Odbiegam od jego ideału i przykro mi z tego powodu

Kolegujemy się, więc wiem, jakie lubi kobiety z wyglądu i pod względem stylu bycia, a że nie wpisuję się w ten jego ideał smutno mi...

Takie kolegowanie jest zazwyczaj ciężkie dla jednej strony. Długo się znacie?

Od roku. Od razu mi się spodobał, ale on wtedy był zainteresowany moją koleżanką i wolałam się nie narzucać. Potem jednak sprawy się tak potoczyły, żeśmy się zakolegowali. Okazało się, że mimo różnicy wieku (on ma 33, ja 25) nadajemy na tych samych falach.

Oczywiście on nawet się nie domyśla, że może mi się podobać, tak skutecznie się kamufluję. Ale coraz trudniej mi to przychodzi... Ostatnio podczas pogaduch na fb przyznał mi się, że szuka szczęścia na portalach randkowych, po czym wrzucił zdjęcie dziewczyny, z którą tam pisał i skomentował me gusta. Poczułam się okropnie :(

Mężczyźni często żenią się z kobietami odbiegającymi od swojego upragnionego ideału. Jakoś tak jest, że ci, którzy szaleli za przebojowymi brunetkami, żenią sie ze spokojnymi blondynkami, oglądający się za szczupłymi, żenią się z takimi z nadwagą itd itd. Jakoś tak jest, więc nie trać nadziei, tylko go uwiedź.

Nie zdradzaj sie z uczuciami w 100% , ale kokietuj. Zaproś do kina i na kolację do knajpy z nastrojowym wnętrzem, muzyką -oczywiście po koleżeńsku ;) Możesz też zalogować się na tym portalu, odlaleźć go, tam uwieść, a później się ujawnić.

Niby tak, ale nawet jeśli go uwiodę, to skąd mam wiedzieć, czy z czasem nie stwierdzi, że nie jestem w jego typie?

on jest jakiś dziwny, 33 lata, psychika nastolatka, żony nie ma, nie wydaje ci się to dziwne? jak o nim piszesz to jakbyś pisała o jakimś swoim 16 letnim koledze. Odpuść go sobie

No bo on jest taki nieco nieustabilizowany. Ciągle odwleka obronę pracy magisterskiej, non stop ciągle na koncerty i inne imprezy, lubi sobie wypić, z nikim się nie chce wiązać, ma słomiany zapał. Denerwuje mnie to w nim, ale z drugiej strony wiem, że trochę przeszedł (jest DDA) i wielu rzeczy się boi.

Nie rób z siebie idiotki i nie narzucaj się. I znajdź sobie kogoś normalnego.

Ależ nie narzucam się. Jestem spokojną kobietą i takie nachalne zachowanie nie jest w moim stylu. Po prostu bardzo mi na nim zależy i przykro mi, kiedy opowiada mi o innych kobietach, które tak naprawdę mają go w d***e.

Sam jesteś dziwny. Facet może nie mieć w tym wieku żony i nie ma w tym nic złego. Ale co taki desperat nastawiony na zakładanie rodziny może wiedzieć? G****o.

Ogólnie rozumiem w czym rzecz, ale może zacznij być bardziej kobieca wobec niego - kokietuj, flirtuj, przede wszystkim to co jedna z osób tu napisała nasze wybory jak również wybory mężczyzn często odbiegają od "ideału". A z drugiej strony musisz wziąć pod uwagę, że może ten twój ideał wcale takim ideałem się nie okaże... Niestety często tak się okazuje.Powodzenia

bo nie ma ideałów! są tylko wyobrażenia ideałów, a życie to ludzie z krwi i kosci, potem się okaże się że czas ci przeszedł i chłopa ni ma

Aleś głupia

A czym on ci imponuje? Tym ze nie potrafi się obronić czy że wysyła ci zdjęcia lasek z portalu randkowego?

A może zapędy na alkoholika ci imponuja? Czy ten slomiany zapał?