Gość wiktoria_1515 Napisano Grudzień 16, 2015 Jestem w 1 klasie gimnazjum i miesiąc temu zostałam zgwałcona, teraz każdy w szkole mnie unika i nie rozmawia ze mną. Przeczytajcie historie. Kiedy pewnego razu wracałam z przystanku, było ciemno. Gdy byłam już blisko domu zaczepil mnie jakiś chłopak około 19 lat. Przestraszylam się ale on zapytał tylko o godzinę. Poszłam dalej i stwierdziłam, że ktoś za mną idzie. Po chwili ktoś złapał mnie za szyję a druga ręką zaslonil usta, zaciągnął w krzaki i zg****il. Byłam cała obolała i miałam rozerwane ubrania. Bałam się wrócić do domu. Siedziałam i płakałam- Nie wiedziałam co zrobić. W końcu wyciągnęlam z torebki butelke, zbilam ją i kawałkiem szkła zrobiłam sobie 2 głębokie cięcia na prawym nadgarstku i 3 na lewym. Nie pamiętam co się działo później ale obudziłam się w szpitalu. Podobno prawie wykrwawilam się na amen ale na szczęście ( albo nieszczęście) znalazł mnie jakis Pan. Od tego czasu w szkole po prostu nie istnieje. Każdy albo krzywo na mnie patrzy albo wgl się nie odzywa. W klasie dziewczyny, które były moimi przyjaciółkami, śmieja się i pokazują sobie mnie palcami - nawet nie zadają sobie trudu, żeby to jakoś zamaskować. Co mam zrobić? Dlaczego oni się tak zachowują? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach