kiedy najlepiej mieć drugie dziecko?

mam 9-miesięczną córkę chcemy jeszcze jedno dziecko kiedy jest najlepiej mieć drugie? jak mała bedzie mieć 2, 3 czy może 4-5 lat? starać się szybo czy odwlekać to drugie? mam 31 lat po slubie jesteśmy 4 lata kto ma podobną sytuację?

my się postaralismy o drugie jak syn miał 3 m-ce, a o 3 jak corka miala niespelna 5. zawsze marzyłam o dużej rodzinie a ze względów finansowych długo odklafalismy decyzję o dziecku i jak już splacilismy kredyt za dom, zmieniliśmy samochód na ten wymarzony to miałam 33 lata, byliśmy 11lat po ślubie. i stwierdziłam albo teraz albo nigdy. mamy 3 dzieci gdzie różnica między nimi nie przekracza 14 miesiecy. 3 lata w pieluchach i po problemie. jeśli jesteś zdrowa i dobrze zorganizowana to działaj jak najszybciej :)

Wtedy kiedy się jest GOTOWYM!

Średni pomysł te 3 lata w pieluchach bo przegapisz to czym cieszą sie mamy jedynaków-kazdym kolejnym etapem i postępem. Nie uwierzę ze posiadając wiecej dzieci to wszystko tak cieszy. Ze wszystko jest łatwiejsze i lepsze-niemowlak na spacer a starsze ktore jeszcze wiele nie przejdzie musi rezygnować z przyjemnosci we wozku na rzecz młodszego. Wszystko pod niemowlaka albo pod starsze-nie ma kompromisu. Karmienie piersią drugiego tez ciężkie-kryzys laktacyjny, leżenie z dzieckiem i przystawianie ciagle zeby rozbujać laktację. Większe poświęcenie i uwiązanie.

Córka ma 2 lata i 4 miesiące. Jestem aktualnie w 4 miesiącu ciąży. Jedni twierdzą ze to dobra różnica wieku. Ja uważam ze chyba za długi zwlekalam

21:22 - ja w wózku wożę 3 naraz w różnym wieku, więc wbrew temu co piszesz jest to możliwe! jedno na górze, drugie na dole, trzecie z tyłu na siedzącej dostawce. da się? - da.

a i jeszcze jedno: gapy karmią na leżąco. jak się ma starsze dzieci pod opieką i nie ma pomocy to się młodsze karmi w chuście chodząc po domu i robiąc x-różnych rzeczy. da się? - da.

dostaniesz order usmiechu, nie posraj sie z tej zaradnosci

nie oczekuję orderu, ani nie uważam, że to jest nie wiadomo jaka zaradność, tylko na rynku jest ZALEW produktów, które umożliwiają niemożliwe. (kiedyś musiało być ludziom dużo trudniej bez dzisiejszych udogodnień, a mimo wszytko decydowali się na 5 i więcej nie robiąc z tego problemu. dało się? - dało.)

Ja mam 6 latkę i 3 miesięczną córkę. Różnica idealna. Starsza niema pomaga mi przy młodszej, zerknie na nią, zajmie się chwilę

ja nie narzekam na tą małą różnicę. wózek kupiłam rok po roku a najstarszy syn i tak w sumie długo ze swojego wózka nie korzystał bo zaczął chodzić mając 9mcy.jak się najmlodsze urodziło to on miał ponad 2 lata I już był wprawionym piechurem. nosidełko też było w uzytku- zwłaszcza przy córce. ja cieszyłam się u dzieci każdym etapem. W domu byłam do skończenia przez najmłodszego 3 lat. teraz to już szkoleń dzieci i naprawdę cieszę się ze swojej decyzji. Z perspektywy czasu jakbym się nie zdecydowała na dzieci rok po roku to pewnie byśmy zaprzestał na corce a tak mam jeszcze jednego wspaniałego synka :)

22:19 Oczywiście wszystko się da, tylko jakim kosztem? Karmić piersią noworodka i jednocześnie obierać ziemniaki i jedną nogą kołysać wózek z wyjącym roczniakiem tez się da, tylko ja pierdziele takie uwiązanie i takie życie! :o Nie wmawiaj tylko ludziom, że tryskasz szczęściem jak rozwiązła orgazmami

roczniak potrafi się świetnie zająć zabawą ze starszym rodzeństwem, które woli od towarzystwa dorosłych - czego matki jedynaków nie znają i nie rozumieją - więc wbrew twoim wyobrażeniom jedynym "problemem" takiej matki jest karmienie i przykładowo te nieszczęsne ziemniaki.

22:39 Yhy zapewne, dzieci rok po roku i jedynym zmartwieniem matki jest tylko obieranie ziemniaków i karmienie :-D oczywiście, a roczniak tak się potrafi sobą zająć wręcz jak 5 latek, że matka wręcz zapomina, że ma dziecko w domu :-D wszyscy zdrowi?

poza tym nikomu niczego nie wmawiam, a obalam mity. prawda jest taka, że wiele głupot dnia codziennego olewam i niekiedy śmiać mi się chce jak matki jedynaków przeżywają tu na forum swój dzień, wyliczając skrupulatnie wszytko co zrobiły od przebodzenia, czego nie zdążyły, biczując się przy tym i uważając za wyrodne z powodu zbyt krótkiej zabawy z nieświadomym niczego przestymulowanym niemowlęciem. nie ma co wymyślać sobie problemów i dokładać na grzbiet.

moja córka ma 13 miesięcy i mam takie zawahania,kiedy myślę,że chciałabym mieć już drugie dziecko, a zaraz stwierdzam, że jednak za wcześnie. Ale u mnie się to wiąże z młodym wiekiem ,dlatego to odkładam (niecałe 24 lata,mąż ma prawie 29). Jeśli macie stabilną sytuację mieszkaniową, finansową i tylko czujesz się na to gotowa to po prostu nie zwlekajcie. Myślę,że ciężko innym jest ocenić ,czy teraz,czy za ileś lat - jedna woli wychowywać jedno przy drugim a druga woli aż jedno dziecko podrośnie.

jak trzeba to się zajmuję, ale nie non-stop. wyolbrzymiasz, bo nie doświadczyłaś tego w praktyce, dlatego nie ma o co kopii kruszyć. ty nie rozumiesz, a ja nie potrzebuję ci się tłumaczyć.

Najlepiej w kwietniu 2016 jak pis da pincet zeta:)

Zastanów się 100× czy mąż pomoże Ci przy dzieciach. Jeśli nie, to nie polecam drugiego dziecka.

Miedzy dziecmi mam dwa lata roznicy. Jest ok. Mysle, ze dla dzieci mniejsza roznica wieku jest lepsza, tak do trzech lat okolo. Dla matki z kolei im wieksza roznica, tym latwiej. Ale nie oszukujmy sie, te 6 lat roznicy i wiecej, to naprawde duzo. W domu ma sie noworodka i 6-7 latka i jest nawet dobrze. Tylko pozniej jest 9-10 latka i wkurzajacy ja trzylatek oraz nastolatka odganiajaca sie od osmiolatka. Jak starsze wyrosnie to mlodsze wchodzi w etap nastolatka i znowu sie nie moga dogadac. Nie pisze tego zlosliwie. Mam brats o 6 lat mlodszego. W dziecinstwie bylo ok tylko jak brat byl maly, potem duzo lat same konflikty. Teraz on ma 25, dojrzal troche ale juz chyba nigdy jakis super relacji nie bedzie. Co innego z moja o 18 miesiecy mlodsza siostra.

moje dzieci akurat umiały się same sobą zająć. A jak pojawił się najmłodszy to starszy miał ponad 2 lata i 14 miesięczna siostra była dla niego świetna kompanka do zabawy więc w sumie nawet nie wiedziałam ze mam dzieci :) to prędzej teraz slysze: mamo a on mi dokucza, nie chcę mi czegoś dac, zabiera mi coś :) ale ten okres 0-5 U moich dzieci wspominam dobrze :) możesz wierzyć lub nie. piersią karmiłam akurat dość krótko bo każde po 6mcy. ale nie miałam z tym żadnych problemów choć mam małe piersi :) co do obierania ziemniakow- nie trudnie się tym, mąż jest zawodowym kucharzem. nie po to sobie kucharza brałam żeby gotować :D ja mogę co najwyżej odgrzać :P

23:03 - to samo pisałam wyżej. ale ten, kto tego nie doświadczył to nie zrozumie, że rzeczywiście tak jest (mam na myśli rodziców jedynaków).

ja też mam dużo starsza siostrę, znaczy może nie bardzo dużo bo 6 lat. ale relacje jako takie nawiazalysmy dopiero jako dorosłe kobiety. choć bliżej jestem z koleżanką z podstawówki niż z własną siostra właśnie przez tą różnicę wieku. dlatego między moimi dziećmi jest mała różnica. moja siostra ma jedno dziecko i jest wykończona macierzyństwem. była pewna ze zaliczyliśmy wpadki. nie słuchała jak jeszcze w ciąży zapowiadała ze chcę kolejne jak tylko lekarz pozwoli :) ale osób które tego nie przeżyły się nie przekona... pozdrawiam gościu z 23.11

jestem przerazaona co wy piszecie?? a najlepsza jest ta typiara co po 3 mcyw ciaze zachodzi??/serio czy bajki piszesz??bo nikogo nieznam zdrowego na umysle kto tak robi?/szokdla cialabrrr psyhiki, ciekawe jak wyglada taka kobieta?? ile .. hmmm ja mysle ze 4 lata jest ok. ale?ja ma3 latke i tej zabawy by mi sie nie chialo/pozostane przy 1 albo adopcja.podziwiam was ze chce wam sie paprac rok p roku w gownie po lokcie.

U mojej koleżanki najlepszy odstęp to 3 lata. dzięki temu jest już emerytka a pracowała raptem 2 lata. emeryturę może ma niewielką ale i tak większą niż najniższa krajowa. jak to zrobiła? poszła na WAT. po tym wstąpiła do armii i od razu była porucznikiem. po 2 latach służby zaszła w ciążę. od razu zwolnienie, macierzyński, wychowawczy, powrót na miesiąc i druga ciąża, potem trzecią. po powrocie z ostatniego wychowawczego złożyła wniosek o przejście na emeryturę. po 3 mcach była już emerytka. zaliczyli jej 20 lat służby bo policzyli jej studia. i tak w wieku 39 lat mając 3,6 i 9 letnie dziecko jest emerytka.

tak zaszlam po 3 miesiącach w ciążę. co więcej miałam cesarke. dostałam zielone światło od lekarza i nie żałuję. jak wyglądam? jak zadbana kobieta po czterdziestce. jestem szczupła 44kg i niska 155. na ogół ludzie dają mi Max 40 :) wiec nie jest najgorzej. i ja nie musiałam psychicznie odpoczywać po ciąży czy po porodzie i niemowlectwie bo to był dla mnie wspaniały czas :)

Najlepiej odrazu czyli tak jak ta kobieta po 3msc. Mozna i po 5-6-8msc ale byleby odrazu. Ja chcialem odrazu,a zona nie i teraz staramy sie juz 3 lata i nie wychodzi a corka ma juz 7 lat,a gdyby odrazu bylo to i dzieci bylyby odchowane i nie byloby problemu z zajsciem w ciaze teraz. Gratuluje "szybkim" mamusia!

23:29 - dobry patent! Szkoda że na to nie wpadłam kiedy decydowałam się na wybór studiów :) Teraz już troszkę późno...

u mnie jest różnica średnio 1,5 r. tzn trochę wte trochę wewte. najstarsze ma niecałe 3 l.

ale tak naprawdę to najlepszy czas jest wtedy kiedy się jest gotowym i tyle. u każdego indywidualnie.