Kochanek wyjeżdza daleko stad

Na drugi koniec Polski... Bedzie mi go brakowało :O On mówi, ze możemy utrzymywać kontakt czy sie czasem spotykać, ale nie wiem jak to będzie. On mowi, ze sam nie ma ochoty wyjeżdzać tak daleko ( tu ma całe swoje zycie) ,ale ze wzgledów zarobkowych nie bedzie miał wyjscia. Przywiazałam sie do niego po roku spotykania sie :( To tylko kochanek, ale bedzie mi go bardzo brakować nie tylko w lozku, ale tak ogolnie jego

ty dzi/wko ty szmato ty ku/rwo słabe prowo daje 2 na 10

I to on wyjeżdza... Dosłownie na drugi koniec Polski. Za pieniedzmi, niestety nie ma innego wyjscia

gościu z 9.20 Dlaczego od razu obrażasz autorkę, zapytaj pierw dlaczego to robi.... nie wszystko jest czarne, lub białe... mężowie jak i żony sami się czasem o to proszą... o zdradę!

Nie masz wyrzutów sumienia? On ma żonę, czy Ty masz męża, że nie możecie być razem?

Ja też kogoś właśnie poznałam. Wcześniej nigdy nie przyszło by mi to nawet do głowy, ale mój mąż od pół roku nocuje na kanapie, a i wcześniej może raz na miesiąc ze mną :( Nie chcę zdradzać... ale potrzebuję kogoś bliskiego! pozdrawiam

Oboje kogos mamy, z tym ze on ma zone. Dlatego to tylko kochanek, ale bedzie mi go strasznie brakowało jak wyjedzie...Mysle,ze jakby nie jego zona to moglibysmy byc razem, dobra mozecie mnie tereaz krytykowac i tak tu jestem anonimowa Mysle, ze on tez cos do mnie moze czuc tak skrycie

szkoda mi jego żony i twojego faceta! Powinni się poznać i zdradzać was ze sobą...

"w sina daj , w sina dal, dla kochasia ktory odszedl w sina dal!"