Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dorciaczek

600 zł na jedzenie

Polecane posty

Gość dorciaczek

Czy 600 zł miesięcznie na jedzenie dla 1 osoby to dużo? Mi wydaje się bardzo dużo. Tyle właśnie wydaję. Nie jem jakoś wystawnie. Tyle co śniadanie, obiad, kolacje i 2 przekąski. Dania raczej proste, na śniadanie i kolecje kanapki, na przekąskę wafle ryżowe, jogurt albo owsianka, obiady takie zwykłe domowe typu ziemniaki, makaron, ryż, warzywa sezonowe a w zimie głównie z mrożonek i przetworów, mięso bardzo rzadko. Na miasto wychodzę góra 2 razy w m-cu i to raczej do tańszych knajpek tak, że płacę max 15 zł za obiad. Zakupy robię w dyskontach i patrzę uważnie na promocje w różnych sklepach. Wam też tyle kasy na jedzenie idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorciaczek
kolacje*, przepraszam za literówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań kupować jogurciki i inne pierdoły, co to nimi nie pojesz. Od razu taniej Ci wyjdzie. Ja żyłam za połowę tej kwoty jak królowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam, że na jedną osobę 600 zł to dużo. Przyjrzyj się swoim zakupom - może dużo jedzenia marnujesz, wyrzucasz? A może kupujesz np małe makarony (dla jednej osoby), a zdecydowanie taniej wychodzą duże paczki i rozdzielasz sobie makaron na kilka obiadów. Dobrym sposobem, jednak trochę uciążliwym jest sporządzenie przez np 2 miesiące dokładnej rozpiski, ile na co się wydało w ujęciu na kategorie (przykladowo: pieczywo, napoje, slodycze, alkohol itd). wtedy będziesz miała przekrój na co dokładnie idą pieniądze i co można ograniczyć. ja tak się dowiedziałam, że bardzo dużo pieniędzy idzie na napoje i słodycze, a to tylko 2 zl baton, 3 paluszki itd. Spróbuj, polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się je do spółki wychodzi nacznie taniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wydaję 500 z porywami 600 na 3 osoby z tym że inni domownicy też kupują jedzenie więc raz ja robię obiad raz matka, zbierałam rachunki i właśnie na serki, jogurciki i słodycze szło mi 200zł, zrezygnuj z tego, ja nie mogę bo dzieci chcą monte itp ale zaoszczędzisz na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi 600 zł na cały miesiąc wystarcza na dwie osoby... z tego co wymieniłaś, jesz raczej tanie produkty, to dziwne, że aż tyle ci idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
W takim razie jestem bardzo zła gospodyni.Dziś poszłam na rynek i wydałam 150 zł. Załamałam się kwotą w aptece.Wydałam 85 zł. No i ponad 200 zł.poszło. Jedzenie wystarczy mi na 4 dni.Jestem sama i mi się nie przelewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raz na kilka dni robię większe zakupy za 150-250zł. Patrzę na składy i zwykle wybieram produkty droższe, bo mają mniej chemii i wypelniaczy. Uważam, że nie stać mnie na to, żeby płacić jak za sok a kupować wodę z barwnikiem, czyli napój. Kupuję więc 100% sok albo owoce, które wysikam sama. Kupując dżem wybieram taki, który ma największą zawartość owoców. Po co mam płacić za cukier. To samo wędliny. Kupuję droższe, ale place za mięso, a nie za wodę zageszczoną chemikaliami. Może przesadzam, ale mam świra na punkcie analizowania składów. Wolę kupić sobie mniej ubrań czy innych pierdółek, ale nie kupię parówek z momu czy napoju, w którym jest 5% soku. Nigdy nie liczyłam ile wydaję na jedzenie, ale jakby oszacować, to na głowę wyjdzie u mnie o wiele więcej. Najchętniej to przetwory, chleb czy wędliny robiłabym sama, ale nie mam tyle czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przynajmniej zdrowia nie rujnujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Kupuję więc 100% sok albo owoce, które wysikam sama.'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 'Kupuję więc 100% sok albo owoce, które wysikam sama.' xxxx Haha... rzeczywiście :) Pisałam z telefonu i samo mi poprawiło. Ale w sumie to po wypicie soku sama go wysikam, więc prawda się napisała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×