Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moj facet jest nieodpowiedzialny, co robić?

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mój chłopak jest nieodpowiedzialny i rozrzutny. Już sama nie wiem co mam robic. Kocham go, ale już coraz częściej zaczynam myśleć o rozstaniu. Jesteśmy razem ponad pół roku, po dwóch miesiącach zamieszkalismy razem. Na początku naszego związku nie przeszkadzała mi jego rozrzutnosc. Oboje mieliśmy dobrze płatna prace. Teraz nasza sytuacja finansowa się znacznie pogorszyła. Ma dlugi, ale cały czas odkłada spłatę na następny miesiac. Pracuje ponad 300 km od domu. Przyjeżdża co weekend. Nie pomagają moje prośby, by w obecnej sytuacji przyjeżdżał co drugi weekend. Twierdzi,  że za bardzo tęskni i nie odpowiadają mu tamtejsze warunki mieszkalne. Druga sprawa od prawie miesiąca jest na zwolnieniu lekarskim. Był trochę przeziebiony, to przyjechał do domu. Lekarz wystawił mu zwolnienie na półtora tygodnia. Gdy ten okres minal, poszedł dalej do przychodni. Niby słabo się czul. Dostał przedłużenie,  do końca tygodnia. W niedzielę miał już jechać do pracy. Problem polegał na tym, że nie miał czym ( przez jego nieodpowiedzialnosc, bo nie płacił na czas ubezpieczenia i nic sobie z tego nie robil, wycofali mu ubezpieczenie na auto, które musieliśmy wyrejstrowac,  ponosząc dodatkowe koszty). Miał szukać przejazdu na Bla bla car, napisał do jednej osoby, która mu nawet nie odpisala. Codziennie mi mowil, że szuka nadal czegos.  Ze snu zimowego obudził się dopiero w niedzielę po poludniu, dobrze wiedząc, że nie ma czym pojechac. Zaczął kombinowac, że ta praca go nie satysfakcjonuje, że chciałby znaleźć coś bliżej domu. Nie rozumiał tego, że jeśli tak po prostu zrezygnuje sobie z pracy, to dostanie kare, ponieważ w umowie jest dwudniowe wypowiedzenie. No i nie zna języka, by sobie tak bez problemu znaleźć pracę  ( mieszkamy w Niemczech ). Zdecydowalam, że w takiej sytuacji musi nadal ciągnąć zwolnienie lekarskie, bo nie mamy innego wyjscia. Nawet nie rozmawiał z kierownikiem pracy. Wysyła mu tylko zwolnienia lekarskie. Uwazam, że lepiej by to wyglądało, gdyby zadzwonił i z nim porozmawial. Dodam, że ma 26 lat i 4 letnie dziecko. Sama nie wiem co mam robic, czy są w ogóle jakieś szanse by on zmienil nastawienie do życia? Dxiekuje, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poważnie rozważam czy by nie pójść do pracy w agencji towarzyskiej. mąż kiepski w łózku to wolę mieć mocniejsze doznania i jeszcze za to zapłacą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz gdzie byla twoja odpowiedzialnosc kiedy zamieszkalas z obcym facetem o ktorym wiedzialas, ze przepuszcza kase? Rozumiem jego niechec do pracy - takie dojazdy moga wykonczyc psychicznie. Moze dlatego musial odpoczac, ale zle sie za to zabral i jest niezorganizowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doskonale mi lizał moją vaginę no i kupował cukierki dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat wtedy się tak sytuacja skomplikowala, że nie miałam innego wyjścia jak wprowadzić się do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to mistrzu odpowiedzialnosci masz co chcialas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×