masakra mam straszny problem pomóżcie! ;(

poznałam faceta, nie jest Polakiem, spotkaliśmy się 2 razy, doszło do wiadomo czego... nie traktowałam tego serio, on podróżuje po całym świecie. Teraz zaprasza mnie do siebie na 3 dni... płaci za bilety, co mam robić? lecieć? dodatkowo, mam wizytę u lekarza za 3 dni, nie zdążę wrócić, rodzice będą się mnie czepiać, nie wiem totalnie co robić. On powiedział,że jak ja nie przyjadę to on przyjedzie na 1 dzień do mnie, ale mogłabym zwiedzić jego miasto...

w sumie to może on chce mnie pozyskać na nerkę? albo coś? co mam robić? co wy byście zrobiły? poszłybyście na całość?! dodam, że znam język kraju gdzie jadę , ale nie ufam ludziom i mam paranoję :(

a z jakiego kraju?

To jest Niemiec, ale jaki może mieć w tym interes by opłacić mi przelot i wszystko?! w dodatku zna lekarzy, pracuje w branży medycznej, na pewno zna jakiegoś chirurga rzeźnika ... naprawdę się boję... a zarazem chciałabym

no doradzcie proszę, napisałam mu już, ze jak cos to nerki i serce mam w kiepskim stanie, wiec nie warto

Jak do Niemiec, to możesz jechać. Obszar Unii Europejskiej jest względnie bezpieczny. Szczególnie że znasz język niemiecki, więc w razie czego możesz komunikować się z niemiecką Policją.

kobieto ty go nie znasz prawie wcale, ja bym nie jechała czy tam leciała nie ma mowy

ech, mogłam przeżyć fajną przygodę, całować się z nim na jarmarku bożonarodzeniowym, kochać się z nim 3 dni... a tak będę kisła w domu :( dożyję 80 tki jako bezpieczna, stara panna :( szkoda...

Ja bym pojechał.