Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

karmienie piersią..... co jesc!? doświadczone pomocy!

Polecane posty

Gość gość

hej, karmie piersią moją 7 tygodniową córeczkę. Jakis czas temu dostala wysypkę , standardowo kazali odstawić surowe warzywa i owoce, mleko, dostała fenistil w kropelkach , wszystko ładnie zeszlo. Jem głownie piers z kurczaka, marchewke buraki ryż, schab pieczony na kanapki, masło bezmleczne,chleb razowy, jajka, ryby. Co zacząć wprowadzać?czy moge zaczac jesc surowe jabłka , sałatę, albo marchewke?(tak mi brakuje przekasek ! ) czy jak zaczne jesc ser biały , almette śmietankowe to ile powinnam odczekać na reakcję dziecka ? Doświadczone koleżanki proszę o radę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przestaw się na mm. Po co jeszcze masz katować się dietą i stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zamierzam narazie karmic mm. ktis doswidczony sie wypowie ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana jedz wszystko tylko w małych ilościach. U nas reakcja występowała najdalej na drugi dzień.Więc coś jesz, karmisz i patrzysz - jak do następnego dnia ok to wprowadzasz kolejną rzecz. Wprowadzaj nieduże porcje np pół jogurtu zjedz najpierw. Rządek czekolady. Albo plaster ananasa a nie od razu cały ;) itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie potrojna mama
zacznij od tego czego ci najbardziej brakuje. jesli jest to np jogurt to zjedz kilka lyzeczek (3-4). zobacz czy nic sie nie dzieje. na nast dzien znow kilka (6-8). jesli bedzie ok to zjedz maly kubeczek. i po tygodniu powinnas wiedziec. jesli nie bedzie sie NIC dzialo znaczy ze ten skladnik mozesz jesc. tylko pamietaj to ze mozesz jesc jogurt nie oznacza ze mozesz pic mleko (tzn nie jest rownoznaczne z tym),kazdy skladnik oddzielnie,delikatnie,pomalu. zeby nie krecic sie w kolko. po tyg wprowadz sobie cos nastepnego. tylko pamietaj jesli zacznie sie dziac cos niepokojacego odstawiasz natychmiast i az do wyciszenia objawow nie wprowadzasz nic nowego! zeby sobie obrazu nie zatrzec a dziecku nie zaszkodzic. to jest mozolna praca,wiem o tym, ale sie da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako alergiczka, mama alergika radzę jeść wszystko. Zrobisz jak chcesz. Mój synek dostawał wysypki od pierzyny schowanej w pawlaczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie tak wolno wprowadzalam,bo np po zjedzeniu 2plastrow ogorka bylo ok ale juz jak zjadlam wiecej byla tragedia :( tak samo w przypadku jablka,plasterek ok ale cale jablko oznaczalo mega odparzenia na pupie :( i to wychodzilo przy 3-5dniu na jednej nowosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze.. od porodu jadłam serki typu almette smietankowe, masło normalne, chleb biały i razowy , marchew, jabłka surowe, banany, ogórki zielone i paprykę.. rozmawialam z kilkoma osobami i jak powiedzialam ze jadlam surową papryke i ogorka zielonego to stwierdzily ze to moze byc to , gdyz jes tam pełno chemii i ze ktos u nich w rodzinie dorosly nie moze tego jesc wlasnie przez to. a co jesc do kanapek skoro tego nie mozna ... a jak z bananami ?cytrusami ? jem duzo jajek i małej nic nie dolega (tfu tfu tfu , odpukac ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak z przekąskami ( herbatniki, ciastka maślane np. , czekolada) sokami i czarną herbatką z cytryną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, byłaś u lekarza czy u konowała? Chyba u konowała który nie wie, że co drugie dziecko karmione piersią ma opisaną przez ciebie wysypkę w okolicach 5-8 tygodnia i nie jest to żadna alergia, a tzw. trądzik niemowlęcy, który wynika z tego, ze u matki kończy się połóg i wracają do funkcji inne hormony i przenikaja do mleka matki. Trądzik ów schodzi sam około tydzień. Nie mają go dzieci karmione mm z oczywistych powodów. Dodam, że alergię na mleko matki ma tylko 0,4% dzieci. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko miało podejrzenie alergii na białko mleka, znajoma lekarka powiedziała mi że mogę jeść masło 82% i śmietanę 30% dodawać do zup i sosów. Myślę że oprócz tego co napisałaś możesz jesć: jabłka marchew możesz jeść. Indyka wszystkie kasze wafle ryżowe biszkopty szarlotkę sucharki dżemy jabłukowy wiśniowy brzoskwiniowy królika wszystkie sałaty np z tuńczykiem można czy łososiem kurczakiem szpinak makarony Jak moje dziecko miało 7 tygodni to tak właśnie jadłam a potem powoli resztę choć ma 7 miesięcy mleka nie jjem bo starsza córka miała alergie na białko mleka krowiego i czekolady ani cytrusów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś bylam u 2 lekarzy na nfz odrazu ze to na mleko i zeby odstawic , zero kropelek zero interwencji , jeden z nich powiedzial ze to potówki i zeby w ogole olac. a jak poszlam prywatnie to przebadala dziecko i uszy i gardlo i osłuchała i zobaczyla czy dobrze przykladam do karmienia , dala kropelki i dziecku przeszlo.. wlasnie o tej wysypce tez slyszalam ze sie pojawia i znika , ale jak widac lekarze tylko na mleko mają ''uczulenie'' ale dzieki za dobre slowa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masło wlasnie 82 % jadlam ktore lubie, i tez odstawione.. ale chyba najpierw wprowadze serki almette, chociaz kanapki nie beda suche ;P Lekarze stwierdzili ze to potówki i kazali odstawic mleko i koniec . w koncu poszlam prywatnie dostalam krople, dziecko przebadane od stop do glow, i zeszly , zaczela spac normalnie i jest spokojniejsza . raz urzadzila nam nocne plakanie ale wtedy najadlam sie szczypiorku, salatki z tunczykiem i kukurydza .. i podejrzewalam szczypiorek w koncu wzdymajacy .. a z tunczykiem z puszki mozna jesc te salatki ? a kukurydza i majonez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 17:29 ryby jadłam w tym tuńczyka, kukurydzę też jadłam w niewielkich ilościach i majonez też Wiesz każdy Ci poradzi ale to co nie szkodziło czyjemuś dziecku może Twojemu zaszkodzić. Ta niby dieta daje masę możliwości naprawdę nie trzeba się głodzić musisz się przestawić po prostu. Ja raz coś zjadłam zaszkodziło mnie bolał mnie brzuch okropnie a małej nic totalnie więc to nie jest tez reguła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmię piersią swoją 2 miesięczną córkę i jak do tej pory jadłam wszystko.Czytałam wiele artykułów na temat diet matek kp i w końcu sama zgłupiałam bo np w jednym artykule było napisane, że w żadnym wypadku nie jeść pomidorów czy jajek a w innym pisało, że można. Ostatecznie jadłam wszystko tylko po prostu obserwowałam córkę czy nie ma żadnych dolegliwości. Oczywiście jak wprowadzałam coś nowego to w małych ilościach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudna droga przede mna;p ale czego matki dla dziecka nie zrobia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorko, byłaś u lekarza czy u konowała? Chyba u konowała który nie wie, że co drugie dziecko karmione piersią ma opisaną przez ciebie wysypkę w okolicach 5-8 tygodnia i nie jest to żadna alergia, a tzw. trądzik niemowlęcy, który wynika z tego, ze u matki kończy się połóg i wracają do funkcji inne hormony i przenikaja do mleka matki. Trądzik ów schodzi sam około tydzień. Nie mają go dzieci karmione mm z oczywistych powodów. Dodam, że alergię na mleko matki ma tylko 0,4% dzieci. Pozdrawiam usmiech.gif xxxxxxxx Też to przechodziłam i nie wiedziałam, co to takiego. Najpierw obwiniłam pieluszki, bo zaczęło się od wysypki na pupie, ale jednak to nie było to. Kąpałam w nadmanganianie potasu i po kilku dniach zeszło. Od początku jem wszystko, włącznie z tym, co jest uważane za alergiogenne jak cytrusy, jaja, ryby, mleko, czekolada, orzechy itp. Maluchowi nic po tym się nie działo, więc nie widziałam potrzeby rezygnacji z urozmaiconej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To przestaw się na mm. Po co jeszcze masz katować się dietą i stresować. No co za rada z duppy wzięta. Jak Ty chcesz dzieci karmić proszkiem, to sobie karm. Wyobraź sobie, że są mamy, które nie chcą napychać dzieci syfem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×