzeba uwierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to odpowiedź na wpis z 23:00 o udawaniu kilka osób tu pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie było udawanie .To była jedynie bariera obronna...przed odrzuceniem.Bałam się że mnie rozgryziesz i odrzucisz a wyedy pękło by mi serce choć..i tak pękło tylko trochę. ..pózniej.Musiałam też trzymać dystans i stwarzać pozory by inni sie nie zorientowali ..ci inni od których zależało to czy będę Cię mogła znowu zobaczyć.Chciałam żeby to trwało..przynajmniej tak.Nie chciałam tego zepsuć.Byłeś dla mnie tym jednym jedynym...takim na całe życie.Wiem byłam kretynką..mogłam zaryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok.zle się wyraziłam..nie udawałam tylko mówiłam że daleko..że nie mam czasu..albo że mi się nudzi..stwarzałam pozory by oni nie zobaczyli tego jak bardzo Cię kocham ..oraz w obawie przed tym że mnie wyśmiejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.11..i 23.17..obydwa wpisy moje.Widzisz znowu wszystko psuję.Nawet nie potrafię poprawnie wyrazić tego co czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieosiągalną...bo nie legalną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla Ciebie chciałam stać się legalną .Nic mnie z nim nie łączy bo to on mnie nie chciał ,nigdy mu na mnie nie zależało..całe życie mnie niszczy i oszukuje.Co to za małżenstwo w którym mąż pragnie śmierci żony.:-(zrywa ślub..odrzuca..a potem mowi że został zmuszony.No powiedz sam.Ma to sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehhh to co bylo to bylo.To co bedzie zalezy tylko od ciebie bo ja wciaz czekam choc minelo juz tyle miesiecy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz ile miesiecy, bede wiedziec czy to Ty:-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłabym szczęśliwa mając pewność że czekasz..jednak proszę nie możesz warunkować naszego kontaktu jedynie moją inicjatywą ponieważ ja już nie mam na to wpływu tak jak kiedyś.To dla mnie bardzo trudne choć nadal tak bardzo..męczę się będąc z daleka od Ciebie.Wiem że to byłby najlepszy i zarazem wymarzony układ ale czy nie jest za pózno na powrot,a jesli tak to co z nami.?Miotam się ..przeceniasz moje możliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile miesiecy??? W tym roku rozmawialismy tylko 2 razy.Raz w styczniu a drugi raz w maju gdzie mi powiedzialas zebym ci dal spokuj.Jezeli jestes nia to wiedz ze nie jest za pozno ;) ja wiem ze byc moze nie jest to zalezne tylko od ciebie ale mozemy na spokojnie sprobowac jeszcze raz.Tym razem bedzie inaczej bo ja moge juz spokojnje w koncu robic te rzeczy ktore chcialem wczesniej ale bylem ograniczony.A wiec czy jestem nim???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Styczeń maj i koniec lipca sie zgadza ale nie rozmawialiśmy.. I nigdy nie powiedziałam żebyś dał mi spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok...podaj moje inicjaly a ja potem podam twoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podam zbyt wiele osób śledzi te wątki.Wystarczy że napiszę że Jsteś znak raka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W lipcu tez sie widzielismy I nie rozmawialismy.Zgadza sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, no nie rak :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strzelec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz..mieliśmy chyba też okazję widzieć się 5.12...ale nie pojechałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie strzelec nie.Rak i bliznięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak...strzelec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak strzelec? Czy nie:-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie strzelec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he he he jak ja lubię takie tematy... Wszyscy paranoicy się tu zlatują Psychiatra jest wam potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poniekąd nawet dwa Wodniki też tam były ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×