Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamaaga83

17 tydzień ciąży, ktoś dołącza?

Polecane posty

Gość Mamaaga83
No tak, parka dzieci fajna sprawa, ale niestety w dzisiejszych czasach względy ekonomiczne też są ważne. Ja zawsze nastawiałam się na chłopca i dziewczynkę, ale zobaczymy co z tego będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasyka86
Hej dziewczyny! Mam 29 lat, jestem w 16 tygodniu:) Mam już 17 miesięczną córkę. Teraz podobno będzie chłopak, czekam na kolejne potwierdzenie 22 grudnia. Ale tak w ogóle to płeć nie ma dla mnie/nas znaczenia. Dodam jeszcze, że chcemy 3 dzieci a może i więcej... :) Z zajściem w ciążę ogólnie miałam problemy (brak regularnego jajeczkowania, podejrzenie pcos), musiałam brać leki. Ale na szczęście wszystko jest ok. W pierwszej ciąży przytyłam 10 kg, brzuch był widoczny w 6-7 miesiącu, ale ogólnie był mały. Teraz mam wrażenie, że szybciej rośnie:) Poza tym chyba czuję już ruchy maluszka, ale tylko w pozycji półleżącej. Z córką było tak samo ale w 18 tygodniu. Fajnie, że powstał ten wątek bo ciężko było mi się podłączyć do tematu, który już od kilku miesięcy istnieje. Pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieję, że temat fajnie się rozwinie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimmer 83
Mi lekko brzuszek już wywala :-D jak się położę na boku to czuję jak się rusza. Przy córce nie pamiętam dokładnie kiedy zaczęłam czuć ale też dosyć szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko gratuluję i życzę powodzenia. Przyszła mama w 31 tc,też nie mogłam zajść :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaaga83
Super ze nas przybywa. Dzisiaj kolejny byle jaki dzień. Wczoraj miałam dzień mega lenia przez ból głowy, mam nadzieję że dzisiaj uda mi się go spędzić trochę aktywniej :) Może pójdę na spacer i przy okazji do biblioteki. Zobaczymy co dzień przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaaga83
Jak tam dziewczyny samopoczucie w dniu dzisiejszym. Mnie kolejny dzień głowa pobolewa. Na dodatek byłam dzisiaj w pracy bo dowiedziałam się od koleżanek, że kierowniczka stwierdziła, że albo mam być w 100% dyspozycyjna albo iść na zwolnienie, żeby nie musieli mi płacić. Dzisiaj z nią rozmawiam i jej mówię, że chciałabym pracować do póki zdrowie mi pozwoli, ale nie mogę jej obiecać że nie pójdę na ani jeden dzień zwolnienia, bo to ciąża (która bywa nieprzewidywalna) a nie grypa. a ona oczywiście milusia, "no tak, tak oczywiście wróć do pracy, nie ma kłopotu", a za plecami gada co innego. Masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na 18 tydzien u mnie ok. Jestem pelna energii. Rano jak zwykle odprowadzilam malego do przedszkola a pozniej kupowalam prezenty dla rodzinki, pare galerii zaliczylam. O 15 juz mialam dosc , jazda po malego i mac donald frytki dla niego dla mnie kawa i salata. Po powrocie, sprzatanko i gotowanie. O 17 sobie siadlam.w pierwszej ciazy do 5 msc pracowalam, pozniej mialam przeprowadzke i robilam prawo jazdy do 8 msc....w takie upaly ze hej. W drugiej czuje sie bardzie zmeczona, mam w domu 5-letniego adhdowca ktory tez mi daje ostro w kosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz na zwolnienie bo nie warto sie meczyc. Jeszczcze sie namordujesz jak dziecko sie urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia___
Ja po 4 latach starań jest pierwsza ciąża. Aktualnie 17 tc i termin na 27.05.16. Nie dolegają mi w sumie żadne większe dolegliwości oprócz okropnej cery i masakrycznie szybko rosnącej wagi - przytyłam już 5,5 kg, jak tak dalej pójdzie urodzę jako wieloryb ;) U mnie prawdopodobnie wymarzona córka, czekam na wtorkowe USG i mam nadzieję, że się potwierdzi. Też czekam bardzo na pierwsze ruchy. Czasem mi się wydaje, że czuję maleństwo, ale równie dobrze mogę to sobie wmawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaaga83
Andzia, no to mamy termin na ten sam dzień :) u Mnie z wagą całkiem przyzwoicie, po najedzeniu 4 kg do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam zaparcia i nie znam metody zeby to cholerstwo zwalczyc probowalam suszone sliwki ale powoduja wzdecia i jest jeszcze gorzej, dzis ogolnie czuje sie zle bo sie przeziebilm, a czy czujecie bol czesto po bokach ja czesto i to chyb sa wiazadla, bardzo nieprzyjemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaaga83
Żadnego bólu po bokach nie czuję, a co do zaparcić jedz produkty, które zawierają błonnik pij dużo wody, i jedź małe ale częstsze posiłki. Troszkę powinno pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZuzi93
Hej dziewczyny u mnie dzień jak co dzień aktualnie mała nie chodzi do żłobka bo byka miesiąc na antybiotyku. Musielismy sie pozbyć chlamydii z gardła. Rano fryzjer przed świąteczny później zakupy i obiad .powiedzcie mi kochane tez macie takie napady głodu? No gęba mi sie normalnie nie zamyka ciągle cos miele i ciągle ni mało. Nawet zaraz po obiedzie czuje jak mnie ssie :( z takim apetytem to nie znajdą dla mnie łóżka do porodu bo żadne mnie nie dźwignie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaaga83
U mnie o dziwo nie ma napadów głodu, rano jak wstaję to jestem głodna. Jak mąż jest w domu to jemy razem obiad, ale jak dłużej zostaje w pracy to muszę się pilnować aby coś zjeść. Mobilizują mnie do tego witaminy, które się bierze przy głównym posiłku. A tak to do wieczora mogłabym nic nie jeść. Dla dobra maleństwa jem oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZuzi93
W pierwszej ciąży tak nie mialam ale teraz to normalnie masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaaga83
Ja jak w pierwszym trymestrze bywalam głodna to podjadalam sobie surową marchewkę jak mnie ssało między posiłkami, powiem że skuteczna metoda :) do tego stopnia ze teraz zmuszam się do jedzenia normalnych posiłków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZuzi93
To ją bym musiała zjesc chyba tonę marchewek. Nawet miska błonnika z mlekiem i otrebami działa na max 1.5 godz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaaga83
Może Ci minie, nie martw się na zapas. A wody dużo pijesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimmer 83
Cześć dziewczyny :-) ja dziś miałam latany dzień i jestem padnieta, zaraz zasypiam. Ja pracowałam w poprzedniej ciąży do 8 miesiąca, teraz poszłam na zwolnienie już od początku grudnia z powodu bólów brzucha. Moja ciąża była zagrożona od początku. Więc nie będę ryzykować tym bardziej że już jedno dziecko straciłam. U mnie najważniejszy problem z zachciankami to napoje gazowane. Masakra. Najlepsze jest to że nigdy ich nie piłam a teraz aż się trzęse na cole :-D Miłej nocki życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZuzi93
Nigdy duzo nie piłam nie czuje takiej potRZeby a jak wmuszam w siebie teoretyczne 1.5 litra które jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu to chce mi sie wymiotowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia___
Też miałam problem z zaparciami- nawet 5 dniowymi, mój lekarz powiedział że można brać czopki glicerynowe, ale równie dobrze wszelkie herbatki typu Xenna - nie kazał się przyznawać w aptece że jest się w ciąży bo mogą mieć obiekcje by sprzedać, ale on nie widział przeciwskazań. Po jakimś czasie u mnie wszystko wróciło do normy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaaga83
Ja z zaparciami raczej nie mam problemów, w zasadzie zawsze miałam problemy z wypróżnieniem, czyt. sporadyczne wypróżnienia np. 2 razy w tygodniu, ale nie cierpiałam z tego powodu na bóle brzucha czy inne dolegliwości. Tak pozostało do tej pory. A zmieniając temat, dzisiaj byłam z mężem na świątecznych zakupach, prezenty dla wszystkich kupione poza siostrzencem i siostrzenicą, są już nastolatkami i z nimi mam zawsze kłopot. Stwierdzilam, że dam im kasę, aby sami sobie coś kupili. Wiem, że to marny prezent, ale muszą wybaczyć ciotce z brzuchem ;) Za to nie mogłam się oprzeć aby nie kupić czegoś dla maleństwa, kupilismy pajacyka, matę edukacyjną i leżaczek interaktywny. Czyste szaleństwo, myślę że to przez to, że tyle czekaliśmy na naszą dzidzię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuskaguska
moj bobas w maju bedzie mial 2 latka jak kolejn dzidzia sie urodzi i zastanwiam sie nad podwujnym wozkiem, moja dzidzi w brzuchu rusz sie szczegolnie wieczorami, czuje jak siedze brdzo delikatnie i jest to super fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZuzi93
Nasza diablica dopiero idzie spać, a ja po dzisiejszych zakupach padam na twarz. Jeśli chodzi o zaparcia to dobre sa otręby szczególnie na noc jako ostatni posiłek aby dzialaly sobie w trkacie snu :) raz mialam takie zaparcie w ciąży ze chciałam juz jechać na pogotowie jechać... ale jakoś poszło :D my kupiliśmy małej kuchenkę dla dzieci pod choinkę. Mała lubi takie sprzęty więc niech ma :) za to dzisiaj jeśli chodzi o mnie to co chwilę meczyly mnie bóle brzucha szczególnie po wysiłku trochę dzisiaj się narobilan sprzątająca łazienkę, mąż w tym czasie pojechał kupić choinkę. Pomagał spoczynek ale na chwilę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasyka86
Mój sposób na zaparcia - jedyny, który na mnie działa w 100%. Wieczorem zalewam śliwki suszone ok 8 szt wrzątkiem, kładę talerzyk na kubek i zostawiam tak do rana. Rano całość podgrzewam w mikrofali i piję ten kompot, zjadam wszystkie śliwki. Efekt praktycznie natychmiastowy... W pierwszej ciąży był czas, że też miałam spory problem z zaparciami i tylko to skutkowało. Naprawdę polecam. Jedzenie suszonych zwykłych śliwek, jabłek itp wiele nie dawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZuzi93
Oj to nie dla mnie. Przez gardło mi nie przejdą suszone owoce :( dlatego stosuje otręby owsiane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimmer 83
Dziewczyny ja też pije suszone śliwki. Zalewamy na noc woda i rano piję. Bardzo dobrze smakują i są skuteczne. Ja jeszcze nie wiem co kupić tesciom. Chyba jakieś kosmetyki naturalne albo coś w tym stylu. Macie jakieś pomysły? Dla dzidzi nic narazie nie kupuje. Jeszcze mam czas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Jestem w 17 tygodniu ciąży ;) to będzie moje pierwsze dziecko, mam 27 lat. Moim problemem jest brak apetytu, musze codziennie zmuszac sie zeby zjesc chociaz 3 male porcje. Nie widac po mnie jeszcze wcale, ale lekarz mowi ze wszystko jest ok. Pozdrawiam przyszłe mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZuzi93
Dla teściowej kupilismy kartę do empiku a dla teścia wszyscy złożyli się na telefon. Dzisiaj ładnie słonko święci więc wybieramy sienz cora na jarmark bożonarodzeniowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×