Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieetycznygość

Problem natury etycznej.

Polecane posty

Gość nieetycznygość

Pewna kobieta chce być ze mną szczęśliwa, lecz aby taką być, musi opuścić męża. Pomóc jej, czy słuchać sumienia ? Czy to tylko wpojone głupie , nieżyciowe zasady o których powinno się zapomnieć i myśleć tylko o swoim szczęściu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli ten związek od początku nie był taki normalny jak wszystkie to skąd skrupuły.Zapoznaj sie najpierw z faktami bo być może nie wiesz o wszystkim.To jej życie i to ona wie najlepiej co i jak tam wygląda.Nie jesteś obiektywny w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieetycznygość
Wiem wszystko, no prawie wszystko. Znamy się nie od dzisiaj, tzn kilkanaście lat. Jedyne czego nie wiem, to co kierowało tym facetem, że się z nią ożenił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o pieniądze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet i nie wie co kierowalo nim ? pewnie mu do nie stawal:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochasz ją? Jeżeli tak bądź jeżeli i ona cię kocha. Miłości nigdy za wiele, co innego jeżeli łączy was tylko sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ty chcesz być z nią szczesliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieetycznygość
Po tylu latach seks już nie jest taki ważny, łączy nas coś innego. Byłem z nią szczęśliwy tylko tego nie widziałem. Teraz życie spłatało nam kolejnego figla, nie wiem czy to szansa, czy wyzwanie losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc chwytaj tą szansę, bo drugiej możesz nie dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego akurat zastanawia cie co kierowało nim ze się z nią ożenił a nie nią? tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieetycznygość
Bo wiem dlaczego ona wyszła za mąż. Jeżeli on to zrobił dla uczucia, to szkoda mi gościa. Niestety, ona o nim nic nie mówi, to temat tabu a ja nie chciałbym go zranić, dręczą mnie wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mówi o mężu tobie czy w ogóle? jeśli to drugie to pomyślałeś, że zwyczajnie może ceni sobie prywatność. nie wszystkie kobiety są wylewne, czasem też mężowie ich zastrzegają sobie że nie chcą być wplątywani w rozmowy pokątne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zranić gnoja który jej nie chciał?.No wez przestań!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To blondynka czy brunetka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blądynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieetycznygość
Tu nie chodzi ani o prywatność ani o wylewność, nazwałbym to pewnego rodzaju układem, tylko nie wiem jakie kto ma zobowiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W kartach wychodzi mi brunetka blondynka to już przeszłość. Brunetka to bardzo wartościowa kobieta. Mąż ją kocha i to z wielkiej miłości brał z nią ślub. Ona jest dla niego wszystkim. Wychodzi mi też dziecko. Kocha ciebie ale zranić nie potrafi męża ze względu na jego wielką miłość. Ona myśli, że ty jej tak bardzo jak mąż nie kochasz. Jest smutna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to jest normalne ? Zenic sie czy wychdzic za maz dla ukladu ? Potem wychodza takie hocki klocki, po co to ? Nie mozna bylo sie wczesniej zastanowic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dobrze znasz jej męża? Rozmawiałeś z nim kiedyś czy tylko wierzysz w to co mówi Ci ta kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieetycznygość
Nie, nie widziałem go jeszcze na oczy. Czy to ma znaczenie ? Dlaczego mam jej nie wierzyć ? Znamy się na tyle, że wiedziałbym kiedy oszukuje. Z resztą nigdy tego nie robiliśmy, woleliśmy milczeć niż kłamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:58 ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co komu rozpierdlac rodzine ? W imie milosci ? P****y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to dzisiaj taka moda, babska wmawiaja sobie, ze sie zakochaly, bo lubia cierpiec, to przeciez takie romantyczne. Stara dobra rada: Przynajmniej raz w tygodniu p**********ic w ryja, wtedy beda faceta szanowaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba raz dziennie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co godzinę? Eee... chyba nie. Bo se można rękę odbić. Raz dziennie wystarczy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×