Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Syn narozrabiał w szkole dokuczał koledze przezywał go wyśmiewał się ze słabszyc

Polecane posty

Gość gość

chwalił się nowym telefonem I phone 5, lansował się świetnymi ciuchami. Na półrocze otrzyma obniżone zachowanie ze sprawowania, w domu też nie jest miły, nie pomaga, straszy, że pójdzie mieszkać do ojca (jesteśmy po rozwodzie, ale były mąż nie chce brać na siebie takiego obowiązku). Czy dobrym sposobem będzie ukaranie go, brakiem prezentu na Boże Narodzenie? Obiecał poprawę, ale i tak mu zapowiedziałam, że nic nie dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,brak prezentu to zły pomysł. Ale na pewno odebralabym telefon,zakaz na komputer i tłumaczyła codziennie co narobil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozpieszczac, dać prezent ale zaznaczyć że jak zachowanie się powtórzy zabierze pani prezent. Tłumaczyć synowi dużo przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nafaszerowałaś dziecko cukierkami i dziwisz się, że mu się zęby popsuły? Co to da, że teraz zaprowadzisz go do dentysty jak prosto od niego pójdziecie do cukierni zamiast do sklepu ze zdrową żywnością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm... to nie ja daję mu takie drogie prezenty, tylko były mąż :( W tej chwili ma wszystko odebrane, ale czy to odniesie skutek? Wiem, wiele też z mojej strony zaniedbań. Nie ma mnie w domu, wracam zmęczona wieczorem i nawet nie chce mi się sprawdzić lekcji. Ex nie pomaga, mieszka bardzo daleko i tylko prezentami rozpieszcza zagłuszając swoje sumienie o rozwód. Syn tak zalazł mi za skórę, że nie mam nawet ochoty szukać dla niego upominku a tym bardziej upragnionego, może mu książkę kupię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup mu iphona 6 - tke 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawie 12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prezent bym dała, ale przestałabym kupować mu markowe ciuchy i wszystko to, przez co czuje się lepszy od innych. A jeśli jednak chcesz kupować markowe ciuchy, to nie takie z widoczną nazwą firmy i odcinaj metki, żeby nie miał czym szpanować. Nie dawajcie mu drogich rzeczy, bo to nakręca w jego przypadku probolem. Nie powinien sie w ten sposób wyróżniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dawaj mu drogich rzeczy od męża i zapowiedz go, że n ie ma robić takich prezentów, bo są problemy. Dawaj dziecku CZAS. Niedługo już na wszystko będzie za późno. On w ten sposób rekompensuje sobie, że nie jest dla nikogo ważny -sam chce się poczuć ważny w oczach innych. I psycholog nie zaszkodzi -niech może ex sfinansuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tiaaaa ksiazka to faktycznie kara sroga... Ogranicz mu kompa i telefon do max godziny dziennie. Widac, ze to rozpieszczony, samotny dzieciak, ktoremu brak milosci rodzice wynagradzaja ciuchami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prezent na święta bym dała. Jeśli nie dostanie nic wzmoży się tylko złość, która jest w nim. Mówimy, że święta to czas wybaczania- więc daj mu szansę- po co psuć jeszcze atmosferę. Wiesz- ja jestem zdania, że każda kara powinna się wiązać z przewinieniem. Wtedy jest to mądra kara, która naprawdę daje do myślenia. Tak więc jak dziewczyny pisały- super telefon schowac do pudełka, dać mu taki przedpotopowy co to nawet kolorowego wyświetlacza nie ma albo nie dawać mu wcale i wtedy przestanie popisywać się przed dziećmi. NAuczyć go, że na lepsze rzeczy trzeba sobie jakoś zapracować. Kupować ubrania mu musisz- ale możesz kupować mu zwykłe rzeczy. A jak będzie chciał coś ekstra to tylko wtedy jak spełni określone zasady. Powinien się nauczyć, że w życiu nic zbyt łatwo nie przychodzi. Wtedy doceni to co ma i zrozumie, ze nie każdy wszystko może mieć. Rozpuściliście tego dzieciaka- nie wnikam czy Ty czy mąż. Ale jeszcze da się go naprawić. A za szantażowanie powinnaś spakować mu walizkę i zawieźć do ojca. Wiem że pisałaś, ze ojciec nie chce. Ale będzie musiał powiedzieć to dziecku sam. I wiem, ze to dla chłopca może być przykre. Ale on teraz idealizuje ojca bo jest z dala od niego. Nie docenia tego, co ma u Ciebie. Jakiś czas pomieszka z ojcem albo usłyszy od ojca odmowę przyjęcia pod jego dach i kryształ pęknie. Dzieciak zejdzie na ziemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×