Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dysss

Dysgrafia i inne dysmózgie

Polecane posty

Gość dysss

Jak to się dzieje, że tyle dzieci ma teraz dysgrafie, dysortografię, dyskalkulię i ogólnie dysmózgię. Kiedyś mówiło się na takiego nieuk czy gamoń, a teraz tworzy się jakieś sztuczne choroby, żeby przypadkiem nie przyznać, że dziecko jest leniwe lub po prostu tępe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu taki temat? Po co? Komu? Pisząc co było kiedys zaprzeczasz całemu dorobkowi naukowemu w tej dziedzinie twierdząc ze kiedys mieli racje. Myślisz ze ot tak sobie wymyślili? Na to potrzeba było badan i pracy zeby dojść do jakiegos wniosku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie to wszystko ma wychowawczyni córki ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam dysleksje. stwierdzoną 20 lat temu. oceny miałam zawsze najlepsze w klasie, jeden z lepszych w szkole. 8 klasę kończyła z wyróżnieniem. ale dysleksje mam. co nie znaczy, że sadzę byka na byku. jak mam problem z pisownia jakiegoś słowa a nie mam słownika pod ręką używam synonimów. osoby z dysleksją są bardzo inteligentne. problemem są rodzice którzy obecnie za kasę załatwiają zaświadczenia dzieciom, którym nie chce się uczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w klasie maturalnej okazało się, że co trzeci ma papier na jakieś dys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z autorką. Ponawymyślali jakieś dysmózgie, a także raki, depresje, schizofrenie i padaczki. Kiedyś raków nie było tylko człowiek zdychał w bólach i cześć. Schizofrenii też nie było po prostu ktoś był po/jebem i się go torturowało prądem w zakładzie psychiatrycznym, podobnie z padaczką. Depresja? jaka depresja ot po/jeb się zabił. Cesarskie cięcia?kiedyś nie było i wszyscy żyli, a jak nie przeżyli to znaczy, że mieli zdechnąć. Ciuchy? po co ciuchy!?? Wymysł naszych czasów kiedyś goło latali i mieszkali w jaskiniach, a teraz wydziwiają i chałupy budują, no skandal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojjj nie zgodze sie, ze osoby z dysleksja sa inteligentne jakos szczegolnie. To sa osoby czesto na pograniczu normy i niepelnosprawnosci. Pracuje z takimi osobami, dziecmi i nastolatkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się wydaje, że to są osoby ze specyficznymi problemami edukacyjnymi. Kuedyś nie było zmiłuj - dyktando musiało być zaliczone, a dziś jak ktoś ma "dys" to jest rozgrzeszony. Znam kilka osób dorosłych z "dys" i to nie załatwionym na potrzeby matury i żadna z nich nie jest ponadprzeciętnie inteligentna. Wśród uczniów też tego nie widzę, a uczę w renomowanym LO i pracuję dodatkowo jako lektor w szkole językowej. Uczniowie z "dysem" należą do najsłabszych w klasie i to ze wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:14 :D dobrze ujęte ;) xxxxxxxx JA myślę autorko, że to ty masz dysmózgowie skoro nie możesz pojęć tego, że niektóre dzieci mają specyficzne trudności z nauką. Faktem jest, że dzisiaj niektórzy nadużywają wystawiania takich papierków. Co nie znaczy, że problem faktycznie nie istnieje. Trzeba też zauważyć, ze te wszystkie "dys" często wiążą się z zaburzeniami ze strony układu nerwowego. I jest tego coraz więcej bo to swego rodzaju choroba cywilizacyjna. Jesteśmy coraz słabsi- nasze układy nerwowe często nie funkcjonują tak jak trzeba. Dlatego też kiedyś było tego wszystkiego mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma stwierdzoną dyslekcję i dysgrafię. Diagnoza padła około 20 lat temu. Kiedy się spieszy, bazgrze jak kura pazurem, dlatego litery stawia osobno, nie łączy ich, bo wtedy zupełnie nie można go rozczytać. Co do ortów, to proste słowa potrafi okaleczyć aż miło (curka, drógi), trudne pisze z reguły bezbłędnie. Coś w tym musi być, bo zasady ortografii recytuje bezbłędnie i z pamięci. Co do tej inteligencji to nie wypowiem się. P. owszem, jest inteligentny, ale czy ponadprzeciętnie? Nie wydaje mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sterne
10:29 to ja, nie podpisałam się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dysortografię i dyskalkulię. Nie wiem dlaczego mam. W szkole tez dzieci się ze mnie śmiały ze jestem niedorozwojem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja mam dys i faktycznie obiektywnie mówiąc jestem głupia. Nawet nie byłam w stanie skończyć liceum. Może powinnam miast orzeczenia dys zastanowić się nad orzeczeniem o upośledzeniu... No teraz to juz nieważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To sa osoby czesto na pograniczu normy i niepelnosprawnosci. " bardzo ciekawe co ma jedno do drugiego,mój mąż ma dysleksję i dysortografię a jest świetnym programistą i managerem w firmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×